[przemog666]

Ostatnio zauważyłem że mój fiacik kopci na biało. Nie ważne czy zimny czy ciepły. Nie wiem teraz czy to jest spowodowane tym że jest zimno. Jak było ciepło to tak nie robił. Obawiam się że to objaw padającej uszczelki pod głowicą. No i wczoraj miałem takiego zonka, że zauważyłem że słabe jest ogrzewanie, spojrzałem w zbiorniczek wyrównawczy (po jakichś dwóch miesiącach) i okazało się że są braki. Dolałem płynu (litr) i ogrzewanie wróciło. Nie wiem teraz czego się spodziewać. Aha, i komp mi ostatnio zaczął błąd wywalać. Jak radzicie? Podjechać do serwisu fiata i pod kompa niech go podłączą? Jeśli będzie zdychająca uszczelka to też pokarze? I czy do serwisu jechać tylko że świecącą się "marchewą", czy nie robi to różnicy? No i przed wjazdem przegonić go dłużej na benzynie, czy też to nie robi różnicy?

[miszko]

To, że dymi to dymi na LPG tak?
U mnie od początku kiedy założyliśmy gaz jak tylko zimno się zrobi to lecą kłęby dymu białego, zaraz po odpaleniu jak i nawet jak jest ciepły (wtedy mniej dymu leci).
Zauważyłem to też w innych autach. Z silnikiem się nic nie dzieje, a instalacje mamy już z chyba 3 lata.

Ja bym Ci radził sprawdzić pompę wody. Może gdzieś przecieka. Pamiętaj, że sam płyn chłodniczy też paruje i może powoli "znikać".

Co do uszczelki, to komputer nie pokaże tego, gdyż nie ma żadnego czujnika odpowiedzialnego za sprawdzanie czy uszczelka "przepuszcza". Objawy pękniętej uszczelki to np. nierówna praca silnika po odpaleniu, szybko ubywający z układu chłodzenia płyt, gdy podniesiesz korek od oleju, pod korkiem widać oleistą - brązową maź, jest to płych chłodniczy zmieszany z olejem. Tak samo na oleju, tutaj jak Ci się uda zobaczyć na wałku rozrzadu może mieć drobne kropelki cieczy (powinien być sam olej).

Co do seriwsu, to skasują parę złotych za diagnozę, chociaż diagnoza nigdy nie zaszkodzi.

[przemog666]

Dzięki prezesie. Na lpg dymi, a na pb to w sumie nie zwróciłem uwagi - później sprawdzę. Silnik chodzi równiutko - nie zauważyłem różnic. Chwilowo jestem daleko od tipka, ale zaraz jak do niego dotrę, posprawdzam to co pisałeś. Pozdrawiam.

** Dodano: 06-12-2007, 14:42 **
Sprawdziłem. Na pb też dymi - ale mniej. I jak jest zimniejszy to jest spokojniej. Olej jest gitara - jest tak jak powinno. Zostaje mi tylko obserwować co z płynem się będzie działo. Fakt faktem, długo tam nie zaglądałem - mój błąd. A co do serwisu... to się jeszcze zastanowię.

[gawor06]

moim zdaniem teraz (zima) to normalne... poprostu woda ktora podczas podtoju(noc) gromadzi sie w ukladzie wydechowym paruje i otcala zagadka...

[luki21]

co do kopcenia na biało podczas pracy na LPG to może to też być spowodowane tym że w gazie jest więcej wody niż w benzynie dlatego na Bp nie kopci tak bardzo

a poza tym teraz jest zimno i rzeczywiście jest to bardziej zauważalne

[GrzesiekK.]

[przemog666]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Wczoraj specjalnie więcej jeździłem, aby wyczaić jakąś różnicę w pracy samochodu. I chyba to ja po prostu spanikowałem. A że płyn znika to będzie wina chyba nagrzewnicy albo któryś z flaków w środku auta, bo dzisiaj rano jak włączyłem dmuchawę to zaśmierdziało płynem chłodniczym z nawiewu. I jeszcze jedną "smutną" rzecz zauważyłem - ano to, że tapicerkę na drzwiach (wszystkich) od dołu mam mokrą, a na podwórku pada.

[tipacz]

[miszko]

[przemog666]

Pod wycieraczkami sucho. A dolać musiałem do zbiorniczka 2litry płynu. Zacznę już dolewać wodę bo inaczej zbankrutuję. Dziś muszę zrobić "dzień tipaka". Z garażu wyjdę pewno znowu około północy, no ale cóż, chce się dupsko wozić, to i trzeba czasami autku "chwilkę" poświęcić. A już w sumie dłuuuuugo nic przy nim nie robiłem (jakieś pięć miesięcy temu pompę wody wymieniałem, a jakieś cztery miesiące temu wymieniałem płyny, oleje, paski i filtry. Od tego czasu NIC). A niejako przy okazji przerobię troszkę przedni zderzak, obszyję kierę skórką, pozbędę się stacyjki, zmienię skrzynkę bezpieczników i ożywię checka. Pozdrawiam wszystkich fanów TT! Narka. Idę dać się pochłonąć otchłani garażu...

[miszko]

Chmm to jak nadal tak ucieka, a podłoga sucha to:

- uszczelka pod głowicą, przepuszcza. Niestety większa naprawa silnika będzie się szykowała;
- pompa wody przepuszcza - sprawdz;
- gdzies masz wyciek np. kapie z rury (niedocisnieta opaska) lub chłodnica przecieka;


Jak auto postoi (na suchym) to pod spodem widać jakieś wyciek na ziemi?

