[ZielonyTBG]

3 grosze ode mnie:solidboy, proponuję tak jak yoyo, abyś zmienił mechanika,bo widać że ma zajefajne podejście i część usterek które opisujesz są pewnie jego pomysłem.
Kolega konikks, słusznie zauważył że świece też do wymiany,jak i wszystkie filtry i oleje no i rozrząd (jeżeli nie wymieniano go przy Tobie) typowa wymiana po kupnie + przegląd układu hamulcowego.
Musisz do takich rzeczy podchodzić bardziej racjonalnie i bez nerwów.Pamiętaj że jak Ty się do kogoś odezwiesz tak ktoś odpowie Tobie

[Kali]

Juz tak po nim nie cisnijcie. Jaka jest prawda tego nikt z nas nie wie, ale pewnie kazdy by sie wkurzyl jakby musial ladowac tyle kasy w swiezo kupiony samochod. Nie mowie o czesciach eksploatacyjnych. Z kolei jest tez druga strona medalu czyli "widzialy galy co braly". Chyba nie masz podejscia do kupna samochodu. Za szybko sie napalasz i jestes w stanie zaakceptowac byc moze duze wady auta a potem narzekasz. Zreszta ja bym nie kupil auta od handlarza, jak jeszcze bym wiedzial ze byl wykorzystywany przez przez jakies sluzby, gdzie jak wiadomo o auto sie tak nie dba.

U nas w miescie burmistrz sprzedawal sluzbowa alfe 156 (10 letnia), uszkodzona, nie jezdzaca za grosze, ciagle sie psujaca. Ktos kupil, dal do naprawy i za pare dni auto z nowa wieksza cena bylo juz calkowicie sprawne (podobno) i na dalsza sprzedaz.

Reasumujac, panowie nie obrzucajcie sie blotem bo to nic nie da. Postarajcie sie ten problem jakos rozwiazac a jak nie to pozostaje postepowanie sadowe.

[konikks]

ciekawy temat...
solid pokazał co potrafi przy okazji kupna forda. mam nadzieję że nie popełni tego błędu po raz drugi...

drobek miałeś auto krótko. nie wiedziałeś wszystkiego o jego stanie faktycznym. nie musiałeś.
ciekawi mnie jedno. jak ustosunkujesz się do tej wypowiedzi solida:

Cytat:

Przy koledze z forum, przy mojej dziewczynie stwierdziłeś: "jeżeli z autem będzie coś nie tak to w ciągu 14 dni mi je oddasz."

?????

solid ja od kupna laguny wymieniłem sporo rzeczy. kasy w serwisie też trochę zostawiłem. uniknąłem poważnej awarii szybko wymieniając rozrząd (sprzedawca twierdził że zmienił a był w fatalnym stanie). potem problemy z zawiechą, hamulcami. jednak ani razu nie dzwoniłem do gościa. wiesz dlaczego? bo podpisałem umowę w której była "klauzula": "kupujący zapoznał się ze staniem technicznym samochodu". nie mam do gościa żadnych pretensji. jakbym chciał auto "bez wkładu własnego" to zrobił bym tak jak yoyo napisał (nie stać mnie).

morał: zacznij dbać o auto. zrób go pod siebie. solidnie. od dźwięczy się. będzie jeździł.
nie ma złych fiatów - są źli ludzie...

[drobek]

konikks, Tak mówiłem.
Powiem krótko na początku pomagałem, szukałem przyczyny dlaczego cos huczy . dolałem oleju itd a nastepnego dnia przed południem dostałem kilka sms-ów od kolegi z pomówieniami to sie we mnie krew zagotowała a potem zawiesił ten temat i jeszcze mi opowiadał jak maryska wywijał po drogach. Tez bys chciał z powrotem taki samochód? Ja nigdy w życiu nie ruszałem z piskiem- bo wiem jak cierpia na tym przeguby i jak targa zawieszenie. Kolega wolał mnie oczernic na forum zamiast ze mna normalnie porozmawiac.

