[Marcin - fiattipo.pl]

Wreszcie odłożyłem kasę na reaktywacje reduktora i jest! Jak nowy, auto znowu ma kopa i spalanie spadło :dance: Na fabrycznych membramach auto przejechało prawie 130 tys. km...

[miszko]

A odpalales na LPG, czy zawsze na benzynie? Jaki koszt? Masz LOVATO? Duzo spalanie teraz spadlo?

[Marcin - fiattipo.pl]

[bronek]

Ja właśnie dzisiaj dostałem zestaw naprawczy do reduktora BRC AT90E.
Wygląda to mniej więcej tak (sorry za kiepską jakość zdjęcia):

Jutro, mam nadzieję, zabiorę się za psucie parownika
Oczywiście o skutkach poinformuje Może jakieś fajne fotki również wpadną
Koszt zestawu: 75zł+przesyłka

[ Dodano: 24-03-2006, 20:08 ]
Oczywiście nigdy wcześniej nie regenerowałem reduktora, więc zabawa może skończyć się różnie

[ Dodano: 24-03-2006, 20:12 ]
Aha! to może dopiszę jeszcze w jakim stanie jest mój reduktor:
Pali sporo, mam zakręcone śruby na maksa i mimo to nie spala wszystkiego (byłem na analizie spalin). Moc może i ma, ale oprócz tego nie trzyma obrotów. Aha! I w ogóle nie odpala na gazie (bo jest parownik skręcony maksymalnie) - zapala na gazie wyłącznie, gdy samochód postoi max kilkanaście minut.

[ZielonyTBG]

Ja robiłem parownik we środe i niestety coś poszło nie tak,bo po naciśnięciu gazu silnik przez chwilke sie dławi i dopiero wchodzi na obroty.Ale jutro (to już dziś)jade go jeszcze raz rozbebeszyć.
Koszt zestawu:100zł+przesyłka Landi LE

[ego]

spróbuj go wyregulowac,niekoniecznie musiałeś coś zle złożyć,bo jak sam sie juz zapewne przekonałeś ciezko tam cokolwiek popsuć bo budowa reduktora w srodku jest banalnie prosta

[ZielonyTBG]

Ego byłem na analizatorze i niestety,ale nie ma możliwości pozbycia się tych objawów.A co do parownika,to właśnie wiem że nie ma co tam popsuć,ale mi się udało.

[bronek]

Tak jak przewidywałem - oczywiście nie mogło wszystko być dobrze podczas regeneracji

OK, wreszcie po kilku tygodniach znalazłem trochę czasu żeby opisać proces regeneracji reduktora.

Użyte narzędzia: imbus (klucz sześciokątny) rozmiar 4, klucz płaski 13, płaski śrubokręt.
Na początku zakręciłem zawór na butli z gazem, po czym wypaliłem resztę gazu z przewodów.

Poniżej widać jeszcze zamontowany reduktor z odkręconą rurą wyjściową gazu. Odłączając parownik należy zapamiętać jak są podłaczone do niego kabelki (w przypadku wersji electro).


Oto mój model: BRC AT90E, widać dwie rury podłączane w układ chłodzenia, wyjście gazu (na górze), oraz zawór do wywalania syfu z reduktora (na dole).


Fotka śrubek regulacyjnych. Dlaczego ja zawsze muszę mieć coś inaczej :/ w większości reduktorów są dwie śruby regulacji a u mnie 3!! wrr :/
1 - imbus; reguluje odchylenie dźwigni trzymającej membranę
2 - w środku taka 'igła' który wykręcając się puszca bokiem trochę gazu spod dźwigni membrany do komory reduktora
3- nie mam zielonego pojęcia co to jest :/


Tak wygląda główna membrana po wyciągnięciu z reduktora. Okazało się, że wcalenie była tak bardzo zużyta.
TIPS: Membrana może być przypieczona do obudowy. Zatem przy ściąganiu pokrywy należy przytrzymywać wkrętakiem membranę tak, aby się nie zniszczyła. Gdyby się okazało, że nowa membrana nie pasuje do parownika - zawsze będzie można założyć starą.


