[Szczęściarz]

Dzisiaj z kumplami zrobiłem sobie małą imprezkę (sorry za ort. ale troche jestem pod wpływem).... poleciało trochę gorzałki i poł godziny temu postanowilismy powspominać stare dzieje i zasąść za sterami Tipolca który stoi "nierzywy" w kszakach pod domem juz ponad dwa miesiące. Wpadłem na pomysł aby podłączyć akumulator...i sprawdzić czy coś działa. Ku mojemu zdziwieniu coś zabuczało a kontroli na desce się zaświeciły, więc na jaja postanowiłem przekręcić kluczyk i co ...?? Dwie sekundy potrzebował silnik aby przywitać mnie (po ponad dwuch miesiącach mrozów, wilgoci itp.), swym pięknym cichym płynnym i równym mruczeniem!!!!!! Sprawdziłęm skrzynie biegów i działa.... prawe koło się kręci, lewe niestety jest urwane ... I tak sobie myśle...możę by go wyremontować!!!!!!...jeśli koszty nie przekroczyły by ok. 3 000 zł to jestem w stanie go w najbliższym czasie doprowadzić do stanu urzywalności...skoro "mechanika" przeżyła!!

[Luczu]

a co masz do zrobienia ?

** Dodano: 27-03-2009, 23:28 **
ostatnio na forum sporo aut na części się pojawiło do sprzedania. Może uda Ci się go złożyć w miarę tanio

[albert1991]

Szczęściarz, to trzymam kciuki i dawaj jakies fotki z prac i jak on teraz wyglada

[Szczęściarz]

Kurde Luczu, Troche tego jest ale to głównie blachy. Najgorzej jest z tym lewym kołem bo wyrwane jest z zawiechy...Generalnie całe auto jest obite ale myśle że dało by się w 3 000 zł zmieślic... tym bardziej motywuje mnie teraz fakt, że nie ma na nim grama korozji, wiem że silnik pięnie odpala, skrzynia pracuje "chyba" poprawnie, a wnętrze auta po "wiosennych pożądkach" wyglądało by jak z fabryki. Co do silnika to auto zgasło w momencie zderzenia i dopiero dzisiaj go odpaliłem!!!!!!! Chłodnica jest rozwalona więć może nie powinieneim odpalać i narażać bloku silnika no ale zaryzykowałem... mam nadzieje że nic się nie stało

** Dodano: 27-03-2009, 23:44 **

[Luczu]

[albert1991]

OT ON
Szczęściarz, a gdzie Pracujesz ??
OT OFF

[Szczęściarz]

[Luczu]

to ciekawa robota A co taka woda może przeciąć ?

[Szczęściarz]

[Luczu]

Szczęściarz, wiem jak to u prywaciarza jest :/ co do wody - no to rączkę bez piasku utnie

[Szczęściarz]

[albert1991]

Szczęściarz, zawsze mozesz go komus ofiarowc naprzykład mi jezeki znajdziesz czas wolne srodki i checi to napewno jeszcze bedzie szczesliwie szczesciarz nim jezdzil

[konikks]

Szczęściarz, no a teraz na trzeźwo nadal chcesz go remontować? 3000...

[Luczu]

konikks, dobre pytanie ... jakie ja mam myśli jak mam banie odnośnie auta

[albert1991]

Luczu, silniki odrzutowe i skrzydła

[Luczu]

albert1991, nie :p po prostu marzenia o sedici ... zrobienie tego co mam na cacy ... I takie tam

[Szczęściarz]

[Luczu]

Szczęściarz, widzę, że ochłonąłeś

[Szczęściarz]

[Jelcyn]

[Luczu]

Szczęściarz, jelcyn666, ja ostatnio jak wcięty wróciłem siedziałem na forum. Rano patrzę a tu posty pisałem o dziwo bezbłędnie i z sensem Ale nic nie pamiętam z ich pisania

[Jelcyn]

Luczu, też tak czasem mam, ale koniec, bo to nie ten temat