[przemog666]

No właśnie wjechałem nim do garażu i nie ruszam go przez chwilę - na suchym betonie będę widział jakieś ślady. Jeszcze i tak będę rozbierał (prawie) wszystkie plastiki w środku od konsoli to przyjrzę się nagrzewnicy.

[luki21]

GrzesiekK.,

[Marko]

przemog666
Najlepiej sprawdzisz wycieki zostawiając auto na noc na suchei i czystej powierzchni. Gdy przez noc auto całkiem ostygnie elementy się kurczą i ujawniają przecieki i sączenia. Ja przynajmniej tak mniałem w swoim Uno.

[przemog666]

No i kiszka. Wycieków nie stwierdzam. Winnym zostaje już uszczelka pod głowicą. No i wody ubywa tylko wtedy jak silnik pracuje. Jak nie pracuje to poziom w zbiorniczku wyrównawczym w ogóle się nie zmienia. No i znowu muszę zacząć obwiniać uszczelkę pod głowicą. Później jeszcze go odpalę i tak zostawię, może wtedy ujawnią się jakieś wycieki.

[luki21]

przemog666, zajrzyj też może na uszczelkę kolektora dolotowego może tam cieknie

zobacz właśnie pompę bo jak się rozgrzeje to może przepuszczać i lać na pasek a zobacz na grodzi między kabiną a silnikiem za filtrem czy nie masz tam ochlapanego ja tak miałem i pompa "kaput"

[Hipo]

[egon]

[Hipo]

Na drzwiach u dołu, patrz na miejsce gdzie zgrzewane są blachy - zewnętrzego poszycia drzwi i szkieletu. Z przodu i z tyłu każdych drzwi powinny być na zdrzewie dwa przetłoczenia ( z nich powstaje otwór) tamtędy woda jaka scieknie Ci po szybie pod uszczelkę ma się wydostawać na zewnątrz. Często jest tak że te odpływy z biegiem czasu zapychają się po prostu syfem i trzeba jakimś drutem poszpekulować i je oczyscić.

[wabot]

Mi też kopci na biało jak szalony kiedy jest zimny ale nie bierze ani grama oleju ani płynu. Wydaje mi sie że to normalne -woda skrapla sie w układzie wydechowym.

[Sapphiron]

mi kopci na biało jak jest na ssaniu... normalnie to tylko ledwo widoczna mgiełka...

ale to też tylko na zimnym...

[zetor]

Na 99% postawiłbym na uszkodzoną uszczelkę pod głowicą!
Właśnie wczoraj musiałem wymienić w swoim Tipku
Wszystko zaczęło się jakiś miesiąc temu, więc objawy powoli narastały(codziennie jeżdżę 50-70 km). Pierwszym objawem i może najważniejszym uszkodzenia uszczelki pod głowicą jest wzrastająca temp. silnika, drugim ubywanie płynu chłodniczego, trzecim brak ogrzewania, czwartym nierówna praca silnika. Mimo dolewania wody- odpowietrzania układu, na następny dzień układ znowu był zapowietrzony, wody coraz więcej zaczęło ubywać itd. aż wczoraj z ranka obudziłem się i .. nie było teleranka.

Ale już jest ok, uff na szczęście pojadę do pracy samochodem

[przemog666]

U mnie jest tak:
Temperatura silnika nie rośnie, wręcz odwrotnie - szybko wytraca temperatura, a jeśli wskoczy powyżej 90C to nie włącza sie wentylator - a włączał się przy tej temp.
Płynu ubywa i się zapowietrza. Ogrzewanie jest do dupy - pokazuje się dopiero jak ma wyższe obroty. Silnik chodzi równo - bez zmian.

Mój tipek na razie stoi w garażu i czeka na moją wypłatę. Już nawet myślałem czy się nie połasić na swap silnika na dieselka, a ten silnik zarżnąć (chociaż trochę mi go szkoda - bo oprócz tej zasranej uszczelki jest git i ma przejechane dopiero 130tyś.).

Dużo jest roboty przy tej uszczelce w silnikach DOHC? Trzeba śruby zmieniać i planować głowicę? A jeśli woda nie dostała się do oleju to mimo tego muszę go zmieniać (jak pomyślę że nie dawno co wlałem mu Magnateca do szlag mnie trafia)?

[zetor]

Obieg chłodzenia to obieg zamknięty, więc jak nie ma zewnętrznych przecieków, to woda/płyn dostaje się do silnika. Innej możliwości nie ma. U mnie na szczęście dostawała się tylko do komory spalania.
Ogrzewania nie ma- lub jest do d..y to układ zapowietrzony.
Czy dostaje się do oleju woda- sprawdź sam, jak masz podwyższony poziom oleju, to na bank do wymiany też będzie.
Żadne planowanie głowicy nie jest konieczne, tylko uszczelkę trza kupić- koszt ok 60 zeta no i dobrego mechaniora znajdź. Serwisy omijaj, w warsztacie skasują cię do 400zeta, najlepiej jak masz znajomego co to zrobi. Mnie wyniosła sama robocizna 100zeta- dodam, że po znajomości + parę wypitych piwek .

PS. Masz silnik DOHC -więcej roboty, ja miałem OHC i zajęło z 8h.

[przemog666]

Szlag mnie trafia, autko dalej w garażu stoi zjeb...ne, na uszczelkę czekam już prawie dwa tygodnie, a na dodatek jej koszt to 130zł (!). Masakra. Ona chyba ze złota jest.