[Kali]

Solid paliles gume ?

[drobek]

[solidboy]

Ja odpowiem tak i na tym zakończmy bo to nic i tak nie da:
1.Nie chciałem kolegi Drobka oczerniać. Zapytałem na forum "czy to skrzynia czy ewentualnie sprzęgło?"Ani razu nie padł nick kolegi. Ubek zapytał czy sprawdzałem auto: odpisałem, że "nie bo to auto od forumowicza." I się zaczęło.
2. Proszę zapytać kolegi Luczu jak ja jeżdże samochodem- naprawdę szkoda mi paliwa i auta na wygłupy i lans po mieście ( bo zresztą czym)
3. Tak zrobiłem 1 raz pisk. Pewnie jakby auto było na oponach letnich to nawet nie było by słychac ale w 30C na zimówkach trudno żeby nie.
4. Auta nie oglądal mój mechanik a 3 innych żeby mieć wiarygodny pogląd.
5. Nie mam pretensji o tarcze czy klocki bo to moja wina że wjechałem w kałuże- proszę czytajcie uważnie.
6. Byłem dziś u diagnosty- na skrzyni nie ma żadnego mechanicznego uszkodzenia. Dziś dolałem kolejne 0,5 litra oleju. Szumi łożysko i słychać to co raz bardziej. Co do panewek- potwierdził to na 70%. W każdym razie silnikowi daleko do ideału bo coś wyrażnie stuka. Fakt faktem oleju nie bierze i tu się zgadzam.

Sumując: kupowałem auto z myśla o tym, że wymienie rozrząd, oleje, filtry i parę pierdól, pojeżdzę nim bez większych usterek chociaż 3 miesiące a nie zaczne od remontu. Nikt mi nie powie, że na wstępie w aucie w dobrym stanie remontuje się skrzynie biegów. Jak dobrze pojdzie będe szczuplejszy o 700 zł. Nie mówię o silniku bo to raczej chyba większe koszta.
Nie wiem czy to było celowe działanie czy nie, czy kolega wiedział czy nie wiedział. Po prostu pech. Auto widocznie za długo stalo, nie wiem. Gdyby kolega nie zapewnial mnie o idealnym stanie a powiedział: "auto stało, wygląda na dobre, ale nic nie obiecuje" mógłbym miec pretensje tylko do siebie.
Proponuję zakonczyć.

[ZielonyTBG]

solidboy, może któryś regulator hydrauliczny któregoś zaworu stuka,bo walnięta panewka w tym silniku toż to ....... nie no przydała by się diagnoza w jakimś bardzo-dobrym warsztacie.
Będąc na Twoim miejscu,nie ruszał bym tej skrzyni nawet palcem,tylko utrzymywał dobry poziom oleju i tyle.Jak padnie to bym zmienił całą i to wszystko.Przy obecnej cenie za całą skrzynię nie ma sensu się pakować w naprawę.

EDIT:Może zmiana oleju i filtra na jakiś dobry firmowy uspokoi to stukanie (mam na myśli samoregulator)

[konikks]

[koks]

Tak czytam i pozwolicie że w trące swoje 3 grosze.
solidboy, wyczytałem że to już Twoje 3 auto i z każdym wielkie problemy masz, proponuje nauczyć się kupować. Z autem przed zakupem jedzie się na stacje diagnostyczną i sporo można się dowiedzieć - koszt nie duży ok 50 - 100 zł.
Po 2 skrzynie można załatwić po przejechaniu kilku kilometrów i równie dobrze sam mogłeś coś przekombinować i dostała po dupie i szumi. Stuka panewka... podobno... zmień olej i filtr na wstępie i zobaczysz co się będzie działo - jakoś nie mogę uwierzyć że panewka(i) stukają jak to silnik 8v w którym dół silnika jest bawdzo wytrzymały i przekręcić panewkę to sztuka.

