[KrzychuB]

Witam. Postanowilem zalozyc taki team, moze sie przyjmie Wpisujcie odchyly wasych samochodow
W moim ostatnio dzialy sie takie sprawy:
- jade jade az tu nagle sie drzwi same otwieraja i tak pare razy, a teraz spokuj
- a dzis podpialem akumu po ladowaniu i odpaliłem wkoncu autko potem wlaczam manetka swiatla i mi zdusilo auto, i tak pare razy a teraz jezdzi normalnie

Sami widzicie o jakie odchyly teraz chodzi

[kazik]

jest już coś podobnego
http://forum.tempra.org/t...9fba0a99#204081

EDIT:
zrozumiałem, ale jak dla mnie to bez sensu jest zakładanie 2 podobnych tematów,
lepiej zrobić 1 z 2 ale nic nie wtrącam się

sory za OT

[KrzychuB]

Wariacje samochodu to nie to samo co "Co dzis zepsulem" chyba kolega nie zrozumial przeslania

[lazik666]

Zgasiłem samochód na parkingu, rozgrzany. Po godzinie wróciłem włączam zapłon, temperatura większa niż 50stC, zapalam a silnik dostał 3500rpm, za drugim razem to samo, po minucie stania na parkingu 900rpm. I jest dobrze.

[KrzychuB]

[Guzik]

[KrzychuB]

[Luczu]

z tego co sobie przypominam w zależności od temp. powietrza i wilgotności centralny zamek czasem szwankuje - co pogoda to inne drzwi nie działają :p


kolega w tipo miał ostatnio zalaną skrzynkę bezpieczników i wycieraczki mu same latały, zamki nie działały ( w nocy sam się zamykał i otwierał na przemian ) postojówki się świeciły pomimo wyjęcia kluczyka i nie szło ich zgasić

[KrzychuB]

[Luczu]

[meter30]

Mnie najbardziej denerwowała odcinka zapłonu idealnie przy 90st po przekroczeniu 2500obr... w mieście to się nie dało jeździć. Były jeszcze inne sprawy, ale jakbym zaczął pisać to zeszłoby z godzinkę, ale widocznie włoszczyzna ma to do siebie

[Luczu]

[Stivi]

a mnie sie myszy 'zawiodły' cos mi chrobole podczas jazdy podejrzewam ze linka predkosciomierza bo jak podczas jazdy zablokuje kola np na sniegu / wiadome ze wtedy wskazowka spada na 0 to automatycznie sie uspokaja.. ale narazie nei chce mi sie tego dotykac

[Rajek]

Stivi a gdzie Ci chrobole? Może Ci się łożyska kończą. W moim aucie nie ma rzeczy która by się nie psuła, ale gdy przesiadłem się do alfy znajomego po paru minutach już się nudziłem. Taki urok fiacika

[mrk69]

Mnie co rano dopada jedna i ta sama sytuacja.....otwieram drzwi i nie mogę ich zamknąć Muszę trochę ogrzać auto, albo popukać ręką w miejsce koło klamki i czasem pomaga, ale sam sobie to zafundowałem, bo umyłem auto, a teraz mróz

Poza tym przez te cholerne mrozy przez pierwsze 10 min mam w samochodzie kostnicę. Termostat ok i wszystko się grzeje, ale przez noc się tak wychładza, że głowa mała.

No i jeszcze termometr mi się popsuł. Wewnątrz pokazuje ok. np -4 a na zewnątrz 16

Ale te drzwi mnie najbardziej wkurzają, kupiłem dzisiaj drogi odmrażacz ze smarowaniem w jednym i już trochę pomogło. Gorzej z tylnymi klamkami, bo tam nie ma dojścia od zewnątrz, a rozbierać mi się nie chce boczków.

No i jeszcze jedno....po przewiezieniu sporej ilości bagażu naruszyłem sobie tylne głośniki....ale na razie sesja za pasem, więc nie ma kiedy tego zrobić

[Luczu]

[egon]

[meter30]

Luczu, u mnie przyczyną był CPW. Dokładnie po przekroczeniu tych obrotów samochód tracił iskrę i wskazówka obrotka spadała na zero mimo tego że silnik był jeszcze ciągnięty pędem kół.
Miałem jeszcze super dziwną wariację związaną z regulatorem napięcia MM który zakupiłem nowy - kiedyś po odpaleniu włączam wsteczny aby wyjechać a tu włączyły się wszystkie elektryczne urządzenia - wycieraczki przód tył waliły tak mocno że myślałem że ramiona wyłamie, centralny zamek otwierał się i zamykał kilka razy na sekundę, kierunkowskazy świeciły prawie światłem ciągłym, nagle światła błysnęły na niebiesko i zagasły - wtedy wszystko się uspokoiło. Myślałem że kosmici atakują Oczywiście poszły wszystkie żarówki i kilka bezpieczników. Wrzuciłem z powrotem stary regulator i problemy zniknęły

[Luczu]

meter30, hahaha

[KrzychuB]

[Leśniczy]

otwierające się drzwi są spowodowane przymarzniętym zamkiem, spryskanie ich np białym smarem na stałe zlikwiduje problem samo otwierających sie drzwi.

wracając do tematu, moje auto ma dusze
nie odkurzane, zasyfione w środku i na zewnątrz nie jeździ tak jak trzeba, gorzej się zbiera, silnik pracuje głośniej , w zawieszeniu stuka, trzeszczą plastiki. odkurzone, umyte na myjce, wypastowane ( ta opcja zimą nie dostępna ) lub kiedy coś nowego do niego do kupie zaczyna "żyć" jak trzeba : idzie jak burza z niskich obrotów, cicho pracuje , nic nie stuka , nie trzeszczy i aż się prosi żeby ciągnąc do 6000-6500 obr

z szukaniem przyczyn już dawno dałem sobie spokój. włoskie auto musi być dobrze traktowane inaczej sie rozsypie już dawno to zrozumiałem

[KrzychuB]

Cos w tym jest Trzeba je glaskac po pupie

[Guzik]

[Świstak]

ja mam czasem tak ze jak odpalę sobie auto i przekręce światła manetką najpierw na postojowe a potem na mijania, to mi się mijania nie włączają, ale jak lekko pociągnę manetkę tak jakbym chciał włączyć długie to sie wtedy zapalają mijania i jest ok nic poważnego po prostu uroki nie garażowania auta

[Leśniczy]

Guzik, płyny, klocki, opony itd to nawet nie bierzemy pod uwagę bo takie rzeczy robi się w KAŻDYM aucie.