[alien12]

Tipka mam 1,5 miecha, stan rozkładu, swoje w niego już włożyłem i znowu coś wypadło. Jak wyłączę silnik to czuć gaz (raczej uchodzi reszta z parownika bo tylko przez góra 10 minut). Znaczy się tak było do wczoraj. Przyjeżdżam do domu i jak co dzień zapomniałem zamknąć okna (szkoda że się same po zamknięciu auta nie zamykają). Po ok 2h jak zaczęło lać to wyszedłem sprawdzić czy okna są zamknięte i szok, jedzie gazem że się bałem do tego podchodzić. Tymczasowo zakręciłem zawory na butli ale coś muszę z tym zrobić bo życie jest mi jeszcze miłe. Z czego może ten gaz się ulatniać? Jest jakieś newralgiczne miejsce czy każdy element podejrzewać?

[topdrive]

rozrób sobie wodę z mydłem, weź pędzelek i wszystkie łączenia posprawdzaj (oczywiście na odkręconym gazie). Jak się spieni, to gaz się ulatnia w tym miejscu . Przy reduktorze zobacz łączenia, szczególnie te idące z butli. Może tam coś puszcza.

[alien12]

Mam dziwne wrażenie że jedzie z wlotu powietrza, to by chyba znaczyło że elektrozawór nie trzyma. Chociaż właściwie to jak nie ma podciśnienia w dolocie (no bo silnik wyłączony) to parownik nie powinien też gazu puszczać, niestety nie znam się za bardzo na instalacjach gazowych

[topdrive]

no to zobacz elektrozawór, może się zawiesza, albo nie domyka do końca..

[alien12]

no i się doigrałem, teraz chyba mi nie pozostaje nic innego jak poczekać aż do końca zejdzie gaz. Zakręcone mam zawory od butli, chciałem dostać się do filtra na elektrozaworze (pomyślałem że może szlamu jest już tyle że zawór blokuje), odkręcam a tu mi po rękach gazem daje i nieźle mrozi - chyba zaworu na butli nie trzymają również jest tam parę litrów gazu więc poczekam jak zejdzie bo osłony filtra nie mogę dokręcić i ciągle uchodzi. Ale już wiem że jak się coś stało to na pewno wina szlamu (pociekło coś w dużej ilości z tego filtra). Muszę przyznac że parujący gaz ładnie mrozi i takie ładne kryształki jakieś powstają...

[konikks]

na ręce uważaj...

[topdrive]

i nie odkrecaj szybko, bo jak sie za szybko rozprezy, to moze ladnie wy***buchnac

[alien12]

heh gaz zszedł cały ale chyba przewód gazowy przeczyszciło bo tyle syfu to ja jeszcze nie widziałem. i nawet ten zawór na butli teraz można jakość tak jeszcze ze dwa obrotu dokręcić... no nic czeka mnie teraz poskładanie tego do kupy i chyba przy okazji wezmę się za parownik bo filtr od gazu był jakiś przedarty a najgorsze jest to że dzisiaj mi sie l4 kończy i czasu nie będę miał.

[konikks]

alien12, weź sobie opiekę nad chorym autkiem

[alien12]

[konikks]

opieka = wolne w pracy tak jak np na dziecko...

[alien12]

l4 mam przedłużone ale już się z domu nie ruszam bo znowu będę musiał przedłużać