[tasiorM]

Drodzy koledzy!
Mam zamiar wybrać się moim Tipkiem do Holandii.
Muszę zrobić remont gazu (zestaw naprawczy reduktora ,filtry i regulacja), poza tym wymienić tłumik i zestaw naprawczy tylnych kół.
Po wykonaniu tych czynności Tipek jest gotowy do drogi.Na liczniku mam 198 tys. km przebiegu.
Nie ma z nim żadnych problemów.Nie dają mi spokoju jednak dwie kwestie:

1. CZY PO DRODZE BĘDZIE DOSTATECZNA ILOŚĆ STACJI LPG(tzn. akurat co 300-350 km, bo tyle zapewne zrobię na butli?) Wiem - zostaje benzyna , ale wszyscy wiemy ile teraz kosztuję:)

2. AUTOSTRADY RZĄDZĄ SIĘ SWOIMI PRAWAMI.
Ja na piątym biegu i "100" na liczniku mam prawie 3000 obrotów.
Zakładając, że nie będę jechał szybciej, czy nie będzie to zbyt duże obciążenie dla silnika??
Dobrze wiemy ,że jazda "w miejscu" to co innego..
Tylko jadąc z taką prędkością trzeba się też liczyć z podróżą dłuższą o jakieś 2,3 godziny:)
Skoro cała trasa to ok. 1300 km, mógłbym robić 30-minutową przerwę co 3 godziny..
Dzielę się z Wami tym pomysłem i proszę o radę bo jesteśmy przecież "rodziną" :)
Co myślicie o moim pomyśle na takie wyzwanie???Proszę o opinie.
Damy radę?

[Jelcyn]

tasiorM, stacje LPG powinny być, tylko szykuj się na zakup adapterów. W różnych krajach są różne rodzaje wlewów gazu, więc trzeba mieć taką przelotkę. Wydatek niewielki, ale trzeba mieć. Jazda z prędkością 80-90 km/h na najwyższym biegu bez zmian prędkości należy do najoszczędniejszego trybu autostradowego. Nie patrz, że 3krpm na zegarze, to jest najlepszy sposób jazdy dla podzespołów mechanicznych.
Przerwy: zaleca się co 1,5-2h jazdy zrobić około 15 minut. Więc rób częściej a krótsze.
Generalnie dasz radę jak przygotujesz auto, upewnij się o dobry stan elementów eksploatacyjnych, czy nie zbliżają się terminy wymiany filtrów, płynów, rozrządu itd.
Chociaż zastanawia mnie jedna rzecz, skąd pomysł na taką wyprawę? Przecież są tańsze wygodniejsze i mniej zawodne sposoby podróżowania niż siedemnastoletni FIAT?

[osama 33]

tasiorM plus do tego wszystkiego . Obowiąskowo Trójkąt , apteczka w pełni wypos. Gaśnica

[lordabarth]

Ja przejechałem szesnastoletnią Lancią do Anglii i z powrotem trzy razy i nie miałem problemów.Stacje LPG spokojnie znajdziesz.Ja musiałem tankować mniej więcej co 230-250 km i nie było problemów ze znalezieniem.Na benzynie przejechałem za całą droge może z 30 km .Obowiązkowe dwa adaptery do LPG i nie zdziw się że bedziesz tankował sam.



Potrzebujesz 1 i 2 od lewej.

[Luczu]

http://forum.tempra.org/t...akie+cz%EA%B6ci polecam

[lukasz16v]

O Panie bał bym się wyjechać siedemnastoletnim samochodem w taką podróż...ale jeśli już się zdecydujesz to wszystkie klucze, od 8 do 30 bo nie wiadomo..jaki klucz i gdzie się może przydać,paski,oczywiście gaśnica i inne rzeczy muszą być...wujek lata do UK swoim Passatem B5 i daje rade(rocznik 98) tak że i Tipek powinien dać rade i oczywiście jak napisał Jelcyn, cześciej robić postoje a krótsze...no i w taką drogę najlepiej wybrać sie w 2 osoby oczywiście 2 również z prawkiem aby się zmieniać po iluś tam km bo przy takiej temp. jak panuje dziś starasznie jest to męczące..

