|
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team
|
Problem z biegami |
Autor |
Wiadomość |
kris_ldz
Wiek: 37 Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 279 Skąd: Warszawa / Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 01-01-2007, 22:50 Problem z biegami
|
|
|
Witam! Posiadam Tipko 1.6ie 93' benzynka
Wymieniłem cięgna - podobno miało pomóc według mechanika, ale jednak nie Poduszki również jakiś czas temu były wymieniane.
Problem jest taki:
Biegi "górne" 1, 3, 5 wchodzą bardzo płytko, na wertepach bądź zakrętach zdaża im się wyskoczyć, jest jeszcze problem ze wstecznym (niezawsze) - nie chce wchodzić, lub wskakuje ale czasem zgrzytnie...
To nie koniec problemu... czasem wszystko się przesówa i nie mogę wrzucić żadnego biegu - najczęściej jest tak, że na pracującym silniku nic nie wchodzi, a jak wyłączę, to jak ręką odjął - biegi wskakują, mogę nawet odpalić na wrzuconej 1 i normalnie ruszyć, jednak będą problemy ze zmianą na 2...
Bywa również tak, że biegi wskakują, jednak trzeba użyć znacznej siły, a w momencie "wchodzenia" biegu czuć, tak jakby coś go blokowało.
Czy ktoś miał coś podobnego?
PS. Przeszukałem forum - siedzę nad tym od półtorej godz., ale stwierdziłem, że napisze, to może ktoś mi pomoże z góry wielkie dzięki.
----------------------------
Mam jeszcze problem - myślę, że to może być coś z elektryką, ale napisze już tutaj.
Mianowicie, niezawsze lecz często po uruchomieniu silnika ekonomizer zaczyna pokazywać prawie maksymalne spalanie, obroty same idą w górę (powinny być na około 900 - 1000, są 1500 czasem nawet 2000), ja sobie wtedy myślę "ocho będzie się dławił" i tak właśnie jest... Wrzucam jedynkę, ruszam - brakuje mu mocy, jak za dużo gazu wcisnę zaczyna się dławić, a zamiast przyśpieszać zwalnia - tak jakby paliwa nie dostawał. Czasem bywa również tak, że obroty idą same w górę, ja dodaje gazu, one zaczynają spadać, aż do momentu zgaśniecia silnika... Dodam, że wydaje mi się, że paliwa dostaje aż za duzo, bo za autem w momencie w/w problemów śmierdzi benzynką, ale niespaloną.
Dodatkowo na małych obrotach do 3000 - bieg II jadąc mniej więcej jednostajnie zaczyna rzucać moją furką. Nie chce wejść powyżej 3500, ja dodaje gazu, a on zwalnia tak jak wyżej pisałem.
Jak mam taki problem na trasie, to dopiero mi nerwy puszczają. Jadę 8 na Warszawę - zazwyczaj jak nie ma problemów lece 130 - 140 km/h, natomiast jak zaczyna się dławić maksymalnie dociągnę go do 100, 120 z górki.
Problem ten nie występuje zawsze, jednak często, może to być wina modułu bądź braku dobrego styku na masie czy jeszcze czegoś innego? Co o tym sądzicie?
-------------------------
Chciałem jeszcze zapytać ile mniej więcej kosztowałaby mnie instalka gazu do mojego autka i czy na LPG też by się dławił bez naprawy w/w problemu?
Pzdr |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 02-01-2007, 00:06
|
|
|
instalka do LPG - koledzy powiedzą, ale to zależy 'jak dobrą' byś chciał, bo różne kombinacje widziałem się zdarzają do ie... ale rożnic dużych w sumie nie ma... tylko zakładanie LPG nie może być rozwiązaniem na problemy na PB!!!! autko musi chodzić dobrze na PB!!! jeśli np masz problemy z dolotem powietrza i na benzynie ma wysokie obroty a tak się dusi - na gazie masz nawet okazję na wystrzał; to taki przykład;
ale o te problemy załóż lepiej osobny post w elektryce;
co do biegów - na pewnomusisz mieć cięgna dobre; poza tym wymieniając cięgna, jest jedno które jakby 'pozycjonuje' drążek, jest tylko takim dystansowym, nieruchomym; nie może Ci się to wszystko przy wymianie cięgien przesawić bo właśnie będziesz miał jaja podobne; na pewno przy wymianie skręcone zostało OK? nie masz jakoś przesuniętej skrzyni, drążka, w stos. do właściwego zamocowania? a poduszki; na pewno masz dobre? na pewno dobrze przykręcone? może jednak jakoś silnik wisi krzywo? a może samo mocowanie drążka się jakoś przesunęło? odległości drążek-cięgna-skrzynia muszą być właściwie zachowane, nie 'pokrzywione' też gdy np silnik wisi na uszkodz. poduszcze... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
kris_ldz
Wiek: 37 Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 279 Skąd: Warszawa / Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 02-01-2007, 01:12
|
|
|
no cięgna są dobre, poduszki też 100% dobre. Problem ten występuje nie zawsze - raz biegi chodzą wmiare dobrze (wmiare = 1,3,5 płytko wchodzą, ale ogólnie biegi wskakują bez przeszkód), a raz tak się przesunie, że w ogóle nie idzie zmienić biegu...
Co lepsze, czasami jak zaparkuje (biegi chodzą dobrze), zaciągnę ręczny i wrzuce wsteczny, a później chcę odjechać, to mam problemy z przestawieniem na bieg jałowy nie mówiąc już o zmianie na jakikolwiek inny, a samochód stał w miejscu przez cały czas.
Chyba wybiore się wkońcu z tym do jakiegoś mechanika w Łodzi, może wkońcu ktoś mi to porządnie zrobi, jak sobie przypomne jak kiedyś wchodziły i porównam do dnia dzisiejszego to poprostu masakra... kiedyś "jak w masełko", aż się biegi chciało zmieniać, a teraz jak podjeżdżam do skrzyżowania z pierszeństwem to aż mi się odechciewa jak pomyślę, że znowu trzeba będzie 1 wrzucić :/
** Dodano: 02-01-2007, 15:21 **
byłem u mechanika... obejżał i... usłyszałem chyba najgorsze co mogłem usłyszeć... skrzynka do wymiany, powiedział, że bardziej opłaca się kupić używke w całości i przełożyć bo naprawa obecnej wyniesie koło 1 000zł :/ Wie ktoś może gdzie w łodzi dostane tanio skrzynkę? jakiś szrot, bądź sklep z używkami? |
|
|
|
|
YaSIu
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 154 Skąd: Świdnica
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 03-01-2007, 23:09
|
|
|
kris_ldz napisał/a: |
skrzynka do wymiany |
Do wymiany to raczej ten mechanik. Ja u siebie miałem podobny problem. Wymieniłem cięgna , poduszki i ni jak biegi nie wchodziły, tzn wchodziły ale ciężko było znaleźć luz a 1, 3 i 5 wskakiwały niemal same. Poluzowałem więc poduszki, właczyłem 5 bieg (oczywiście na zgaszonym silniku) i dokręciłem poduszki. Od tej pory jest o niebo lepiej, choć nie jest tak jakbyło wcześniej. Moim zdaniem problem leży w cięgnie ustalającym położenie, o którym pisał Unknown. Ja kupiłem ten element nieoryginalny ze względu na cenę - już nie pamiętam ale coś ok. 40 zł (nowy oryginał 120zł) i wydaje mi się że jest on ciut za długi i stąd te problemy. |
_________________ Był Mercury Cougar V6 3.8 --- jest Tipo 1.6 LPG 835C1000 już ponad 270kkm. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.
|