[tuningowo.com]

Cześć wszystkim. Oprucz Tempry mam jeszcze Citroena C2 Hdi i zastanawiam się czy będzie chodził na popularnym ostatnio oleju rzepakowym bądz roślinnym. Zrobiłem pierwszą próbę 10 litrów ropy i 3 litry oleju i chodzi normalnie, druga pruba 10 litrów ropy i 10 litrów oleju, no i chodzi normalnie. Nie wiem jak to wychodzi na dłuższą metę, czy czasami pompa nie wysiądzie. Olej kupuje w Lider Price po 2,6 zł więc taniej jest napewno, a że tempra od trzech tygodni stoi rozebrana to jestem skazanu na disla. Jesli ktoś ma doświadczenie w oleju roślinnym to prosze o info, no i jak to wyglada od sprawy technicznej. Nie zwracajcie uwagi na ewentualne błedy ortograficzne mam dyslekcje czy cos takiego.

[rob]

Ta cytrynka C2 w HDI to nowe autko mi było by szkoda lać rzepak do tak delikatnego autka,ale co tam" ty lejesz ty jeżdzisz i ty decydujesz" pozdrówka

[Emf]

No nie, do nówki silnika bym nie wlał "Kujawskiego"
Zaoszczędzisz 200zł, a wydasz kilka tysi jak walną wtryskiwacze i pompa.
Polska kalkulacja

[tuningowo.com]

Wlaśnie dlatego piszę, byłem ciekawy co i jak. Co do auta to ma dwa lata a sypie sie jak by miało z 15. Z pełnego wyposażenia działają tylko elektryczne szyby, a najleprze jest to że nikt nie wie co jest, nawet w serwisie. Co jakis czas sie kasuje program komputera sterowania silnikiem. Ale cóż tak to jest jak się kupuje auta powypadkowe. Dlatego leje do niego olej bo mi go wcale nie jest żal. Nawet AC wykupiłem bo centralny nie działa ale nikt nie chce go świsnąć

[lordabarth]

Na ALLEGRO sprzedaja gotowe instalacje do zasilania silnikow rzepakiem.Tylko nie wiem za co ta cena.Budowa tej instalacji jest prosta a czesci tanie.Gosc pisze ze montowac mozna do nowoczesnych silnikow diesla wiec chyba mu nic nie bedzie.Chociaz ja bym raczej do nowego raczej nie zalozyl.

[Emf]

[MupiK]

:-)
Nowe silniki kiepsko to trawia wtryski zaczyanja padac a rtobocizna teog dosc kosztowna :-)

Hehe no francuzy sa do d.... strasznie sie sypia ale dzieki temu mam fajna robote:D

[rewit]

Z tego co wiem to polowa lodzkich taryfiarzy jezdzi na FRYTKACH!! Mój dobry znajomy w swojego merca nowke niesmiganą z salonu zasila od początku opałem i przez 3 lata odkąd go kupił niema problema z autem!! Niewiem jak go leje czy miesza itd. itp. ale jego auta caly czas tyra jak chłop pańszczyzniany caly czas na chodzie

[tuningowo.com]

[Emf]

W ogól nowe auta to jeden wielki "czujnik".
Czujnik tego czujnik tamtego.
Niedługo silnik będzie jednym wielkim chipem i nie będzie się go naprawiało tylko wymieniało jak kartę grafiki albo inne podzespoły komputerowe

Będzie się siedzieć, a na desce będzie pokazywał się czujnik, że kierowcy chce się siusiuu albo kupkę i auto dalej nie pojedzie.

[bronek]

a jak zrobisz złą kupkę to automatycznie samochód będzie spalał więcej paliwa żebyś zapłacił więcej podatku (wliczonego w paliwo)

[MiKuS]

Gdzies kiedys mowili ze do silnikow XDi (TDi, Hdi,...) wlewać olej to szalenstwo...
Olej "nadaje" sie do silników mniej wiecej przed '95 rokiem a później, ze wzgledu na nowoczesniejsze konstrukcje tylko robi szkody i nie od razu tylko po jakimś czasie!
Lepiej wyjeździj ten olej i wlej ropy + dodatek czyszczący

[miszko]

To moze byc podobnie jak z gazem... wpier mowili wszyscy, ze silniki beda padac, a jakos chodza i jezdza. Chyba jednak wszystko bedzie ok, jak by lalo sie DOBRY olej + instalacja ta z allegro i autko powinno smigac. Albo samemu sobie zrobic przelacznik, ze jak silnik sie rozgrzeje, to buch przelaczasz na inna pompe i lecisz z olejem.

[ Dodano: 17-07-2006, 10:14 ]
A temat o tym oleju już kiedyś krążył po forum

[rochaz]

Kolega smiga na przepalonym rzepaku z frytkownicy dollewajac bimbru kupionego od ruskich ale jezdzi starym 123 bez rzadnych turbin i takich tam... Jak masz silnik nowej generacji to nie ryzykowal bym jazdy nawet na opale, im nowsze tym lepsze ale delikatniejsze...

[miszko]

Ale jak zlapia ze jezdzisz na takim paliwie, to mandat od reki....