[manieek133]

[KrzychuB]

manieek133,

[shagger78]

Ja bym predzej pojechal tipkiem niz jakims ,,zawilym"nowszym samochodem.W prostszym konstrukcyjnie samochodzie z natury rzeczy jest mniej elementow do psucia sie a nawet jesli cos sie stanie w kazdym napotkanym warsztacie prawdopodobnie sobie poradza.Z nowszym samochodem moze byc roznie-zdarza sie ze autoryzowany serwis tez rozklada rece.
Wiec jesli stary samochod a sprawny to smialo mozna jechac tym bardziej jak sie jezdzi na codzien i od czasu do czasu pokonuje jakies trasy i nie wynikaja jakies problemy.Wiadomo ze przed takim wyjazdem warto sprawdzic lozyska kol,hamulce czy nie blokuja,klocki,polosie przeguby,zawieszenie,oleje,rozrzad,paski,lozyska alternatora i szczotki itp i mozna jechac...
Znajomy wybieral sie na litwe-mial starego 20 letniego vw i 2 letnia bmw.Wybral nowszy woz bo pewniejszy z racji wieku.10 km od domu bmw stanelo...wrocil na lince przesiadl sie wv pojechal i wrocil bezproblemowo.Wynika z tego ze czym samochod prostszy konstrukcyjnie tym pewniejszy na dlugim dystansie choc wiadomo ze stan technoczny tez musi miec w miare ok by wogole ruszac w trase.

[m.m1981]

a ja ci powiem tak jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz czy dojedziesz czy nie a mowia ze do odwaznych swiat nalezy
a co do twojego pytania czy jechac tym autem czy nie to sam sobie odpowiedz nikt nie wie lepiej niz ty jaki jest jego stan...
ja rok temu pojechalem moja lancia do swinoujscia (a mieszkam pod krakowem)i nie bylo zednej niespodzianki tak jak juz pisali inni nie jest warzny wiek auta a jego stan

[tasiorM]

O.K., adaptery kupię. Mam zamiar tak właśnie jechać - ok. 90 km/h. Podróż dłuższa, ale i pewniejsza. Zakładam przerwę co 2 godziny na 20 min. Pomysł na wyprawę narodził się już dawno - chodzi o odwiedzenie rodziny. Mógłbym jechać sam (bus), ale postanowiłem zabrać ze sobą babcię, a biorąc pod uwagę Jej wiek - 75 lat, to nie lada wyzwanie:) Rok temu pojechałem samochodem wujka - Peugeot 206 1.4 hdi. 4,5 l na trasie i nie było problemu. Teraz jednak wujek już samochodu nie pożyczył, "wyśmiewając" jednocześnie próbę pojechania Tipkiem. Jeszcze się przekona, jak bardzo się mylił...
Trójkąt, apteczka i gaśnica są:)
Liczę się z tym, że będę tankował sam. Lenistwo czy brak kompetencji pracujących na stacjach?
Reduktor kupię nowy.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Postaram się zamieścić fotki z podróży:)
Będę wdzięczny za ewentualne uwagi i podpowiedzi!
Pozdrawiam!

[mac1us]

W każdym innym kraju oprócz Polski samemu się tankuje i lpg. Jak chcesz jechać 90 to uczep się jakiegoś tira i śmigaj, na prostej nie będzie jechał szybciej, masz do wyboru jeszcze autobus który pojedzie 100.

[lordabarth]

I dobrze by było wykupić assistance.

[ubek]

z tymi przerwami to ja bym nie przesadzał - jak bedziesz wypoczęty to spokojnie z 2/3 wystarczą a nie co 200/20 - zanudzisz sie w trasie

[tasiorM]

Co myślicie o takim tłumiku: http://allegro.pl/tlumik-...html#tabsAnchor ?
Za przewody hamulcowe elastyczne powiedzieli mi w hurtowni krakowskiej 22 zł za sztukę. Warto wymienić, gdyż stare już troszkę lat mają...
Co do reszty to jeszcze napiszę później.

[Guzik]

Jak ma się spsuć, to się spsuje, a jak ma dojechać to wsiądziesz i objedziesz świat :]
Mądra rada od Guzika. Ja najwięcej zrobiłem prawie 1000km jednego dnia i jedyne co ze sobą zabrałem to kasa na paliwo
Poprzednio jak jechałem temprą to wziąłem linkę, klucze itp. to się znowu panewki wysrały razem z sondą lambda(robiła zwarcie i wywalało bezpiecznik od pompy paliwa i cewki).

