[VEndriuV]

Witam, a więc musze się troche wyładować !

Dzisiaj jadąc ulicą, przed nami jechał dostawczy. W pewnym momencie się zatrzymał i włączył awaryjne i stoi. Otwiera pake i zaczyna wyciagać rzeczy... Jakieś lodówki chyba. Miejsca nie ma żeby przejechać, a ten patrz na auta i ma to gdzieś, ja juz miałem takie nerwy że podjechałem mu pod dupe, żeby nie mógł nic wyciągnać, to pyskował "wypier.. itp.)

No co za ludzie ! , troche żałuje, że zdjęcia nie zrobiłem i nie poszedłem na policje.
Bo ludzie w ogóle nie myslą i jeszcze cwaniakuje ...

Co Wy byście zrobili ?

Białe auto dość stare chyba ford transit na SJ numerów nie zapisywałem...

[Luczu]

[VEndriuV]

Tak stał... to czerwone to zaspy śniegu, przez które nie było szans jechać, on się tak inteligencie w nią wjechał, że potem wyjechać jeszcze nie umiał !. A po drugiej stronie był wjazd w którym mógł się schować jak juz mu się tak bardzo na plac nie chciało wjechać gdzie nosił sprzęt. Do tego chamsko wolno sobie szedł....

Co do klaksonu to też tak zrobiłem, najpierw pyskówka jak mu podjechałem, potem zamykał pake to podjechałem pod niego (stał tyłem) i też zatrąbiłem, chyba zwątpił, bo ino się popatrzał, ale juz nic nie marudził...

Ja nic nie mówiłem, bo jestem za nerwowy, ale z matką jechałem to się darła po nim to z jego strony zamiast przepraszam leciały teksty "spier.." itp.

Szczerze mówią, miałem ochotę to nagrać i od razu jechać na policję, akurat nie daleko było... Bo teraz to tylko siedzi we mnie...

[Luczu]

ano czasem dochodzi do spięć. Czasem lepiej się opanować bo może się skończyć rękoczynem. A na co to komu.

O ile nie było zakazu zatrzymywania i postoju to mógł sobie tam przystanąć.

[VEndriuV]

Luczu, no tak, ale mógł wjechać na plac i nic by nie było. Z tego wynika, że moge se stanąć na środku skrzyżowania dać awaryjne i mieć wszystkich gdzieś. Albo stanąc poprzek i zablokować cała droge. Troche bez przesady, co innego jakby przynajmniej jedno auto się zmieściło to jakoś by to szło, ale żeby zablokować całą ulice ?

Do tego chamskie zachowanie, co innego jakby powiedział, proszę poczekać szybko się uwiniemy i pojedziemy... Ale nie on idzie powoli i łaskę robi że odjedzie jak zrobi swoje. Po 20 min.

[tymek]

VEndriuV, moze i chamsko sie zachował jesli klną i itp ale wiem z własnego doswiadczenia jako kierowcy zawodowego tez czasem tak blokowałem ciezarówką przejazd bo nie było innej mozliwosci ale zawsze jakos dogadywałem sie na spokojnie z ludzmi zeby mnie zrozumieli ze to moja praca i za chwile odjezdzam

[ciechu]

VEndriuV, pocieszę Cię. Ja nie mogłem w śródmieściu ZG przejechać bo pewien pan prawie pod posterunkiem policji spotkał pewną panią i wysiedli z samochodów na środku ulicy zaczynając gadkę. Ot, tak. Dawno się chyba nie widzieli. A jak zatrąbiłem to gość zdziwiony że nie mogę poczekać... Nikt nic nie wyładowywał. Po prostu sobie gadali. Pomogło dopiero, kiedy klakson przytrzymałem na dobre 40-50 sekund bez przerwy. Zmyli się kiedy gapie zaczęli wytykać ich palcami.

