[dakota]

Witam,

Panowie, mam problem.

Zaparkowałem auto, zaciągnąłem ręczny i wszystko OK. Ja do ruszania, zwalniam ręczny a auto nie jedzie, tylko podnosi się mu tyłek. Podlewarowałem i sprawdziłem wszystkie koła, trzyma lewy tył (bęben), żeby było ciekawie linka jest luźna.

Proszę o szybką pomoc, co można zrobić w takiej sytuacji, ponieważ auto stoi na środku miasta, tam gdzie stać nie powinno.

Przyjemność przejażdżki lawetą w moim mieście to koszt ok 400zł!

Dodam, że 6mc temu wymieniałem cały tylni układ hamulcowy, jakieś 3mc temu ręczny przestał trzymać i mechanik orzekł, że linka się wydłużyła... zrobił coś z nią w miejscu gdzie wychodzi z pancerza - naciągnął?

Czy może to być wina sprężynek w środku bębna, które powodują odbijanie ręcznego? Jeżeli tak, to czy można to jakoś naprawić "na lewarku". Jestem już tak zdesperowany, że jak będę musiał wołać lawetę, to auto pojedzie od razu na złom i za kilka dni będziecie mogli oglądać na YouTube jak moja Tempra zostaje podpalona i następnie przerobiona na żyletki.

[poldek]

wez młotek i ładuj po bebnie moze pusci

[szymon18a]

Nawalać młotkiem w bęben??to raczej nic nie da.Jeżeli już to proponował bym Ci ręcznie(ręką lub młotkiem) odciągnąć tą dźwignię/rozpieracz(w stronę tylniego zderzaka).U znajomego w cc pomogło. U siebie mam tarcze ale moim zdaniem to może być przez te sprężynki.Pozdrawiam i mam nadzieje że Ci się uda

[miszko]

Coś musiało się zblokować. Podnieś auto i popatrz na link, pewnie się coś zblokowało np. linka zardzewiała.

[opti]

hmm chyba ze samoregularo sie rozjechal i rozepchal szczeki.. sprawdz linke jeszcze tak jak pisal miszko..

sluchaj a nie probowales pyknac wsteczny i przejechac kawalek do tylu?

[dakota]

miszko,

Kod:

Dodam, że 6mc temu wymieniałem cały tylni układ hamulcowy,

Wymieniane było wszystko, 3 linki, cylinderki, okładziny, bębny, samoregulacze... głowy sobie uciąć nie dam, czy były wymieniane sprężynki... Cały interes kosztował mnie 1.200zł, myślałem, że już zapomnę, co to problem z ręcznym, a miałem już 2 niespodzianki w przeciągu 6mc.

[opti]

[miszko]

[dakota]

Zauważyłem, że linka jest kompletnie luźna. Próbowałem na różne sposoby wpychać tą linkę, jednak okładziny dalej trzymają. Próba rozbujania auta jazdą to w przód, to w tył nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
W obecnej sytuacji jestem zmuszony wynająć przyczepę/lawetę i odtransoportować auto do mechanika. Ciekaw jestem tylko jak posadzić auto na lawecie, bez wciągarki.

Nie uszkodzą się elementy zawieszenia, podczas próby jazdy do tyłu przy zablokowanych hamulcach?

Jedyne czego się obawiam to to, że trzeba będzie zniszczyć prawie nowy, żeliwny bęben, ponieważ nie będzie możliwości zdjęcia go w całości podczas, gdy okładziny są rozszerzone na maxa.

[miszko]

Moim zdaniem masz sposób.

Musialbyś zdjąć koła, podkręcić mocno na lewarku auto.
Szczęki są dociskane przez takie sprężynki i podkładki, ale to wiesz o tym.

Te sprężynki są przytrzymywane przez takie jak by gwoździe ze spłaszczoną główką. Te "gwoździki" wpuszcza się od tyłu obudowy, przechodzą przez otwór w szczękach i wtedy zakłada się sprężynkę i podkładkę trzymającą.

Co prawda ich nie da się wyjać przy założonym bębnie, ale możesz spróbować podważyć śrubokrętem tam od tyłu, wziąść obcęgi i uciąć im te łebki. Wtedy szczęki się zluzują będzie można ję "obrócić" jak by o kąt. Nie wiem czy rozumiesz mnie do końca.

Bynajmniej jak to zrobisz, to byś musiał pociągnąć mocno za bęben i całkiem możliwe, że poprostu sprężyny ściągną okładziny do siebie dodatkowo się wszystko tak jak by "żłoży" i może uda Ci się beben zdjąć.

Te "gwoździki" i wszystkie sprężynki można dostać bez problemów w sklepie moto.

[dakota]

miszko,
Rozumiem o co Ci chodzi. W teorii plan jest bardzo dobry, tylko nie wiem jak z wykonaniem biorąc pod uwagę mało miejsca i to, że te "gwoździki" nie są takie chudziutkie i żeby oberwać im łepki, potrzeba porządnych obcęgów.

[Hipo]

[dakota]

Panowie, mam do Was pytanie...

Doszła mnie opinia, że coś się mogło stać z przewodem i nadal jest ciśnienie płynu hamulcowego w cylinderku.

Jak sądzicie, mogło dojść do w/w scenariusza? Jeżeli tak, to jak można to naprawić... patrzeć na przewód koło pompy (gdzie ona dokładnie jest?), czy koło bębnów?

Nadmienię, że miękkie przewody były wymieniane 6mc temu.

[miszko]

Też tak może być. Najlepiej to jak byś odkręcił przewód od tylniego koła przy pompie, ale oznaczało by to, że pompa się zblokowała i będzie trzeba ją naprawić. Dokładnie Ci nie powiem który przy pompie to przewód od tylniego koła, musisz sam dojść, bo fabryka z tego co można poczytać na forum różnie podłączałą przewody pod pompę (albo na krzyż, albo jedną sekcje pod tył lub przód).

[dcfan]

A nie prościej odkręcic odpowietrzacz przy kole? Jak jest ciśnienie to płyn zleci i ciśnienia nie będzie....

[kubek]

Ja mysle ze kolo zostalo juz naprawione godz czasu i po sprawie autko juz jezdzi. Zacielo sie to cos co sie linke w to wklada.

[dakota]

Dokładnie... kubek1987, wybawił mnie z opresji, serdeczne dzięki