[Lasgo07]

Cześć, chciałem się Was zapytac jak przerobić zapłon aby po przekręceniu kluczyka gaz nie leciał. Z teorii wiem że powinno być to tak ustawione że w momencie kręcenia rozrusznikiem gaz powinien lecieć do dolotu. U mnie jest tak że od razu leci po włączeniu zapłonu. Instalacja gaźnikowa.

[JAM_BELFEGOR]

[lordabarth]

Z tyłu centralki powinien byc otwór a w nim potencjometr do ustawiania długości tej pirwszej dawki.

[JAM_BELFEGOR]

Nie wszystkie mają, może tez mieć układ na zworki. Niemniej jednak nie powinien mu lecieć cały czas gaz opóźnienie jest regulowane w nie wielkim przedziale czasu, chyba że ma jakaś extra albo gaziarz coś źle podpiął.

[Lasgo07]

JAM_BELFEGOR, U mnie jest tak że gaz cały czas leci. NAwet jak zgaśnie silnik na gazie to gaz nadal leci a nie powinien. Jak to zrobić ?

[lordabarth]

Prawdopodobnie elektrozawór przy reduktorze do wymiany.

[Lasgo07]

lordabarth, Ale elektrozawór przy reduktorze cyka po przekeceniu kluczyka i puszcza gaz. Natomiast nie cyka nic z tyłu przy butli.

[JAM_BELFEGOR]

Lasgo07, No to dziwne skoro przy reduktorze masz sprawny elektrozawór to jakim cudem leci gaz? Ja bym sobie wymontował ten elktrozaworek i sprawdził na "sucho" czy działa. Może również uszkodziła się centralka gazu i głupieje. Ja miałem inny przypadek mnie nie otwierała elektrozaworu od benzyny (działał sobie jak chciała, czasem wskoczyła czasem nie), Centrlaki nie są drogie (za swoją dałem 30zł).

[Lasgo07]

JAM_BELFEGOR, u mnie bez problemu przełącza się na gaz i na PB, na zero też działa. Problem mam tylko z LPG. Po przekręceniu kluczyka nie słychać pyknięcia z tyłu przy butli, zaś słychać je z przodu pod maską i leci wtedy gaz który nie przestaje. Po chwili śmierdzieć zaczyna i auto ciężko odpalić bo się zalewa. Chciałbym tak zrobić aby podczas kręcenia rozrusznikiem gaz leciał do dolotu. NAwet gdy auto zgaśnie samowolnie to żeby się gaz nie ulatniał.

[wladeczek22]

zasilanie gazu jest pod pietę pod przewód do cewki zapłonowej i po przekręceniu kluczyka na zapłon elektrozawory dostają zasilanie i puszczają gaz na parownik każda instalacja jest tak podpięta .

jeśli nawet po zgaszeniu leci ci gaz to masz walnięte elektor zawory bo jak zgasisz autko to to odcinasz zasilanie cewki zapłonowej i elektor zawory zamykają się i gaz nie leci



posprawdzaj elektor zawory ten w silniku i ten przy butli zobacz może masa im zaśniedziała

[Lasgo07]

wladeczek22, Ale jak zgaszę auto to gaz nie leci, tylko jak auto zamoczynnie zgaśnie i ja nie wyłącze zapłonu to gaz nadal leci.

** Dodano: 07-04-2011, 19:55 **
a może do cewki jest źle podłączone bo cewka chyba zaczyna dawać prąd na świece jak kręci się rozrusznikiem. Nie wystarczy chyba przekręcić kluczyka? czy źle myślę ?

[sławek12345]

Miałem taką samą sytuacji po regeneracji parownika.Za słabo wkręciłem śrubę zaznaczoną na zdjęciu.Jeśli ostatnio coś przy tym grzebałeś to warto sprawdzić

[Lasgo07]

sławek12345, przecież to jest śruba od regulacji obrotów które mam dobrze wyregulowane. Co ma się do rzeczy ?

[sławek12345]

Jak by ci to wytłumaczyć.Jeśli rozbierałeś kiedyś parownik to powinieneś wiedzieć o co chodzi.Pod tą śrubą jest sprężynka która dociska (na zdjęciu zaznaczona 1)tą dźwignię i przytyka otwór w parowniku (2) Śruba była za słabo dokręcona i nie domykało tego otworu.

[wladeczek22]

zasilanie jest podpięte pod plusa cewki zapłonowej zaznaczony czerwonym kwadracikiem na fotce


co do tej śruby co kolega pisał wcześniej to ta śruba reguluje sztywność membrany

** Dodano: 07-04-2011, 22:43 **
[quote="JAM_BELFEGOR"]

[JAM_BELFEGOR]

[wladeczek22]

[JAM_BELFEGOR]

Cytat:

nie zależny od zakładu w którym była montowana instalacja ,tylko zależny jaka to instalacja instalacja 1 generacji podciśnieniowa najczęściej stosowana była w silnikach gaźnikowych miała dodatkowy guzik do ssania gazowego instalacja 2 generacji elektroniczna nie ma guzika bo startuje z benzyny tylko po pe kroczeniu odpowiednich obrotów sam przełącza się na gaz

No i znowu bzdura, miałem instalację I generacji gdyż milem gaźnik innej nie mogłem mieć. Taki przycisk to tylko opcja, jeden zrobi drugi nie.

[lordabarth]

wladeczek22, ma racje były późniejsze instalacje "sterowane" elektronicznie i dawka był podawana w zależności od obrotów silnika a nie jak w pierwszych instalacjach podciśnieniem.Miałem obie instalacje w polonezach i uważam że podciśnieniowa lepiej dawkowała paliwo.Na tej bez podciśnienia ( bez guzika) strasznie mulił w dolnym zakresie obrotów.

[Luczu]

ja mam gaźnik 1.4 bez digiplexa instalka 1 gen. z czerwonym guzikiem "ssania" i żadnej elektroniki podejrzewam że to nie ma.
Tak czy siak muli mi poniżej 3 tys jak dam do dechy

[lordabarth]

Luczu, tylko że w poldku miałem gardziele gaźnika osobno zasilane i śrubki do regulacji były dwie i nie było mieszalnika palnikowego tylko dwie rurki wkręcone w gaźnik i ścięte pod kątem na wylocie.

[Lasgo07]

Problem został rozwiązany. Podjechałem do gazownika który stwierdził że centralka padła. Wymienił mi na nową Staga. Teraz jest wszystko dobrze. W momencie przekręcenia kluczyka na 2 sekundy puszcza gaz i zaraz zamyka. W chwili kręcenia zapłonem znowu otwiera i jest git. Przy okazji ustawił mi mieszankę w gaźniku na analizatorze spalin. Za całość zapłaciłem 90 zł. Czeka mnie niestety jeszcze regulacja zaworów. Gość stwierdził że są one podparte i trzeba ustawić bo silnikiem trochę rzuca i nie dopala dobrze na którymś cylindrze.

[JAM_BELFEGOR]

lordabarth, ale tam gdzie gaźnik ma komorę pływakową to raczej 2 gen nie wsadzisz. Czyli w T/T odpada. No nie mówię że nie jest to nie możliwe ale chyba raczej mógłby to zrobić jakiś pasjonat i było by to kompletnie nie opłacalne (musiał by rozwiązać problem pod tytułem "kiedy skończy się paliwo w komorze pływakowej").

[lordabarth]

[JAM_BELFEGOR]