[Memek]

To taki fajny wynalazek fiatowski. Tak samo jak w temperówce. Jak się sworzeń wysypuje, to cały wahacz do wymiany

[Leśniczy]

ja nie uważam tego za problem bo przykładowo: 2x silentblok + sworzeń + robota wychodzi dokładnie tyle samo co nowy wahacz + robota

a z praktyki wiem że dużo lepiej wymienić cały wahacz niż jego części, wymienisz same silentblocki a po miesiącu wysypie się sworzeń więc znowu się coś tłucze, znowu trza sprawdzać co , znowu do sklepu po części i znowu robota. ( oczywiście ,mówię o autach gdzie da się wymienić sworznia) i po co to komu ? w fiacie wymieniam cały wahacz raz na 3-4 lata i mam świety spokój i uważam że tak jest lepiej

[dziura]

To jak już temat zboczył na inny tor to i ja coś dodam

[Stivi]

dobrze zrobione sworznie przejeżdzą pare dobry kkm, nowe wahacze typu kager czy inny rynkowy szit jest już slabszy..

[Leśniczy]

u mnie były założone w miarę dobrej jakości wahacze ( 160zł sztuka )
i dokładnie po 50 000km wysypały się silentblocki na obu. z jednej strony wymieniałem cały wahacz a z drugiej podobno nie było sensu bo sworzeń nie miał żadnego luzu więc wymianione zostały same silentblocki ( wyszło 30zł taniej niż przy wymianie całego wahacza ) po 2 miesiącach na tym starym wahaczu powstał taki luz że mogłem tam wsadzić małego palca i wahacz oczywiście do wymiany.

50 000km to ja robię w 3,5-4 lata więc kiedy raz na 4 lata trzeba wsadzić w nowe wahacze 300zł lub "zregenerować" stare za 250zł to ja wybieram nowe.

300zł to 2x włoski fast + wymiana + zbieżność.

[Luczu]

Leśniczy, zawsze mozna miec wachacze za 90 zl sztuka. Ja mam takie i na jednym juz 20 miechow smigam i jest w 100% OK. To cos okolo 15 tys km ale czesto zdaza mi sie zaliczyc pozadne dziury ;/

[Leśniczy]

włoskie fasty są po 100zł
2x 100zł + wymiana + zbieżność = 300 czyli tak naprawdę nie dużo jak za 2 wahacze i robotę

[Luczu]

Leśniczy, no tak ja robilem wachacze z ojcem to nie bylo robocizny. Podobno nie trzeba robić zbieżności ale ja zrobiłem