[Luczu]

[wladeczek22]

jak gościa nie było przy samochodzie trzeba było podejść ze śrubokrętem i przebić dwa koła i pojechać inną drogą na pewno by się ucieszył i może nauczył by się parkować

[ciechu]

wladeczek22, heh dziwne masz koleś podejście do życia

[Luczu]

tymek, No właśnie jest jeszcze taka sprawa, że dostawcy mają terminy i czasem nie mają czasu szukac miejsca. Ale to nie zwalnia nikogo z braku kultury. Co innego normalnie pogadać przeprosić wytłumaczyć a co innego robić z siebie pana drogi i myśleć że wszystko mi wolno

[VEndriuV]

ciechu, no własnie to jest przykład ludzkiej głupoty co ludzie robią...

tymek, Ja to rozumiem, ale zaczeło się od tego, że koleś co stał pierwszy pokazał mu, że nie może przejechać, to ten go olał z taki "masz pecha"... Bo co innego jakby normalnie powiedział, żeby poczekać i jakby było widać pośpiech, ale nic on sobie spokojnie szedł.

Do tego miał miejsce po drugiej stronie żeby przynajmniej połowe auta schować, wtedy by jedna strona jechała i wahadełko by było przynajmniej.


wladeczek22, bez przesady nawet nie było jak wyjechać, bo za mną z 10 aut...

Tak samo mogłem stać za nim tak długo żeby nic nie wyciągnął i musiałby odjechać, ale bardziej pomyślałem o ludziach za mną niż o tym idiocie.

[Tomasz@20@KSU]

mnie też dziś przyblokował kurier zostawiając dostawczaka na środku bardzo wąskiej dróżki. Spieszyło mi się bo w pracy wszyscy jeszcze czekali aż wrócę, ale jak postawiłem się w roli człowieka który ma jeszcze kilkadziesiąt paczek do rozwiezienia i też chce kiedyś wreszcie skończyć tą pracę, zobaczyć się z rodziną, a być może jeśli ich nie rozwiezie na czas to będzie miał problemy w pracy przez to stwierdziłem że poczekam spokojnie

Ale różnica jest taka że widać było że się przejmuje innymi, bo gdy zobaczył że komuś zablokował przejazd to tak się spieszył z wydawaniem kobiecinie drobnych że aż się mu wszystko rozsypywało

Tak więc w zamian za stracone nerwy zafundował mi dość ciekawy kabaret

[VEndriuV]

Tomasz@20@KSU, własnie u niego tego brakowało, mu wręcz odwrotnie w ogóle sie nie spieszył i zamiast przeprosić to jak wyżej napisałem co było...

[Tomasz@20@KSU]

Po prostu był złośliwy i specjalnie jeszcze wolniej wszystko robił

[rob]

VEndriuV,

Bo teraz jest tak każdy pała może być dostawcą (choć mają swoje prawa,musi szybko rozładować ,miejsca mało itd..) ale trzeba mieć trochę oliwy w łepetynie.
Wyjść przeprosić i było by ok ale takie bydle co jezdzi wokół komina nie ma o tym zielonego pojęcia.
Dziś widziałem podobne zdarzenie: podjechał gość autem 7-tonowym musiał wyładować ładunek a za nim jako pierwsi staneli policaje,wyszedł misiek pogadał z gościem potem podeszedł do kilku czekających już aut za nim i poprosił o chwilę cierpliwości ,mówiąc że potrwa to tylko chwilkę i prosi o wyrozumiałość.
Jak się chce to można tylko przeważnie polak polakowi na końcu świata wsadził by widły w dupę jak by tylko je miał w aucie.
pozdrawiam

[Świstak]

[VEndriuV]

Świstak, akurat w to wątpie chyba, że bedzie usterka, to tak czy siak bym przepchał auto w lepsze miejsce.

Bo świadomie nigdy tak nie robię, żeby kogoś zablokować i do tego tak się zachowywać. Jeżeli "muszę" to robię coś bardzo szybko, a nie ide sobie powoli...

[Luczu]

[VEndriuV]

[meter30]

[Luczu]

[Tomasz@20@KSU]

Luczu, dobrze podsumowałeś

[meter30]

[Luczu]