Membrana ta zamontowana jest na ramieniu za pomocą bolca. Aby ją wyciągnąć, należy ją wcześniej lekko przesunąć (względem parownika) w kierunku wskazanym strzałką.
Śruby regulacyjne znajdują się przy strzałce. Na fotce widać również od środka zawór wywalania syfu (lewy dół) oraz komore z drugą membraną (prawy dół); wyjście gazu z reduktora znajduje się w prawyej górnej części.


Zbliżenie pod kątem na śrubki i mechanizm regulujący.


A oto parownik z drugiej strony, z odkręconą komorą cieczy chłodzącej. Ten brązowy kolor zawdzięcza, jak się domyślam, pewnemu specyfikowi do uszczelniania chłodnicy. Nie ma tu nic ciekawego (czyt. do zepsucia ). Na górze parownika rurka wyjściowa gazu.


Pokrywa od komory płynu chłodząceo.


Komora z mniejszą membraną. Tę membranę wyciąga się również przesuwając trochę w kierunku wskazanym strzałką. Pokrywa tej komory dociska sprężyną mocno membranę - piszę o tym aby nikt nie przestarszył się, gdy nagle po odkręceniu śrubek pokrywa odskoczy Wymontowana sprężyna widoczna w lewym górnym rogu


A tak wygląda wymontowana mniejsza membrana. Jest wyraźnie zniszczona - twarda i popękana.


Niestety okazuje sie, że ta membrana z zestawu naprawczego nie pasuje do mojego parownika (sic! jak to możliwe :/ ) W związku z tym decyduję się zamontować starą, ale uprzednio nasmarowałem ją trochę olejem i pozostawiłem na pewien czas, aby zmiękła.



Oto wnętrze parownika bez bebechów po wyczyszczeniu benzyną.


Po zamontowaniu reduktora do samochodu trochę się rozczarowałem. Nie zauważyłem żadnej znaczącej poprawy pracy na silnika na LPG. Próbowałem trochę wyregulować parownik, ale nic to nie daje - silnik nie ma mocy przy więcej niż 3500 obrótów, pali obecnie ok. 15,5l/100km w mieście. Dodam, ze na benzynie wszystko jest OK.

Jeśli dobrze wiem, śruba 1 służy do regulowania ilości podawanego gazu, czyli również od spalania w całym zakresie obrotów. Kręcę tą śrubką i jedyny efekt jest taki, że jak zakręcę ją maksymalnie, to silnik trzyma stałe obroty ok. 900.
Śrubka 2 to ponoć regulacja wolnych obrotów - ale jakiekolwiek manewry przy niej nie wpływają w żaden sposób na pracę silnika.
Śrubka 3 to dla mnie wielka niewiadoma - nie wiem do czego służy więc jej nie ruszałem.
Jest oczywiście jeszcze zawór na przewodzie reduktor-gaznik - działa on tak jak się tego spodziewałem.
Generalnie nie udało mi się wyregulować instalacji korzystając ze wskazówek zawartych na forum :/

Zastanawiam się, czy niemożność wyregulownia LPG nie wynika z jakiś innych przyczyn (zapłon, gaźnik)... może masz jakiś pomysł?

[ZielonyTBG]

No i częściowo prawie się pozbyłem problemu.A mianowicie,membrana ta na środkowej fotce,prawdopodobnie miała dłuższy popychacz.Gazu brakowało przy wćiskaniu pedału gazu,więc nowa membrana mając krótszy popychacz,musiała wykonać dłuższy ruch,aby otworzyś zaworek z gazem,no i musiało być większe podciśnienie żeby ta membrana wykonywała dłuższe ruchy.Więc wygiąłem ramie do którego montuje się membrane o 2mm.
Przerobiłem też przewód doprowadzający gaz do wtrysku,co skruciło jego długość o 38cm !!
"Fachowcy" którzy montowali gaz,puścili przewód dookoła wtrysku i wchodził do miksera od strony paska rozrządu.Odwróciłem w mikserze rurke od przewodu i teraz jest w kierunku parownika.Dodam że parownik mam dokładnie nad pompą hamulcową.Teraz jak spada z obrotów ma małe załamanie tak do 500rpm,ale poczekam może się ułoży,a jak nie to dogne to ramie jeszcze o milimetr.

Bronek czy mi się wydaje,czy te membrany są troche inne ??

