[Przemski]

witam serdecznie

W sieci trafiłem na ciekawe urządzenie, które nazywa się Pacemaker

tutaj znajdują się dane techniczne:
http://pacemaker.net/device/

Wyobraźcie sobie odtwarzacz MP3 ze 120 GB dyskiem twardym, ale odtwarzacz, który ma wbudowany mikser i efektor, oraz interfejs pozwalający trzymając go w jednej ręce, drugą obsługiwać miksowanie dwóch kanałów, equalizer i efektor. Do tego świetne oprogramowanie i na prawdę intuicyjna obsługa.

Urządzenie zostało stworzone nie po to by zastąpić tradycyjną konsoletę składającą się z dwóch odtwarzaczy CD czy gramofonów i miksera, ale po to by móc zabrać je ze sobą w plener, czy podłączyć do samochodowego sprzętu nagłaśniającego.

Każdy kto ma zajawkę na sztukę miksowania muzyki myślę, że się zainteresuje, dopóki nie zobaczy ceny przynajmniej.

oto ciekawy filmik promujący urządzenie:
http://pl.youtube.com/wat...feature=related

na youtube jest mnóstwo materiału na jego temat, gadżet ma zrewolucjonizować świat przenośnej muzyki

http://pl.youtube.com/wat...1o&feature=user
http://pl.youtube.com/wat...feature=related

[akj3]

A mnie to jakoś nie rusza... Jestem z tych którzy od zawsze uznaję tylko gramofony (no i teraz siłą rzeczy postęp wymusił używanie CD playów które bardzo rozwinęły scenę) i nie wyobrażam sobie żebym miał czymś takim się bawić niby dobrze bo jak kto to ogarnie bedzie mógł działać na freestyle w plenerze ale ja tam wolę mojego Technicsa 1200s

[mrk69]

Niby fajne, ale strasznie miniaturowe, jakbym się miał starać, żeby palcem trafić w crossfadera, albo jakieś inne rzeczy w eq to bym szału dostał...jako zabawka, albo na domówkę to fajne

[Przemski]

Kolega nie przeczytał mojego postu dokładnie:
"Urządzenie zostało stworzone nie po to by zastąpić tradycyjną konsoletę"

z tego co czytam urządzenie cieszy się sporym zainteresowaniem pomimo ceny, zarówno w świecie ludzi związanych z muzyką jak i zwykłych ludzi chodzących ze słuchawkami na uszach;

oczywiście nie może to konkurować z pełnowymiarowym sprzętem, gdzie mamy doskonały dostęp do wszystkich funkcji i wszystko bardziej intuicyjnie rozłożone, do tego dochodzi sampler i bardziej zaawansowany efektor...ale tego wszystkiego wraz z kilometrami kabli nie możemy zabrać ze sobą np. na wakacje, albo do pracy; choć widziałem już takich, którzy mają zaadoptowany bagażnik tak, że po otworzeniu klapy ukazują się dwa odtwarzacze i mikser; kolejna sprawa to to, że za 500 USD nie kupi się dobrych dwóch odtwarzaczy i miksera; na sprowadzany z USA sprzęt trzeba zapłacić ok 1200 zł za CDJ-200 Pioneer`a bez gwarancji, 1800 za mikser DJM-400, to daje 4200 zł; dla przyjemności mało kto może sobie pozwolić na taki wydatek, a w dobie iPod i tym podobnym na coś za 1200 zł już prędzej

[akj3]

[Przemski]

Zgadzam się bo bez porównania lepszy dostęp do nawet podstawowych funkcji jest na pełnowymiarowej konsolecie.

Ja się zachwyciłem tym gadżetem z tej racji, że nie raz słuchając jakiegoś utworu stwierdzam, że brzmiałby on wiele lepiej w innym tempie, albo podoba mi się jakiś krótki fragment, który bym zapętlił. Ten gadżet pozwala właśnie na taką zabawę, w samochodzie, w pracy, na spacerze gdziekolwiek.
Kosztuje trochę więcej albo i porównywalnie do odtwarzaczy typu iPod z podobną pojemnością, a ma o wiele większe możliwości.

Tu chodzi o frajdę ze słuchania muzyki.

Zaznaczam, że nie jestem DJ`em, kiedyś próbowałem startu w tej branży, ale jakoś się nie udało; od dłuższego czasu myślę o zakupie jakiegoś sprzętu, ale wciąż pojawiają się ważniejsze wydatki, a i trudno byłoby wygospodarować stół na to wszystko.
Obsługę DJ Studio na klawiaturze i myszce uważam za bardziej drętwą, dlatego spodobał mi się ten gadżet.

http://pl.youtube.com/wat...feature=related