[tasiorM]

Jeśli chodzi o reduktor, to mam obecnie Tomassetto AT07. Kupić ten sam, czy może dołożyć 45 zł i zabrać Lovato: http://moto.allegro.pl/re...2582286338.html ?
Tylko ten drugi ma trzy kolanka i zastanawiam się, co podpina się pod to trzecie? W sumie Tipek jeździ już 7 lat na Tomassetto i nie narzekam... Tak naprawdę to zastanawiam się nad kupnem reduktora, bo spala mi 11 l i być może wystarczy wymienić filtry (ostatnio tego nie robiłem), ale jeśli to nic nie da, to potrzebna będzie druga regulacja i dodatkowe koszty... Krokowiec - wymienić na nowy, czy wyczyścić i założyć?
Przepraszam, że tak marudzę...
Założyć go lepiej samemu i jechać na benzynie na regulację, czy też fachowcy nie policzą sobie dużo za montaż?
Czy ktoś może mi powiedzieć, jaki mam "typ" pompy od wspomagania (foto)? Od jakiegoś czasu troszkę mi hałasuje i mógłbym kupić jakąś używkę. Może ktoś z forum ma na sprzedaż?
Jeśli chodzi o koła, to lewy tył jakby troszkę był pochylony, dlatego zestaw naprawczy tylnego wahacza powinien wystarczyć (46 zł sztuka). Martwi mnie też większe zużycie bieżnika w przednich kołach, ale tylko od wewnętrznej strony. Czyżby czekało mnie ustawienie zbieżności, czy też coś innego?

[KrzychuB]

[tasiorM]

Wiem, tylko 45 zł więcej, a budżet musi wystarczyć na wszystko, np. zapasowa rolka napinacza i pasek alternatora:) Pasek rozrządu wymienić na nowy, czy jechać na starym (wymieniany 20 tyś. km temu)? Mogę zabrać na zapas, ale sam chyba nie wymienię:)

[vego21]

Jak Ci rozrząd strzeli to nie będzie co wymieniać Jedź na starym co to jest 20kkm...

[manieek133]

[tasiorM]

Gaz zakładany był w 2005 roku przez poprzedniego właściciela. Z tego, co mi wiadomo, nigdy nie czyścił go z syfu, ja również...
Chodzi też o to, że w środę muszę wyjechać, więc ewentualne zamówienia z allegro muszą się odbyć jutro, przelewy również, by w poniedziałek wysłali mi towar. Nie chcę sam ruszać reduktora, ale jak sam stwierdzę, czy spuszczenie syfu i wymiana filtra okaże się wystarczająca? Czy 11-12 l to duże spalanie jak na silnik 1.6? Zamulony jest - to fakt!

** Dodano: 24-08-2012, 23:51 **
Jeśli chodzi o gaz, to decyzja podjęta - zamawiam zestaw naprawczy, filtr, uszczelki, spuszczam syf i jadę na regulację. Zastanawiam się tylko nad krokowcem - wymieniać, czy nie? Wolne obroty oscylują w okolicach 1000. Dwa lata temu w zimie, przy odpalaniu na zimnym silniku wyskakiwało 3000 obr i autko gasło. Pokręciłem śrubkami i przeszło. Czy po wyjęciu reduktora i wymianie wnętrza, śrubki pozostaną na swoich "pozycjach", czy ustawianie trzeba rozpocząć od nowa?

[meter30]

[tasiorM]

Zamówiłem:
1. Zestaw naprawczy reduktora + filtr + nowe węże + adaptery do tankowania. Pozostanie wymiana i regulacja gazu.
2. Przewody hamulcowe elastyczne 4 szt. (jak wymieniać, to już wszystkie) + rurki z końcówkami (w razie złamania). Myślicie, że pokusić się również o cylinderki:)?
3. Tłumik kompletny. Łącze elastyczne kupiłem już dawno, więc spaw i założenie.
4. Czekam na pompę wspomagania - może ktoś ma coś w zanadrzu...
5. Zestaw naprawczy tylnych wahaczy + ustawienie zbieżności.
6. Zapasowa: rolka napinacza + pasek, pasek rozrządu, pasek pompy wody, olej silnikowy.
6. Zastanawiam się nad oponami (2szt. - te ze ściętym bieżnikiem od wewnętrznej strony), bo w razie kontroli mogą się przyczepić... Jeśli wystarczy mi pieniędzy, to wezmę.

Jak na razie, to tyle. Sorki, że zanudzam swoim wyjazdem:)
Odezwę się po remoncie:)

[VEndriuV]

po wyminie rób jescze troche km tutaj. Bo możesz się zdziwić, jak szybko mogą paść niektóre nowe częsci i potem bedziesz żałował, że wymieniałeś cokolwiek