[bronek]

Tak. Z grubsza wygląda to tak, że regeneracja jest prościutka!
Membrany i uszczelki wymienia się szybko łatwo i przyjemnie

Niestety zestaw, który kupiłem, posiadał jedną membranę inną. Sprawdzałem w innych hurtowniach i okazuje się, że moim reduktorze jest jakieś dziwadło, które trudno kupić :/

Skutek taki, że wsadziłem wszystkie nowe uszczelki i nową tę dużą membranę, a tą starą wysmarowałem trochę olejem żeby namiękła i zamontowałem ponownie.

W chwili obecnej jest jakaś kicha, ponieważ śmierdzi mi gaz podczas pracy - może to kwestia zbyt bogatej mieszanki, poza tym samochód nie ma kopa na wysokich obrotach - tzn. nie przekraczam 3000 bo nic to nie daje :/

Wkrotce wszystko opiszę dokładniej ale na razie jestem przywalony robotą.

Dodam jeszcze, że regulacja śrubkami 1,2 (widać na fotkach) działa jakoś totalnie dziwnie i odwrotnie niż bym się spodziewał :/

[ZielonyTBG]

Bronek ta membrana jest troche mniej ważna,niż ta cieńka.Ona tylko ustawia stałe ciśnienie już rozprężnego gazu.Ta cieńka z fotki nr4 steruje dawką gazu już do silnika.Pomierz starą i nową membrane i reszte też czy wszystko jest takie same.
Ja już nie pomierze bo jak wróciłem do garażu to wszystko co wymieniłem,było już w drodze na wysypisko.
A sprawdzałeś pianą z mydła czy Ci się nie ulatnia gaz,zwłaszcza z miedzianego przewodu zasilającego parownik.

[bronek]

ZielonyTBG, dzięki za pomoc i uwagi!
Ta duża membrana jest taka sama jak poprzednia - różniła się tylko ta mniejsza.

[unknown]

to i ja się mogę podzielić wrażeniami:

kiedyś z 4 miechy temu rozbierałem reduktor, ale okazało się że sprzedano mi nie do końca OK membrany, nie spasowały, więc skończyło się na czyszczeniu, membrany wróciły...
teraz dostałem wreszcie takie jakie mają być, całkiem OK, nie z allegro robione nożykiem do tapet z materaca
kosztowały co prawda prawie 100wę ale jakość nieco lepsza...
rozebrałem cały reduktor (bo filtr gazu niedawno wymieniany), wyczyściłem, 'smołę' wylałem wcześniej, powymieniałem membrany wszelkie, 'grzybki' gumowe przy zaworko-'przepustnicach' i inne takie, podokręcałem wsio jeszcze raz... i mjut; miodnie chodzi;
od razu silniczek chodzi równiej, nawet jak jest (za) zimno i zapalam od razu na LPG to nie trza piłować tyle tylko czasem na raz-dwa 'cyk' zaskakuje...
a przyspieszenie...mmmm... autko na pewno odzyskało nieco ducha, sprawdzone w konkretnych miejscach... regulacji dużo nie było, prawie od razu po jednym-dwóch przejazdach krótkich ustaliłem ile pokręcić;
a podsumowując: 2 ostatnie latka czy to lato czy zima (i straszne mrozy też) zapalałem od razu tylko na LPG; silniczkowi itp nic nie ma, oglądałem nieco, membrany były jeszcze w miarę, ale już nieco wypalone i średnie, spalanie było w mieście nawet 12-14l LPG , jak dla mnie za dużo, kiedyś koło 10 przy super wyregulowanej instalce, bez mulenia;koszt zapalania na benzynce przez te latka jest nieporównywalny z wydaniem raz na te membranki i równymi 40 minutami roboty; a autko chodzi śliczniej; polecam!

[forest666]

Mam pytanie takiej tresci. Jeżeli kupiłem samochod (Fiat TIPO 1.4 z silnikiem 160A1.046) z gazem i nie wiem jak byla serwisowana instalacja gazowa, to powinienem wymienic:

- filtr gazu
- membrany w parowniku
- przeczyscic silniczek krokowy
- wyregulowac instalacje gazowa

3 z tych 4 rzeczy bede probowal zrobic sam, ale czy to wszystko czy cos jeszcze sie robi w ramach okresowego przegladu ?

P.S.

