[latarnia]

Witam,
może ktoś spotkał się z podobną sytuacją, a mianowicie 15.10.2007 kupiłem swoją Tempre i miała ona założoną instalację LPG ale brakowało do niej dokumentów i nie była wbita w dowód rejestracyjny. Poprzedni właściciel pojechał do firmy zajmującej się montażem LPG i została założony nowy parownik, filtr oraz została wystawiona faktura na montaż instalacji tylko w ciągu 2/3 tygodni miały zostać jeszcze dostarczone dokumenty na homologację butli, jednak do tej pory ich nie ma, a minęły już prawie 4 miesiące. Kiedy dzwoniłem do osoby odpowiedzialnej za montaż instalacji powiedziała mi, że był jakiś problem z systemem w firmie wydające homologacje i musieli wszystko wysyłać jeszcze raz i dokumenty miały być dostarczone po nowym roku, więc cierpliwie czekałem. Około połowy stycznia zadzwoniłem ponownie i dowiedziałem się, że homologacja ma być przysłana na mój adres. A jako, że już byłem troszkę zdenerwowany to poprosiłem o numer telefonu do tej firmy oraz o informację na co mam się powołać w kontakcie. Pan stwierdził, że jest teraz na feriach i żebym zadzwonił w poniedziałek, to mi poda. Od tego czasu minęły już 3 tygodnie i nie odbiera numeru telefonu, więc dzisiaj zadzwoniłem do poprzedniego właściciela, że uzyskał dla mnie ten numer, bo auto zakupiłem w innej miejscowości niż moja i na razie nie chcę tam jechać.
Pytanie moje jak mogę ewentualnie postraszyć ten zakład montujący LPG abym dostał w końcu te papiery jeżeli okaże się, że do tej pory nie wysłali ich do firmy dające homologację i nie chodzi mi tu o przyjście z kolegami tylko czy istnieje możliwość zgłoszenia tego do jakieś instytucji.
Z góry dzięki za jakieś sugestie

[zetor]

Zawsze możesz zgłosić na policję, tylko nie wiem, czy jest to najlepszy na tą chwilę sposób na odzyskanie dokumentacji. Jak nie jest to za daleko, to pojedź osobiście.

[miszko]

Czyli brakuje Ci tylko homologacji na butlę? Reszte na instalacje masz?

[yoyo]

jeśli już to nie na policję tylko do rzecznika praw konsumenta to zgłoś, niestety nie mam pojęcia ile trwa taka procedura, ale rzecznik pracuje za darmo

[latarnia]

miszko,

tak brakuje mi tylko homologacji na butle, nie wiem czy samemu można do producenta wysłać jakieś pismo, aby wydał
jeżeli można to wiecie jak to zrobić

[Emf]

latarnia, ściemniają Ci i tyle.Wcale żadna homologacja zapewne do Ciebie nie dojdzie i tu winę raczej widzę po stronie zakładu, który zakładał części.
Jak po wymianie parownika możesz dostać nową homologację NA BUTLĘ?
Możesz dostać owszem, ale na instalację gazową, a nie butlę
Do wbicia instalacji w dowód rej., homologacja na butlę akurat nie będzie Ci potrzebna ale na przeglądzie owszem.

[Sir-Rafał]

To ja się podepnę i proszę o info jak wygląda moja sytuacja. Mianowicie kupiłem auto z LPG i to było moje pierwsze auto. Koleś nie dał mi papierów od LPG wogóle żadnych. Mam w dowód rejestracyjny wbite, że mam LPG, bo poprzedni dowód też miał to wbite. Na przeglądzie dowiedziałem się, że muszę mieć homologację na butle (koleś był ugodowy i spisał info z butli) i jakoś tam na ten rok podbił, ale i tak butla kończy termin za kilka miechów. Pytanie czy wtedy dostanę nową homologację i czy to mi sprawę butli załatwi oraz czy brak papierów na LPG to jest bardzo wielki problem? Kto coś wie w tej sprawie?