[Luczu]

[koks]

Luczu, a spotkałeś się żeby ktoś chociażby na tym forum obrócił panewkę?

[Luczu]

[mrk69]

Chłopaki, nie wiem co powiedzieć. Kolejny raz solidboy, zakłada temat, że kupił grata. Przy Mondeo sprawa była przykra, bo nawet mechanik mógłby nie ogarnąć obejść pochowanych, ale drugi raz kupować auto i nie sprawdzić? Nie uczysz się na błędach? Nie znasz się i sam jeździsz po auto, no daj żyć... Jak nie umiesz nic, albo umiesz mało to zacznij od prostych rzeczy typu wymiana właśnie kabli, filtrów itd. Przecież na forum są tematy i chętnie podpowiemy.

W ogóle temat powinien się zakończyć już po pierwszych oskarżeniach, bo od tego jest priv, albo temat o liście oszustów

Chłopaki, samo sobie bigosu nagotowaliście. Ja sprzedając auto nie oddałbym go bez sprawdzenia na stacji, bo potem takie cuda wychodzą. To co, że Maryśka ma 15 lat, może być jak nówka, a może być złom - Zawsze trzeba sprawdzić, nawet jak się czujesz najlepszym mechanikiem na świecie. Co do takich rzeczy jak skrzynia, to Drobek mógł się nie wsłuchiwać, a wiadomo jak nowe (nowo zakupione) auto to i zaraz się wszystko lepiej słyszy i o każdą pierdołę martwi. Mi też od roku skrzynia szumi, ale jeżdżę. Szykuję się do samodzielnej wymiany...a zaczynałem od odkręcenia siedzeń...nie mówiac o tym, że nie wiedziałem nawet gdzie ta skrzynia jest

Temat niepotrzebnie się rozkręcił, bo teraz pozostanie niesmak. Oby więcej takowych nie było, bo zakrawa to na skarżenie jedne na drugiego...jak w zerówce, dorosłe chłopaki Niech to będzie przestroga dla kupujących ale i dla sprzedających.

[opiotr]

solidboy,

co do stukow w silniku sprawdź olej a najlepiej spuść i zalej nowym olejem ja w swojej maryśce co sprawdzalem olej to stan zawsze full mówie OK silnik nie bierze(1.6 16V), aż nagle zaczely sie stuki a na bagnecie zawsze poziom max. mówie wymienie na nowy bo może olej stary az ku mojemu zdziwieniu jak spuszczalem olej wylalo mi sie z silnika tylko 1,5 lit oleju. moje zdziwienie straszne (trudno mi to wytlumaczyc gdyz na bagnecie zawsze max) po zalaniu nowym olejem w ilości 4 litrów stuki ustały. Proponuję zlej olej i zalej nowym.

[solidboy]

Olej zmieniłem 3 dni temu i właśnie łudziłem się, że przestanie. Silnik i skrzynia chodzą jak malina dopóki są zimne. Po rozgrzaniu się zaczyna filharmonia.
Aha może ktoś mi podpowie dlaczego auto gaśnie na biegu jałowym? Dodatkowy objaw jest taki , że na luzie auto trzęsie się jak galareta ale obotomierz wtedy nie faluje. Co wymienić oprócz silniczka krokowego? W piątek wyjezdzam na wakacje (albo raczej chcialem wyjechać) ale nie używając biegu jałowego będzie trudno

[Raku]

Może to być lewe powietrze, np, popękane węże od podciśnień.

[yoyo]

solidboy, jeździsz na półsyntetyku?
jeśli tak kup sobie STP regenerator do benzyniaków, koszt 20zł, a może troszkę wyciszy Ci silnik, to nie jest doktorek, tylko markowy zagęszczacz do oleju, jeśli pomoże, to przy następnej wymianie oleju przejdź na minerał i jeździj dalej