Fiat pali mi 13 litrow gazu w miesie, dlatego postanowilem sie zabrac za zmniejszenie spalania, tylko czy rozpoczalem od dobrej strony ????

[bronek]

hmmm... IMHO jeśli kupiłeś dopiero co samochód, to najpierw powinieneś wymienić płyny, filtr powietrza, oleju, wyregulować silnik tak żeby na benzynce chodził (i spalał!) jak trzeba, potem dopiero zabierać się za LPG: najpierw filtr gazu a potem regulacja. To, że pali 13l nie znaczy, że redukotor ma zużyte membrany. Być może nie trzeba go regenerować (zawsze kilkadziesiąt zł do przodu).

[forest666]

Standardowe wymiany wiem jak sie robi, ale o gazie nie mam pojecia

[ZielonyTBG]

Filterek możesz wymienić,świece przewody WN,no i na analizator spalin się udać.Wtedy będziesz wiedział czy reszta jest dobra.

[bronek]

Dodałem opisy do mojego posta z fotkami z regeneracji reduktora.

[unknown]

filterek gazu warto wymienić, zrobisz bez problemu, kupisz za może 4-6zł;
membrany do reduktora jako zestaw (z innymi uszczelkami, grzybkami itp duperelami) to wydatek 70-100zł w zal od marki reduktora i sklepu;
nietrudno jak spokojnie wysztko rozkręcasz składasz w odwrotnej kolejności; u mnie wymiana membran przywróciła nieco lepsze przyspieszenie, spalanie jet mniejsze ale dopiero liczę ile mniejsze, ale z 14-15 l LPG powinno spaść do myślę 11 a może mniej...

[forest666]

A gdzie mogę szukać cześci do gazu - filtr, membrany itp ??

[ZielonyTBG]

Popytaj w warsztatach "gazowych" i zobacz na Allegro.Tylko najpierw musisz znać DOKŁADNY model swojej instalacji gazowej.

[unknown]

dokładne dane reduktora..... ja kupiłem kiedyś membrany, ale o kilka mm nie pasowaly i lipa, do wymiany/zwrotu... najlepiej jakbyś kupił na miejscu z możliwością wzięcia na próbę, choćby na dzień, to nie zajmie ci długo odkręcić reduktor i przymierzyć nawet przez folię zafoliowane w opakowaniu membrany;

szukać - u gazownków , w ich warsztatach, na stacjach LPG bywają (prywatnych) też..... na allegrro też, ale tam czy możesz zwrócić jak nie spasuje.. ? wątpię....

[moley]

bardzo ważna sprawa przy zakupie membran

NIGDY NIE KUPOWAC PODRÓBEK
są złej jakości , różnica w kosztach to 20-40zł ale późniejsze problemy są dużo większe

sklep w którym zaopatruje się w części do instalacji gazowych http://www.shopgaz.pl/
jest tam wszystko związane z instalacjami gazowymi , pełen asortyment

[unknown]

ja też się zgodzę... podróby z allegro widziałem za 60 zł, a z materaca robione i były opinie , że wiadomo jak to może chodzić... za orginał np lovato 80 góra 100zł ale od razu idealnie chodzi wszystko... raz na parę latek te 8 dych można dać... cały zestaw tyle kosztuje w sumie, membrany+grzybki,uszczelkia takie, sraie i inne dodatki...

BONUS INFO: pierwszy raz widziałem takie cudo, ale u kolegi przy reduktorze zaczęły pękać z wiekiem (5 lat?) mocowania węży płynu chłodniczego; znaczy się z reduktora wystają kolanka na które węże 'odnogowe' od chłodnicy wpuszcza się płyn przez reduktor; z kolanek lekko ciekło, jakoś nie było widać nic, tylko gdzieś znikał płyn; pewnej nocy strzeliły i mnie zrywał przez telefon co to się mogło stać... więc kolanka plastikowe warto obejrzeć, mogą być szajskie czasem, mimo, że on miał BRC...

[forest666]

Ja sie zbieram do wymiany mambran i filtra, oraz pojade na regulacje. mam instalacje ELPIGAZ - dobra ona jest ? Po czym poznac, ze membrana jest oryginalna a nie podroba ??

Czy na www.shopgaz.pl moge zakupic zestaw naprawczy i miec pewnosc, ze to oryginal ??