[miszko]

Jeżeli butli wychodzi za kilka miesięcy ważność, to poprostu będziesz musiał się udać w celu założenia nowej butli.
Przedłużenie ważności butli na rok się mija z celem, bo jest to powiedzmy nieekonomiczna sprawa (taniej wychodzi założyć nową butle - sumując).

Brak papierów na instalacje i butle to tak jak byś sobie to samemu założył i jeździł... nie masz nikogo kto się pod tym podbił (uprawniony monter). Np. podczas kolizji mogą być problemy jak zacznie policja sprawdzać dokumenty.

[ego]

[latarnia]

Emf,
butla ma około 3 może 4 lat dzisiaj sprawdzę dokładnie,
poprzednie dokumenty ponoć zaginęły i dlatego na nowo był założony parownik, aby zakład mógł dać fakturę na założenie LPG i mieli wysłać do firmy produkującej butle aby przysłali homologację na moją, że jest ważna jeszcze te parę lat

[yoyo]

coś to wszystko grubymi nićmi szyte, może poprzedni właściciel założył gaz na lewo, a później próbował go "zalegaliować" przez tą wymianę parownika i mu nie wyszło więc sprzedał Ci auto bez papierów.

[tipacz]

latarnia,

Na wszystkie części układu zasilania LPG masz osobne homologacje. Więc nie ma możliwości, żeby zakład dał ci ją na starą butle, tak jak pisze prezes (czyt. Miszko) musisz założyć nową butle - to jest chyba jedyne rozwiązanie. Chyba że spiszesz numery z butli i poprosisz producenta o wydanie duplikatu ze świadectwa homologacji (ale nie wiem czy taka możliwość istnieje)

[latarnia]

zapomniałem dzisiaj spisać danych z butli, ale jutro to zrobię i na necie poszukam jakiś danych kontaktowych do producenta i zadzwonię i się zapytam czy istnieje możliwość wydania duplikatu homologacji, o postępach poinformuję

[Sir-Rafał]

Czyli wymiana butli na nową daje mi homologacje na butle i spokój. Ale co zrobić, żeby mieć chociaż jakieś papiery na LPG? Ta wymiana reduktora mi wystarczy, żeby mieć podkładkę, pod tą policję co pisze miszko ? Ile taka impreza mnie może wynieść?

[Emf]

[ego]

[latarnia]

[ego]

[Emf]

[luki21]

[yoyo]

[latarnia]

yoyo,
to żeś mnie zmartwił, wiadomo w jakiej wysokości jest kara

[yoyo]

nie mam pojęcia, ale tak jak pisałem wydaje mi się, że to po tej stłuczce policja zaczęła chodzić do urzędu, może ubezpieczyciel też ich nęka i zajęli się tą sprawą;
nie wiem czy nie będą się coś czepiać jak wreszcie dotrzesz do urzędu :/

ja 3 lata temu kupiłem przyczepkę, nie przerejestrowałem, nie byłem w US i po 2 latach (nigdy nią nawet nie jeździłem tylko stała) pchnąłem dalej dając gościowi stary dowód i umowę, od tego czasu minęło ok pół roku i (odpukać) cisza.

[lorgbow]

nie ma żadnych sankcji za opóźnienie, przynajmniej niewielkie(przynajmniej tak było w moim przypadku - zarejestrowałem chyba po 40 dniach jakoś), co do US, jeśli przekroczy się termin 2 tygodni, a nie rejestrowało się wcześniej auta, tak żeby US nie miał danych o umowie z innego źródła, to wystarczy napisać list z przeprosinami za opóźnienie, nie ma sankcji wtedy(pamiętam że jest ważny w tym liście zwrot "wyrażam czynny żal z powodu opóźnienia" i trzeba podać jakikolwiek powód), natomiast jeśli US dowie się o umowie i opóźnieniu z innych źródeł grozi kara - jaka to nie wiem.

[look.toronto]