|
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team
|
Co najobrzydliwszego znaleźliście w swoim daniu ? |
Autor |
Wiadomość |
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 05-12-2009, 03:23
|
|
|
Emf, nie trzeba ,,wysokiej klasy'' wystarczy myślący właściciel i zdyscyplinowany pracownik i robaków NIE MA |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
Minuello
Pomógł: 1 raz Wiek: 32 Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 50 Skąd: Warszwa/Łaskarzew
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 05-12-2009, 10:25
|
|
|
No panowie niestety nie mogę ujawnić gdzie teraz pracuję ale tam są podobne problemy
bynajmniej dla mnie problemem jest wyrzucanie ogromnej ilości przetworzonego jedzenia jakby ktoś na to z boku popatrzyl to naprawde pomsta do nieba
Jedenie jest kurwesko drogie a produkty z których jest przygotowywane nie jest najlepszej jakości
no i czasami coś z ziemi jak upadnie spowrotem ląduje na talerz
ALE NIKOMU NIE POLECAM TEGO ROBIĆ BO WŁAŚCICIEL TEGO NIE WIDZI. ALE JAK ZOBACZY TO WSPÓŁCZYJE KTO MIAŁ Z TĄ SYTUACJĄDO CZYNIENIA
** Dodano: 05-12-2009, 10:27 **
Jelcyn zgadzam się z tobą ale żeby znaleść dobrego pracownika to naprawde trzeba sie nagimnastykować |
_________________ Tipo 1.4 i.e 160A1.046 3D + LPG- Sprzedany, Został w rodzinie TTT
Opel Corsa C 1,7 DTI |
|
|
|
|
tipacz
Pomógł: 85 razy Wiek: 38 Dołączył: 07 Cze 2007 Posty: 3093 Skąd: Andrychów/Zagórnik
Województwo: Małopolskie
Zaproszone osoby: 5
|
Wysłany: 05-12-2009, 11:26
|
|
|
Od siebie dodam iż z zawodu jestem piekarzem i jak robiłem na pikarni to słyszało sie różnego rodzaju tekscy typu "opili sie na piekarni i nażygali do ciasta" albo ze pluli do ciasta. Sam nigdy bym czegos takiego nie zrobił bo to tak jak bym sam sobie w twarz napluł... Co do Gwozdzia w chlebie moze sie zdarzyc, ponieważ koszyki na chleb sa wykonane z wikliny zbijanej wlasnie gwozdziami. A robak tez jest mozliwy ale nie z winy piekarni a z powodu złego składowania maki w młynie/magazynie. |
_________________ Tipo 1,4 SX LPG 1994r quartz metalic engine 160A1.046 - odjachało...
jest Passat B5 1,8 20V Syncro - pali tyle ile wlejesz...
|
|
|
|
|
Luczu
Pomógł: 82 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 5215 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
Zaproszone osoby: 3
|
Wysłany: 05-12-2009, 11:44
|
|
|
Emf - Oglądałem kiedyś program o angielskich porządnych restauracjach i to co się tam działo ... Przechodzi ludzkie pojęcie.
Tak trochę w temacie a troche poza - Całkiem niedawno "ktoś" mi mówił jak rozwoził żarcie do jednego z najbardziej prestiżowych hoteli w PL. ( znam nazwę ale wolę nie podawać bo różne rzeczy mogą się później stać) Jeżeli chodzi o soki pomarańczowe dowożone do hotelu - " ktoś" kupował soki z biedronki po 2.30 za 1,5 czy 2 litry. Przelewał to w jakieś inne pojemniki i dowoził jako luksusowy sok za 9 zł/L. Żeby było bardziej wiarygodnie kupował kilka pomarańczy i dorzucał miąższ co by wyglądało na naprawdę porządny sok.
** Dodano: 05-12-2009, 11:47 **
Osobiście pracowałem na magazynie z art. nabiałowymi ( wszystkie rodzaje serków, jogurtów, serów itp ) i powiem że nie było tam jakiś większych chamskich przekrętów.