[MiKuS]

[tuningowo.com]

Apropo kontroli to starego mojego zatrzymali kiedyś do kontroli paliwa. A ciężkie czasy były więc rezerwa paliła się już dość długo. I ojciec mówi do gościa że nie ma szans żeby coś wyciągneli bo może szklanka ropy na dnie jest. Ale gosciowi sie udało, weżyk i wyciągnioł. Na to stary żeby to spowrotem wlał bo do stacji nie dojedzie

[Emf]

[MiKuS]

[mkaminski100]

Trzy sprawy:
1. Kto tak naprawdę dokonał wiarygodnych testów dotyczących wpływu oleju na silnik? Na czym opieracie swoją wiedzę pisząc że w "nowych silnikach niszczy wtryskiwacze itp"? Na "badaniach" firm działających dla rafinerii lub "opinii" producentów aut. Jedni i drudzy zgodnie mówili i nadal mówią (błaźniąc sie zresztą), że gaz jest zabójczy dla silników (to o czym pisał Miszko). Jakoś po 70.000 km nie zabiłem silnika, a mechanik stwierdził prawidłowe jego zuzycie.
Tak więc nie ma wiarygodnych źródeł które by laboratorujnie spradziły, że niszczy lub nie. Są tylko badania "organoleptyczne" dokonywane przez taryfiarzy. Niestety głównie na autach z lat 94-97, więc trudno jednoznacznie mówić. Chdzi mi tu raczej o konkretne konstrukcje silnika, a nie jakość oleju. Jeśli o to chodzi to akurat nie boję się o jakośc, bo jest zdecydowanie wyższa niż niejednego oleju na stacji benzynowej. Mieszkam teraz w Anglii i tutaj ropa jest bardzo niskiej jakości i raz w roku ludzie jada do warsztatu lub sami kupują środek do czyszczenia wtrysków więc akurat z jakością paliwa jest różnie.
2. Citroen...hmmm nie znam Citroene który po trzech latach by sie nie sypał, a sypie sie dosłowie wszystko! I nie jest to opinia znajomego kolegi, a sprawdzona w firmie gdzie pracowałem. Tak był jeszcze lepiej, bo auto to C5 i Boxer, ale padało dosłownie wszystko... To jest auto dla desperatów tak jak Peugeot czy Renault
3. NIe ma przepisów zabraniających jazdy na oleju i Policja ani nie ma do tego testerów, ani nie ma podstawy prawnej na wlepienie mandatu

[TEMPRAWG]

mkaminski zgodze sie z toba .
ludzie mowia ze gaz jest zabojczy dla silnika. g prawda. jak zakladasz instalke u stasia w stodole i nie masz o tym pojecia to tak. tak samo jak regulacja. jak sie nie znasz to nie dotykaj bo go tak odrutujesz ze bedzie wypalac zawory.
jesli chodzi o olej a dokladnie rzepakowy to trzeba bylo widziec moja mine jak znajomy ( jezdzi audi chyba a6) wychodzil z zona z biedronki z 30 litrami oleju. smialem sie ze frytki chyba do konca zycia bedzie sobie smazyl a on zaprosil mnie na prezentacje. otworzyl korek wlewu i powoli te 30 litro zniknelo w jego zbiorniku. fakt slyszalem ze po odpowiednim zmieszaniu oleju i ropy mozna jezdzic taniej ale on nic nie dolal.
tylko sam olej rzepakowy (tylko rzepakowy) i mowi ze jest wporzadku. przejechal jak mowi chyba 12 kkm i jest wporzadku.

[moley]

hehehe, na rzepaku można jeździc oczywiście tylko problem w tym ze olej roślinny to dla niektorych niema znaczenia jaki byle tani i leja np słonecznikowy ktory jst gęstszy i tak oto papraja się wszystkie rzczy od zasilania paliwem.

ale niektore samochody wytrzymuja wszystko

mb w124 3,0d aut. od 180tkm na opale
ducato 2,0jtd od nowosci na rzepaku ma juz 390tkm
mb w124 2,0d od 200tkm na rzepaku


do silnikow diesla starszego typu czyli bez tych całych śmieci elektronicznych i innych badziewi rzepak czy opalowka nie szkodzi ale do tych nowoczesnych diesli to lepiej jak juz to lac to pół na pół rzepak i napędówka tak i bezpieczniej przed policja bo ma sie paragon i masz ich w dooopie i lepiej dla silnika bo nie jst odrazu katowany samym rzepakiem

pozatym te silniki starszego typu juz teraz az tak duzo nie najezdza bo zmienił się skład napędówki , maja inne parametry (jakies śmieci w środku siarka itp itd) i nowoczesne disle są przystosowane do tego typu paliwa ale są bardzo delikatne na różne inne specyfiki i moze byc tak ze sie zatrze.

opałówka jest o tyle gorsza ze słabiej smaruj/chlodzi pompe paliwa oraz wtryskiwacze i moze spowodowac ich zatarcie lub uszkodzenie w mniejszym lub wiekszym stopniu

rzepak jest polecany bo ma większą kalorycznosc / liczbe oktanowa i wyzsza temperature spalania co moze sie kiedys odbic na uszkodzieniu wnętrza silnika, wtryskiwaczy, katalizatora, kolktora wydechowego

moj znajomy juz raz mi powiedzial co sadzi o tym calym wsyfie :

"ja pracuje tym samochodem i niemam zamiaru lac jakiegos gowna do tego samochodu , silnika ma juz duzo najezdzone i sie trzyma, a jak go zaleje jakims badziewiem i nagle padnie?? to kogo ede za to winic ?? tylko i wylącznie siebie , tak wiec stac mnie na kupno napędówki i bede sie tgo trzymal bo nowy silnik (uzywany) bedzie mnie kosztowac 6000zł a remont 3900zł tak wiec nie opłaca mi sie "

[miszko]

[Emf]

[MiKuS]

..."Na Kujawskim Smaż, Na Kujawskim Jedź"...