[William]

Bardzo grzecznie zachowujemy się w stosunku do policjantów ( zasada główna, warunek konieczny). Prosimy o legalizację radaru i udajemy, że dokładnie czytamy, bo na 100% jest OK.
Zgłaszamy małą uwagę :: "Panie Poruczniku ( grzecznie - niezależnie od stopnia - policjanci to lubią), ta legalizacja jest jak najbardziej w porządku, dziękuję bardzo, ale prosiłbym jeszcze o pokazanie legalizacji na zasilanie przyrządu pomiarowego".
Dostrzegamy wielkie oczy "Pana Porucznika". Mówimy dalej - "Widzi Pan - zgodnie z Ustawą o Miarach i Wagach art 63, legalizacji podlega cały przyrząd pomiarowy, łącznie z zasilaniem jeżeli nie pochodzi ono z sieci 230V. Proszę więc o pokazanie legalizacji na
akumulator i instalację elektryczną pojazdu Panów Policjantów.
Oczywiście taki dokument nie istnieje. Sprawia trafia więc do Sądu Grodzkiego a w międzyczasie piszemy do Głównego Urzędu Miar i Wag - pismo "zapytanie", w którym prosimy o opinię czy zasilanie przyrządu pomiarowego ( np: wagi ) ma wpływ na wynik pomiaru. Dostajemy odpowiedź "Oczywiście że tak" oraz pouczenie że: "jeżeli będziemy używali wagi elektronicznej (a więc urządzenia pomiarowego), które ma legalizacje, natomiast bateria lub akumulator legalizacji nie posiada, to nie tylko wynik pomiaru jest dotknięty wadliwością a więc niezgodny z prawem ale i użytkownik posługujący się nie legalizowanym urządzeniem pomiarowym popełnia wykroczenie i podlega karze. Na naszej sprawie w Sądzie, pokazujemy odpowiedź z GUMiW i prosimy Wysoki Sąd by nie wymierzał kary grzywny "Panu Porucznikowi" za posługiwanie sie urządzeniem pomiarowym które nie posiada legalizacji.

[stefan]

To podobną metodę stosuje się w przypadku gdy w autobusie funkcjonariusz MPK (tak sie to u nas zwie) stwierdzi że nasz bagaż przekracza dopuszczalne rozmiary i winniśmy na niego posiadać bilet. Prosimy wówczas o zmierzenie bagażu, co funkcjonariusz słusznie uczyni, a nastepnie prosimy go o pokazanie że ów wskaźnik rozmiarów posiada odpowiedni zezwolenia, legalizacje, papiery itd. Zazwyczaj ich nie posiada:P

[topdrive]

dobre, muszę sobie zapisać.. może się przyda

[bob96]

Czy to jest sprawdzone w życiu ??

[konikks]

[MiKuS]

A swoją droga ciekawe, czy byłaby jakaś różnica w pomiarze gdzyby napięcie w radiowozie spadło załózmy do 11volt a na zapalonym silniku jest teoretycznie 14,4 ...
Taka głupotra mi przyszła do głowy jak kolega pisał z tą legalnoscią źródła zasilania...

[Radke]

[KRET]

tak przez papiery dot. legalizacji mój znajomy zamiast mandatu pozbył się prawka za jazde po piwku... Policja go zatrzymała>alkomnat>wynik pozytywny.... "no to będzie mandacik" no i wtedy mądry kolega siedzący obok podpowiedział mu zeby zapytał się o legalizacje alkomatu.... to policjant grtzecznie wrócił się do samochodowego schowka, wyciagną jakąś książeczke i piznął nią na maskę zatrzymanego samochodu: "chcesz legalizacje to masz, zabieramy prawko" Takie to bywają skutki dyskusji o w momencie gdy jesteśmy pod prawem a "filozofujemy"

[Sh4rKy]

No jak kolega chciał pokazaczyć po piwku to mu się należało. Tyle.

[konikks]

Sh4rKy, jak przekroczysz prędkość też "ci się należy"...

[topdrive]

konikks, tylko piwko można na oko wyczuć, a fotoradar może mieć po prostu zły pomiar ze względu na wiele rzeczy (może stać za blisko drogi, albo coś) :].

[Luczu]

a nie lepiej "panie władzo " ??:D

[Radke]

[unknown]

to są wszystko fajne kruczki, ale ciężko wyczuć czasem na kogo się trafi i czy warto ryzykować przezbywanie się, nawet 'grzeczne'....

co do fotoradaru a np wagi elektronicznej (które swego czasu też naprawiałem, pracując w wielu branżach) - w wadze zgodzę się, iż niewielkie wahania zasilania mogą być przyczyną błędu, jednak zazwyczaj stabilizacja w elektronice wystarcza; co do radaru to tym bradziej urządzenie jest wg mnie mniej czułe na takie skoki ,nie pracuje aż na częściach mV jak np omawiana waga i mierzy wg mnie czas odbicia i powrotu a nie siłę sygnału analogowo, jak np waga czy inny przyrząd; stabilizacja ponadto na stabilizatorach nawet starych monolitach elektronicznych jest na tyle dobra , że skoki nawet 11-14V specjalnie wytwarzane nie powinny zniekształcić znacząco pomiaru, załóżmy, że o 5% przy czym o ile wiem o nawet 10% można się targować kiedyś było zakładając, że ograniczenie do 60 a licznik auta ma jakiś błą i radar też może mieć to daje się tolerancję 10% (6km/h); sąd może uznać bajkę o legalizacji zasilania, nie jest to głupi pomysł, ale jak się by zaparli to są w stanie udowodnić, że nie ma to wpływu znacznego... a nawet jak odpuszczą to niech zaczną szukać, czy gaśnica ok, trójkąt, stan bieżnika etc itp i się zawsze coś znajdzie w zastępstwie... nie zawsze chyba warto...

[gepard]

unknown, z tego co mówił mi znajomy policjant z drogówki jak jeszcze studiowałem to i tak radar ustawiony jest na korzyść kierowcy, a żeby wyeliminować jakiekolwiek przekłamania.Tzn że jeżeli przykładowo jest ograniczenie do 50 to radar ustawiony jest na ok 65. ta tolerancja w zależności od regionu może wynosić od 15 do 20 km/h. Coś w tym prawdy musi być bo przeważnie jak jest foto radar to prawie nigdy nie jadę przepisowo coś koło 10 km mam więcej na blacie i jak dotąd nie przyszedł mi mandat.

[Hipo]

gepard, bo blat też daje Ci troche zapasu czyli wiecej pokazuje niż jedziesz w rzeczywistości :]

[unknown]

ale przy ok 60 to ile tego zapasu... niewielkie kilka km/h, nie 15 czy 20...

[Hipo]

No ale te kilka km stanowi zawsze jakiś zapas, dodając do tego jeszcze tolerancje fotoszkodnika mamy te 10-15km/h strefy "bezpieczniej"

[unknown]

[Hipo]