Tempra Tipo Team :: awaryjne otwieranie aut KRAKÓW

konikks · Wysłany: 08-01-2009, 22:03 **awaryjne otwieranie aut KRAKÓW**

Panowie jest problem. potrzebuje kogoś kto (tanio) otworzy moją lagunę. zostawiłem bestię na światłach, padł akku, zamki w drzwiach nie działają (nie że przymarzły, pewnie ostatnio ktoś otwierał z kluczyka w 1994...) i nie mogę otworzyć auta. ma ktoś kogoś kto otworzy?

p.s. firmy z google sam sobie znajdę... chodzi o pieniążki.

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 08-01-2009, 22:34

Nie poddawaj się, podobny przypadek opisali kiedyś na TVN Turbo w tool boxie. Wystarczyła duża dawka WD podobnych i środków do smarowania zamków potem parę minut żeby się przegryzło odczekać i próbować wkładać i wyciągać kluczyk nie pomoże ponownie powtórzyć i znowu rozruszać zamek, jest szansa ze puści.

konikks · Wysłany: 08-01-2009, 22:36

ani drgnie ani w lewo ani w prawo. jak ją kupiłem to zamki nie działały (sprzedawca poinformował mnie o tym...) ale stwierdziłem że zrobię to na wiosnę...

gawor06 · Wysłany: 08-01-2009, 23:11

a przez bagażnik??? bo z tego co wiem to w lali jest normalnie bagażnik na kluczyk...

konikks · Wysłany: 09-01-2009, 09:36

Sucre79 · Wysłany: 09-01-2009, 09:39

konikks, mam gdzieś numer gościa w krakowie który przyjeżdża i otwiera ale to koszt 150 zł. Jak chcesz to podam ci numer.

** Dodano: 09-01-2009, 09:40 **
możesz jeszcze wywalić atrapę i pociągnąć za linkę od maski ale to koszt wymiany atrapy.

** Dodano: 09-01-2009, 09:43 **
możnaby też spróbowac podpiąć prostownik lub kable rozruchowe od spodu auta w kabel od aku do rozrusznika i do masy autka-może coś się załaduje

DidExit · Wysłany: 09-01-2009, 12:40

Mój ojciec też miał problem z zamkiem w lalce... obracał się w kółko...

ja tu raczej nie poradzę bo my mieliśmy dostęp do centralki i nie było problemu otworzyć auta...
A żeby kluczyk się nie obracał to się rozebrało klamkę wymontowało bembenek i wyczyściło stary sparciały smar, który blokował działanie sprężynki od zapadek... nasmarowało się olejem i teraz śmiga...

Ty zapewne masz wersję z zamkami we wszystkich drzwiach (bo masz w bagażniku) spróbuj tam (w bagażniku) wcisnąć dużą dawkę WD (napisałeś że tam się obraca bembenek) może w końcu puści sprężynka...

pozdrawiam

konikks · Wysłany: 09-01-2009, 22:26

panowie sprawa załatwiona. kieszeń pusta o 100zł ale autko śmiga.
a to wszystko przez zatarty wyłącznik krańcowy w drzwiach który spowodował brak "pipczenia" sygnalizującego włączenie świateł.

ehhh zaczynam tęsknić za tipkiem... wyłączenie zapłonu=wyłączenie świateł...

yoyo · Wysłany: 10-01-2009, 11:04

Cytat:

ehhh zaczynam tęsknić za tipkiem... wyłączenie zapłonu=wyłączenie świateł...

tak powinno być w każdym aucie, u mnie w firmowym nissanie (produkowany w hiszpani) w ogóle nie da się wyłączyć świateł mijania nawet na OFF świecą jeśli silnik pracuje :/

zrób sobie odcięcie po zgaszeniu świateł, kwestia tylko przepiąć zasilanie za stacyjkę