Towar szedł ogólnie na śląsk, małopolskę m.in. ANDRYCHÓW tipacz, :] Więc jak kiedyś jadłeś coś na ten styl - wiedz że to było moimi ręcami pakowane |
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
|
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 05-12-2009, 12:13
|
|
|
Luczu napisał/a: | Oglądałem kiedyś program o angielskich porządnych restauracjach i to co się tam działo | też oglądałem i jakbyś to zrobił porządniej, to na końcu byś przeczytał w wykazie płac ,,Scenariusz i reżyseria'' to nie był prawdziwy film dokumentalny o prawdziwych kucharzach i barmanach. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
tipacz
Pomógł: 85 razy Wiek: 38 Dołączył: 07 Cze 2007 Posty: 3093 Skąd: Andrychów/Zagórnik
Województwo: Małopolskie
Zaproszone osoby: 5
|
Wysłany: 06-12-2009, 09:43
|
|
|
Luczu, a zreszta jak to mówią "człowiek nie wie z czego tyje" |
_________________ Tipo 1,4 SX LPG 1994r quartz metalic engine 160A1.046 - odjachało...
jest Passat B5 1,8 20V Syncro - pali tyle ile wlejesz...
|
|
|
|
|
Luczu
Pomógł: 82 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 5215 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
Zaproszone osoby: 3
|
Wysłany: 10-05-2010, 22:02
|
|
|
Dzisiaj się dowiedziałem, że w DaGrasso gdzie kiedyś często bywałem szynką wycierali sedes
Mniam
** Dodano: 10-05-2010, 23:03 **
Jelcyn napisał/a: | Luczu napisał/a:
Oglądałem kiedyś program o angielskich porządnych restauracjach i to co się tam działo
też oglądałem i jakbyś to zrobił porządniej, to na końcu byś przeczytał w wykazie płac ,,Scenariusz i reżyseria'' to nie był prawdziwy film dokumentalny o prawdziwych kucharzach i barmanach |
2 miechy temu znowu był i specjalnie patrzałem na litery i nic z tyc rzeczy nie było |
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
|
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 11-05-2010, 00:00
|
|
|
Luczu, ja ci powiem tak, od jakiegoś czasu pracuje jako kucharz, bywałem w kilku lokalach i w żadnym nie było takich sensacji jakie zapamiętałem z tego filmu. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
Luczu
Pomógł: 82 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 5215 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
Zaproszone osoby: 3
|
Wysłany: 11-05-2010, 00:53
|
|
|
Jelcyn napisał/a: | w żadnym nie było takich sensacji jakie zapamiętałem z tego filmu. |
bo tam to była anglia :p
ale sam przyznasz że zdarzają się dziwne rzeczy |
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
|
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 11-05-2010, 01:01
|
|
|
Tak, bywają różne dziwne rzeczy, o których lepiej, żeby nikt nie wiedział, ale tak się dzieje albo w przypadku osoby która w ogóle nie pracowała nigdy na kuchni albo totalnej cioty. Żaden szanujący się kucharz nie poda na sale dania z nieświeżych składników, niedomytego, albo na brudnym talerzu. Noże, deski i cały inny sprzęt podręczny jest przynajmniej przetarty, a takie historie, że jakiś zepsuty składnik się tylko opłukuje i nakleja nową etykietę z datą to można wsadzić między bajki. W chwili obecnej sanepid kontroluję tak często, dokładnie i mandaty są tak wysokie, że poprostu nikomu się jakieś przekręty nie opłacają. Tyle ode mnie i smacznego. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
Luczu
Pomógł: 82 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 5215 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
Zaproszone osoby: 3
|
Wysłany: 11-05-2010, 01:14
|
|
|
Jelcyn, sanepid pracuje do 15:00 :p |
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
|
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 11-05-2010, 11:00
|
|
|
Luczu, mnie wparował w niedzielę o godzinie 21. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
stefan
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 390 Skąd: Wrocław
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 11-05-2010, 11:41
|
|
|
Jelcyn napisał/a: | Tak, bywają różne dziwne rzeczy, o których lepiej, żeby nikt nie wiedział, ale tak się dzieje albo w przypadku osoby która w ogóle nie pracowała nigdy na kuchni albo totalnej cioty. Żaden szanujący się kucharz nie poda na sale dania z nieświeżych składników, niedomytego, albo na brudnym talerzu. Noże, deski i cały inny sprzęt podręczny jest przynajmniej przetarty, a takie historie, że jakiś zepsuty składnik się tylko opłukuje i nakleja nową etykietę z datą to można wsadzić między bajki. W chwili obecnej sanepid kontroluję tak często, dokładnie i mandaty są tak wysokie, że poprostu nikomu się jakieś przekręty nie opłacają. Tyle ode mnie i smacznego. |
Tu się nie zgodzę. Sanepid nie robi totalnie NIC. W poprzedniej pracy (gastronomia) póltora roku pracowałem bez książeczki Sanepidowskiej (jak zresztą cała załoga), kontrola sanepidu wyglądała tak:
-są ksiązeczki?
