[maniutek]

PRAGNE JUZ NA SAMYM POCZATKU POWIEDZIEC, IZ TEKS ZOSTAL SKOPIOWANY Z FORUM OMEGI.....KOLEGA PROSI O POMOC, KAZDY Z NAS ROZSYLA TA WIADOMOSC GDZIE MOZE.....JA POSTANOWILEM WKLEIC JA U NAS, MAM NADZIEJE ZE KOLEDZY NIE BEDA ZLI....POZDRAWIAM


Witam wszystkich którzy to czytają. Nigdy nie przypuszczałem że będę się zwracał w taki sposób do kogokolwiek o pomoc ale jest mi w tej chwili obojętne kto co sobie o mnie pomyśli...

Chcę Was prosić o pomoc dla mojego dziecka. Klaudia ma 10 lat, jest wspaniała, do niedawna była małą rakietą, znajomi podśmiewali się że ma ADHD co oczywiście nie jest prawdą ale znakomicie oddaje jej energię) Jakiś czas temu lekarz pierwszego kontaktu podczas osłuchiwania Klaudii dopatrzył się dziwnych szmerków i skierował ją do kardiologa. Co się okazało? Dziecko ma dziurkę. Zaczęła się nasza droga pod górę...

Dziecko będzie miało zabieg w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Oczywiście jak szpital będzie miał nowe fundusze od NFZ bo na ten rok już ponoć się skończyły...Pomijam już to że Klaudia nie jest pierwsza oczekująca. Co może przyspieszyć zabieg? Pieniądze. Płacąc samemu omija się wszystkie kolejki, problemy z lekami, z czasem....a CZAS jest najistotniejszy...Klaudia ma aktywność ograniczoną do minimum co jest dla niej największą karą jaką może sobie wyobrazić. Niestety to jest konieczność.

Przepraszam Was jeśli piszę trochę chaotycznie. Nie potrafię się za bardzo skupić na jednej rzeczy, muszę godzić pracę z organizowaniem wszystkiego co Klaudii jest niezbędne...Była żona robi to samo i pomimo tego że nam się nie ułożyło mam i będę miał dla niej ogromny szacunek...Nie wszystkie matki są zdolne do tego co ona.
Potrzebujemy w tej chwili jeszcze prawie 19 tysięcy złotych. Żona wzięła kredyt, 6 tysięcy, na więcej dla banku nie była wiarygodna...Ja niestety nie mam tego luksusu że wezmę coś z banku, nie mam takiej możliwości z powodu BIK-u. Ale to nie jest w tej chwili tematem...Muszę więc kombinować na inne sposoby. Zgłosiliśmy się również do różnych fundacji gdzie usłyszeliśmy mnóstwo słów współczucia, nasłuchaliśmy się także ile to dzieci czeka na pieniądze na rehabilitację, operację, itp...Wniosek nietrudno wyciągnąć samemu, prawda...?

Moja prośba wygląda następująco: ważne dla nas jest wszystko...może ktoś ma znajomych lekarzy-specjalistów, może kogoś związanego z farmacją (późniejsze leczenie..), może kogoś pracującego w NFZ...może kogoś kto pożyczy pieniądze i nie zabije procentem...Po prostu zależy nam na pomocy w jakiejkolwiek postaci...

Oczywiście dysponujemy z żoną całą dokumentacją lekarską więc gdyby ktoś był zainteresowany lub...miał wątpliwości to proszę o informację na priv, skseruję i wyślę do dokładnego zapoznania się. W ogóle w razie jakichkolwiek informacji lub rad proszę pisać...jak będzie komuś potrzebny numer telefonu, dane, gadu, czy coś innego-pisać.

WSZYSTKIM ZA WSZELKĄ POMOC Z GÓRY DZIĘKUJEMY


konto do wpłat
58 2490 0005 0000 4000 2676 4595, Alior Bank, Tomasz Segiet, ul. 1 Maja 26, 42-660 Kalety