[osama 33]

Ale skóra w bdobrym stanie widać

[maxi]

[Bdm]

A po co od razu na przeszczep, zmienić drzwi i jeździć, to normalne że tak przeżarte, w moim było to samo, tak samo leciały drzwi a podłoga zdrowa.

[maxi]

Bdm, myślisz że taka ' powiedzmy ' wersja tego modelu nie była mocno eksploatowana, bo ja mogę się założyć że i inne bolączki wyjdą na miejscu i właściciel ostro może zjechać z ceny, jak na miejscu zjawi się ktoś obeznany w temacie

[Leśniczy]

spuszczacie się nad tym paściem jakby to był wóz batmana... każdy z was może to wyrwać za tauzena, a jak mu się nie spodoba lub stwierdzi, że trzeba dużo dołożyć to puszcza dalej za tauzena i nie ma płaczu. generalnie można nawet to kupić, powściekać się aż padnie i oddać na złom... dużych strat w kieszeni nie będzie

[JAM_BELFEGOR]

Przerdzewiały paździerz z rynną z tyłu.... "stunigowany przez firmę momo" hehehehe padłem Pewnie zajeżdżony przez małolata.... urżnięty lewarek, bad looook, rynna

[meter30]

Niemniej jednak wnętrze robi wrażenie jak na taki wóz. Sam pamiętam jak byłem łebek i pożyczałem od siostry na panienki clio I w skórze - był to nie mały luksus... Dla małolata jak znalazł

** Dodano: 06-02-2013, 10:53 **
http://tablica.pl/oferta/...e243ba2c8;r:;s: ten mi się podoba

[lukasz16v]

meter30, Jakas cena mala...a z wygladu w miare fajny.. ciekawe co w srodku sie kryje...

[JAM_BELFEGOR]

Jak to co, zatarty silnik... czytaj dokładniej

[shwax]

lukasz16v i fajne czerwone alu dywany

[KrzychuB]

shwax, to samo miałem pisac

[Luczu]

ponaklejał znaczki abartha pocisnął i zatarł silnik

[meter30]

Miałbym chętkę zaopiekować się nim, ale silniki 1.8 do tego modelu są cholernie drogie, przeszukałem cały internet i nie ma jednoznacznej odpowiedzi czy 1.8 z bbm'a (115KM) podpasuje - jest kilkakrotnie tańszy. Może ktoś z Was ma takie informacje??

[mac1us]

Głowice byś musiał przerzucić, bo 113 koni nie ma zmiennych faz rozrządu. Silnik zatarty, czy po panewce? Znów nie przesadzaj, że 2000. 3000 zł za silnik z małym przebiegiem to dużo, podobne silniki ma jeszcze Lancia Lybra i Lancia Delta, Dedra, Fiat Barchetta, pewnie czymś się różnią, ale złożyłbyś jeden.

[ZielonyTBG]

Dół powinien być ten sam,ale powinien bo czy tak jest to nie wiem.Głowica na bank inna bo ma wariator którego nie ma w BBM.A poszukaj 1.8 od lybry.

[lukasz16v]

JAM_BELFEGOR, Niedoczytalem zawsze tak mam ze ogloszenia nie doczytam do konca jak mnie nie interesuje;p


shwax, co masz do alu dywanow w skodzie mam obecnie srebrne moze wiejskie ale mi sie podoba...;p

[shwax]

lukasz16v, pominę już kwestie wyglądu (mnie się po prostu nie podoba, przypuszczam, że wiele osób moje zdanie podzieli, ale co kto lubi). Pozostaje jednak sprawa bezpieczeństwa w czasie jazdy. Czytałem dawno temu w jakimś piśmie motoryzacyjnym przypadek osoby, która przez taki dywanik miała bardzo groźny wypadek. Dlaczego? Bo te dywaniki są po prostu strasznie śliskie. Z tego co pamiętam z tamtego artykułu, to kierowcy chyba omsknęła się stopa na pedale i nie zdążył wyhamować (mokre obuwie + śliski dywanik). Także jest to dla mnie kolejny powód który przemawia za tym żeby tego badziewia w aucie nie zakładać.

[kamilsitek1983]

shwax, ja mam takie tjuningowe dywaniki i moja baba w szpilkach jeździ i gitara.Ale prawde mówiąc to one faktycznie są bardzo śliskie.A co do tematu tego stila ,to jest ono od około 1.5 roku wystawiane regularnie(wtedy brat STIVI szukał stila i ono już było w ogłoszeniach z zatartym silnikiem)

[ZielonyTBG]

To jeżeli ono stoi już tyle czasu to dał bym sobie z nim spokój,chyba że jest garażowane w co mocno wątpię

[krzysiek82]

Tipo 1.6 Selecta: http://tablica.pl/oferta/...af9a9c93e;r:;s:

[meter30]

http://otomoto.pl/alfa-ro...-C27930537.html
Co myślicie o tej belli?? Ładna i tania, nie od handlarza. Jeśli ktoś się wypowie to napiszę co zastałem przy oględzinach

[Leśniczy]

meter30, napisz bo jestem ciekawy, z fotrek i opisu niby wszystko ok. tylko sonda do wymiany. klapa bagażnika źle spasowana.
a w realu pewnie padlina, pali się check, klepią panewy i nie działa połowa wyposażenia albo bita przodem i tyłem przez TIRa ?