-są.
-ok.
I właściwie do tego ograniczała się kontrola. Jak ktoś z Sanepidu się czepiał czegokolwiek, szefowa szła na zaplecze, przynosiła 500zł i nagle wszystkie problemy znikały (tak jak i pieniądze, w kieszeni inspektora).
Co do tego, że żaden szanujący się kucharz nie poda czegoś nieświeżego na sale, tez się mylisz. Jak masz wybór "zrób z tego danie, albo stracisz pracę" to zrobisz 3 daniowy obiad z siana i podasz go na salę z usmiechem. Więc to nie tylko kwestia odpowiedzialnego pracownika, ale też i szefa. |
_________________ Wnerwia mnie ten banner... |
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 11-05-2010, 11:45
|
|
|
stefan, no to nie wiem, gdzie pracowałeś, ale jak 1,5 roku szefostwo ci pozwoliło nie mieć książeczki zdrowia, to masz przykład Jelcyn napisał/a: | totalnej cioty | . W tym przypadku mam na myśli oczywiście szefową. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
Frodo89
Pomógł: 3 razy Wiek: 35 Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 104 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 11-05-2010, 12:23
|
|
|
co jak co ale moi rodzice mieli bar i z tego co pamietam to sanepid sie dowalal do najmniejszych pierdół |
_________________ Był :
Skoda Favorit 1.4 91'
Renault Clio 91' 1.4
Fiat Tipo 2.0 8V 91'
Fiat Tipo 1.6 kat 91'
Jest:
Renault Laguna 2.0 16v 98' |
|
|
|
|
stefan
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 390 Skąd: Wrocław
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 11-05-2010, 12:27
|
|
|
Jelcyn napisał/a: | stefan, no to nie wiem, gdzie pracowałeś, ale jak 1,5 roku szefostwo ci pozwoliło nie mieć książeczki zdrowia, to masz przykład Jelcyn napisał/a: | totalnej cioty | . W tym przypadku mam na myśli oczywiście szefową. |
Nie mówie, że nie, niemniej jednak masz przykład na totalną nieużyteczność sanepidu i debilizm szefowej. Z tego co wiem, takie praktyki sa tam do dziś i nic z tym nie zrobisz. Już nie wspomnę o tym, że sanepid zawsze przed wizytą dzwoni i informuje że będzie <mur>. |
_________________ Wnerwia mnie ten banner... |
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 11-05-2010, 12:34
|
|
|
Informacja o planowanej wizycie sanepidu jest rzeczą normalną, tylko wtedy jest trochę inna sytuacja. Przychodzą głównie sprawdzać dokumenty, ważność pozwoleń, certyfikatów i na kuchnię o-tak-o wejdą sprawdzić, czy nie ma wielkiego bałaganu. Jak na pierwszy rzut oka jest OK, to tyle, jak coś przykuje ich uwagę, brak odpowiednich oznaczeń, odzieży ochronnej albo bałagan i brud to wtedy zakładają gumowe rękawiczki i zaglądają w każdy zakamarek. Chciałem jeszcze podkreślić, że znają takie zakamarki, że wam sprzątającym normalnie w domu nie przyszło by do głowy, że tam też można sprzątać. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.
|