Tempra Tipo Team :: 3000obr/min przy 100km/h ?!

Kamitchi · Wysłany: 16-03-2005, 16:56

Ja mam przy 3k obr/min 110-120

.
Mam tez inna skrzynie, a sam silnik ma nizej polozony moment obrotowy.
Ale moment to nie wszystko. Liczy sie jego PRZEBIEG i na jego podstawie mozna ocenic, czy silnik wymaga wysokich obrotow czy nie.
Np. taki alfowski 2.5 v6. Max moment ma ponad 5 tys obr.
Ale duza czesc ma przy 2 tys. Tak duza, ze ludzie w swoich mocarnych tdi, nie wiedza co sie dzieje, jak przyspiesza sie jadac nawet 2-3 tys obr:).
A co do zaworow...
Inna bedzie charakterystyka- 16v bedzie chcial byc krecony. Ale nie mozna powiedziec, ze bedzie mu zle. On po prostu lubi wysokie obroty.
Autka wloskie lubia obroty i tu sie zgodze.
W wielu samochodach przy 5 tys slychac "zostaw mnie... aaaa, zaraz mnie wykonczysz".

Czasami dodam troszke gazu, temperowka zaczyna przyspieszac... i ciagle wkreca sie na obroty. Ona stara sie mowie "jeszcze, jeszcze". Nie wiem, czy moja tempra ma ogranicznik... bo kiedys wkrecilem ja na 6600 (tak to bylo Radzio?) i nic sie nie dzialo... dalej wchodzila... ale zdrowy rozsadek powiedzial, bym dal spokoj-> to nie alfy, ktore maja ogranicznik przy 7300

.

pzdr.

GRAFIT · Wysłany: 16-03-2005, 18:45

romano · Wysłany: 16-03-2005, 23:07

Cytat:

Ja Romano na 2 biegu do 90 km /h doszłem ,max 190 km/h ciekawe ile jak zrobie silnik pójdzie???

Grafit, to zależy jakie mody planujesz w silniku. Bo jeżeli chcesz tylko doprowadzić głowicę do stanu fabrycznego to za wiele bym sie nie spodziewał.
Jak już będziesz robił głowicę to warto by przynajmniej zrobić gniazda na 3 kąty i zmodyfikować zawory. Do tego planowanie głowicy, prowadnice zaworów zrobione na stożek i poprawione kanały w głowicy plus pasowanie do kolektorów, a jeszcze jakbyś dał inny wałek rozrządu, to wtedy zmiany naprawdę mogą przynieść konkretne korzyści

A żeby sie przekonać co to da to najlepiej przed i po pojechać na hamownie.

Basteq · Wysłany: 17-03-2005, 07:25

U mnie odcięcie nastepuje przy 80-82 km/h na 2gim biegu - niestety nie mam obrotka

:(

Kamitchi · Wysłany: 20-03-2005, 16:48

Raku · Wysłany: 20-03-2005, 17:30

ego · Wysłany: 20-03-2005, 17:44

GRAFIT · Wysłany: 20-03-2005, 19:13

Nie przy zmianach tego typu !! zgadza się lubie serie co widać po temprze nie ma zadnego kiczu dodanego .Co do zmian głowiczke zrobie na pewno ,i bedzie poprawiona fabryka.

Co do wydechu narazie jest końcowy sportowy przelotowy , po głowicy dam strumienice w miejsce srodkowego tłumika .Wiem że warto by jeszcze kolektor zrobić ale jest to dosc kosztowne.Co do wydechu bedzie następujący ;
Zamiast srodkowego strumienica, zamiast koncowego przelotowiec i narazie tyle ze zmian .
Dolot był z taką rurą jak raku masz zakończony stożkiem ale wróciłem do seri z kilku przyczyn.
Dolotu nie zmienie .Bo to mało co daje jak gaźnik jest w seri jak mój

Kamitchi · Wysłany: 20-03-2005, 19:35

Raku · Wysłany: 20-03-2005, 23:52

romano · Wysłany: 21-03-2005, 20:16

Cytat:

Wartoby zrobić kolektor, masz rację, ale jak nie ma kasy, to można go poprostu poprawić! Wystarczy usunąć nierówności i ranty, wypolerować go w odpowiedni sposób i do tego jeszcze dokładnie spasować z otworami!

Jak musiałem wymienić kolektor(urwana szpilka) to zakupiłem używkę, i nie było wyjścia, żebym go nie dłubnął. Niestety roboty jest od cholery, wiadomo żeliwo jest twarde i trudno obrabialne. Co innego z głowicą i kolektorem ssącym tu sprawa z obróbką jest dużo łatwiejsza

Cytat:

Strumienicy naprawdę nie wsadzaj, mija się z celem, lepiej w tej samej cenie wsadzić tam przelotowy tłumik! No i co ważne troszkę powiększyć srednicę rur (wsadzić większe)

Co do strumienicy to racja nie warto się pakować, podobnie ma się sprawa z powiększaniem średnicy rur w silniku wolnossącym, radziłbym uważać, nie zawsze większe jest lepsze.
Co do środkowego, nie jestem pewien ale chyba w większości seryjnych rozwiązań jest on przeletowy(może ktoś go rozcinał, to by potwierdził albo zaprzeczył)

Remi · Wysłany: 10-12-2005, 23:23

A wracajac do odciec... to na Pb jest na koncu czerwonego pola , a na gazie kiedys mi sie skala skonczyla i brak zachamowan, na szczescie zdazylem zdjac noge z gazu, bo zobaczylbym latajaca głowice ( dzialanie bylo niecelowe, tzn to przekrecenie... bo nie wiedzialem ze nie ma zadnego ograniczenia) silnik 1.6ie

Pele_Tipo · Wysłany: 10-12-2005, 23:39

Znowu odgrzewasz stare kotlety

na gazie jak pewnie nie masz zadnej elektroniki to jak ci niby ma odciac ??
dopiero w instalkach z jednostkami sterujacymi moze byc odciecie a i tak czesto nie ma, a generalnie gaz musi byc mocno podlany na wysokich obrotach, z kolei czesto parownik wtedy nie wyrabia, podaje za uboga mieszanke i dochodzi do tragedii.

piotras · Wysłany: 11-12-2005, 00:28

romano · Wysłany: 11-12-2005, 13:03

miszko · Wysłany: 11-12-2005, 18:11

romano · Wysłany: 11-12-2005, 20:37

Pele_Tipo · Wysłany: 13-12-2005, 01:38

Digiplex wyprzedza chyba do okolic mocy maksymalnej czyli ok 6000...

...pozniej pozostaje taki sam na maxa wyprzedzony, ale jak jest staly to im wieksze obroty tym spaliny zaczna powoli gonic tlok zamiast go napedzac, jak to sie po czasem okresla.

Jakby tak byly ostrzejsze seryjnie waleczki oraz zaplon dalej wyprzedzajacy sie, to auto wkrecaloby sie prawie jak Hondowski bseries do rzedu 8tysi, jednak zmniejszyloby to mocno trwalosc jednostki a w praktyce dawalo tylko przedluzenie biegu, wymagajace umiejetnego uzycia.