[palidzojnt221]

uczciwie wygląda, jak była w rozliczeniu to gosciowi nie zalezy zeby to dobrze sprzedac tylko zeby odzyskac swoje, w warsztacie taki gosc nawet pożucił samochód stare volvo 240 w koncy szefo go na złom sprzedał bo tylko miejsce zajmował, jedz obejrz, kup i ciesz sie z jazdy, a chocby nie dla siebuie to na handel zeby troszke zarobic na nim

[meter30]

Opisałem to na alfaholicy.org i wkleję to co tam napisałem, dodam tylko, że facet tak to tłumaczył "wystawiłem ją w czerwcu za 14 tys, ale się nie sprzedała, potem o niej zapomniałem i teraz tak jakoś wystawiłem". Co do klapy bagażnika to zauważyłem minimalną różnicę w szparze, ale nawet wpisując w google grafika AR 156 to w fabrycznie nowych modelach można zobaczyć niedociągnięcia w tej kwestii

Od jakiegoś czasu po głowie chodziła mi AR 156, szukałem dla szwagra bądź dla siebie natrafiłem na ogłoszenie http://otomoto.pl/alfa-ro....C27930537.html - w związku z tym, że mam około 100km do Dąbrowy to umówiłem się na oględziny. Przez telefon facet mnie zapewnił, że autko jest z windykacji, było w 100% sprawne za wyjątkiem sondy lambda, poza tym zawiecha OK, karoseria też, silnik w porządku, ale stoi od października niejeżdżone (bo wtedy skończyły się opłaty) tylko przepalane od czasu do czasu, w razie potrzeby on załatwi ubezpieczenie, przegląd przejdzie bez najmniejszego problemu i można wracać na kołach. Facet poprosił o 2 dni na ogarnięcie wszystkiego - OK, dziś minęły 2 dni i przyjechałem zobaczyć cudo.

Pierwszy kontakt z facetem, faktycznie ma firmę windykacyjną, ale już niepozytywne wrażenie - auto wrośnięte w ziemię, na całym wozie syf od długiego postoju, tarcze pordzewiałe, aku się ładuje, benzyny prawie nie ma, powietrza w oponach prawie też w ogóle - przez 2 dni nawet nie umył wozu. Karoseria OK - z przodu prawdopodobnie była jakaś niewielka naprawa, ale zrobione dobrze, brak śladów prostowania, na dole przednich błotników ślady korozji. Podłoga OK, wydech też w porządku, wszystkie szyby 2004 oprócz przedniej. Opony zimowe raczej na ostatni sezon, letnich brak, tarcze przód i tył do wymiany, wnętrze rzeczywiście ładne, czyste, w bagażniku pachniało nowością przez co wydawałoby się, że przebieg 196 tys może być prawdziwy.

Dobra, odpal pan to cudo - rozrusznik ledwo kręcił, ale zapaliła. Moje pierwsze wrażenie... kur.. diesel. Słucham silnika i nie dowierzam, że to benzyniak, klepie jak typowy stary ropniak. Idę z tyłu, trochę białego dymu wącham czy to aby nie ON, ale rzeczywiście to PB. Pomyślałem, że długo stał, olej spłynął i tłuką się popychacze zaworowe, czekamy aż się rozgrzeje. Szybko złapał 90st i ciągle klepie. Przedmuchów nie ma, bąbelki z chłodnicy też nie lecą.

Dobra, przejedźmy się tym benzynowym dieslem - nie mam pompki do koł. To chcesz pan ten samochód sprzedać czy nie... Wyjeżdżamy na półkapciach - przez szyby nic nie widać, a płynu do spryskiwaczy oczywiście brak - sprzedający dał nam chusteczki. Zawiecha gra jak Zenek w remizie po litrze na głowę, bałem się tym jechać, żeby coś nie odpadło, albo sworzeń wahacza nie wyskoczył - wszystko się tłukło, tarcze dudniły. Skrzyni jakoś nie mogłem wyczuć. Kawałek równiejszej drogi więc ciśniemy klekota - przy wyższych obrotach przestaje klepać, co nie zmienia faktu, że mocy było tam tyle co w 116 konnym hyundaiu z LPG którym przyjechaliśmy... pozostałe kucyki chyba na łące się pasą.

Odstawiliśmy go, ja mówię, że za 7 tys biorę. Facet się uparł na 8, więc podziękowałem. Elektryki i gadżetów już nie sprawdzałem,klima nie chciała się włączyć, ale może dlatego, że zimno było, a tam wszystko elektroniczne jest - zapewniał, że działa. O rozrząd też nie zapytałem.

Spodziewałem się, że wóz z 2004r który jest za 8900zł będzie wymagał natychmiastowego wkładu finansowego, ale już bez przesady. Facet chyba nie zdawał sobie sprawy, że 4 miesięczny postój może zabić alfę i tak też się stało. Wstępne natychmiastowe inwestycje to:
-przegląd i OC, przyprowadzenie wozu,wymiana płynów
-akumulator
-sonda/sondy lambda
-zaprawki przednich błotników
-całe zawieszenie przód i tył
-tarcze, klocki przód i tył
-opony lato i zima
Chcąc to zrobić na dobrych częściach to już około 4-5 tys i ciągle nie wiadomo co z silnikiem (klepanie i mała moc)

Read more: http://www.forum.alfaholi...l#ixzz2KudVPw6J

[palidzojnt221]

przynajmniej zabiłes ciekawośc swoją i naszą, wyglada na to ze poprzedni własciciel nie dbał o to auto wogóle i teraz chce sie pozbyc