Tempra Tipo Team Strona Główna Logo TTT
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team

 SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
2.0 ie cat dławienie, gaśnięcie na zimnym silniku
Autor Wiadomość
robson2720 



Wiek: 47
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 19
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 03-07-2006, 20:49   2.0 ie cat dławienie, gaśnięcie na zimnym silniku

Jak w temacie. Problem wystepuje tylko na zimnym silniku i przeważnie przy pierwszym uruchomieniu. Silnik zachowuje sie tak jakby miał ochotę zgasnąć albo po prostu gaśnie. Wolne dodanie gazu powoduje tylko szybsze dławienie silnika. Dynamiczniejsze podgazowanie podtrzymuje prace silnika. Po kilku minutach pracy te dolegliwości przechodzą a na ciepłym silniku jest wszystko w porządku. Na gazie i na ciepłym silniku i na zimnym jest w porządku. Pompa paliwa jest wymieniona, filtr paliwa też. Może ktoś spotkał sie z takimi objawami i mógłby pomóc. Z góry dziekuje.
_________________
Fiat Tempra 2.0 ie cat
     Moneta
 
Robson 


Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 62
Skąd: Warszawa
Wysłany: 04-07-2006, 10:55   

Mam podobny problem i też w 2,0 ie cat. Wymieniłem czujnik temperatury płynu (ten w bloku głowicy obok termostatu) nic nie dało. Sprawdziłem rezystancję czujnika temperatury powietrza, jest OK. Wymontowałem regulator biegu jałowego (elektrozawór) i przeczyścilem trochę (trochę, bo potem okazało się, że można go bardziej rozebrać). Silnik lepiej pracuje jak jest zimny ale dalej potrafi zgasnąć. Brakuje mu do ideału. W ten weekend będę jeszcze raz rozbierał elektrozawór i czyścił.
Mam zamiar też wymienić potencjometr pezpustnicy i wyczyścić samą przepustnicę.

Pomierz napięcie na czujnikach temperatury wody i powietrza. Powinno wynosic około 5V. Ja mam 4,3 i to może jest roszkę za mało.

Nie pozostaje nic innego jak wspólnymi siłami (wszyscy zainteresowani) krok po kroku naprawiać, sprawdać, testować, wymieniac itd aż się naprawi.
_________________
TIPO 2,0 ie GT
Robson
  
 
M@ciej 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 57
Dołączył: 22 Lut 2005
Posty: 110
Skąd: Węgielsztyn
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Wysłany: 04-07-2006, 13:01   

Witam !

Temat był poruszany już na forum:

http://forum.tempra.org/v...ighlight=#23694
Poczytaj też tu
http://forum.tempra.org/v...ighlight=#42347
Był też na forum post " MAP sensor " ale chyba go coś zjadło jednak poszukaj może gdzieś jest.
Mi kiedyś gasł gdy raptownie hamowałem czy wkładałem na luz na dużych obrotach. Po przeczyszczeniu przepustnicy wszysko jest ok.
Odnośnie dławienia to sprawdziłem potencjometr przepustnicy jest ok, posprawdzałem wszystkie przewody powietrzne, wyczyściłem elektrozawór ale nic nie pomogło. Nadal występuje zdławienie a nawet zgaśnięcie silnika po naciśnięciu gazu przy rannym odpaleniu.
_________________
Pozdrawiam !
Jeżdżę Tipo 2.0 16V
Szybko mija mi czas.
     Moneta
 
 
ToMeG. 



Wiek: 45
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 28
Skąd: Wrocław
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 04-07-2006, 14:15   

Mam ten sam problem :sciana:
_________________
ToMeG.

Tempra; 2,0; benzyna/gaz; 1992;


POLISH CLONING TEAM
     assistance   Moneta
 
 
mac 



Wiek: 50
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 95
Skąd: Wrocław
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 04-07-2006, 15:38   

Panowie,

Miałem ten sam problem.
Po odpaleniu silnika bałem się naciskać gaz, bo natychmiast dławił się i gasł.
Czasami mocne, natychmiastowe depnięcie w celu "ominięcia" krytycznych obrotów ratowało sytuację. Po rozgrzaniu silnika bywało też niebezpiecznie - przy ruszaniu na jedynce musiałem stosować ten sam chwyt z omijaniem niskich obrotów.

Szczerze mówiąc - do tej pory nie wiem, co było przyczyną.

Wymieniłem filtry, zacząłem stosować benzynę 98 i problem zniknął szybciej niż się pojawił...
Jakiś czas temu przy próbach powrotu do Pb 95, problemik nieśmiało nawracał.
Zapobiegawczo nie tankowałem do pełna, żeby móc uzupełnić bak "życiodajną" 98.

Teraz przyzwyczaiłem go znowu do Pb95 i jest ok.

Nie wiem, czy akurat "szlachetniejsza krew" w postaci Pb98 ma tu jakikolwiek wpływ...

Spróbować możecie.
Potwierdzimy albo obalimy tezę.
_________________
Tipo 2.0 ie cat 8V GranTurismo
     assistance
 
ToMeG. 



Wiek: 45
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 28
Skąd: Wrocław
Województwo: Dolnośląskie
Wysłany: 04-07-2006, 18:07   

Przypomniełem sobie, że kiedyś miałem taki problem w Skodzie Fabii. Po przeczyszczeniu przepustnicy wszystko wróciło do normy. Czy w fiacie może być tak samo?
_________________
ToMeG.

Tempra; 2,0; benzyna/gaz; 1992;


POLISH CLONING TEAM
     assistance   Moneta
 
 
Tomasz@20@KSU 



Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 108
Skąd: Stryszawa/B-B
Województwo: Małopolskie
Wysłany: 10-07-2006, 12:47   

U mnie też jest podobnie, tylko że głównie przy zimnym silniku i raczej bardziej na benzynie-jeśli wciskam powoli pedał gazu, to silnik stopniowo zaczyna wchodzić na obroty, ale gdy zaraz po zapaleniu zimnego silnika i wyjechaniu z garażu wcisnę zbyt mocno pedał gazu to silnik się dławi i auto się praktycznie zatrzymuje :red_kartka:

...dopiero po kilku sekundach slinik zaczyna wchodzić na obroty :sciana:

Niestety bardzo mnie to drażni bo wyjazd z bramy mam zaraz za ostrym zakrętem i często muszę "uciekać" przed szalonymi kierowcami pokonującymi mój zakręt na granicy przyczepności kół :|

Niestety nie czyniłem żadnych konkretnych kroków w kierunku naprawy(wyeliminowania) tej dolegliwości, na razie walczę z tym "rozgrzewając silnik" przez 1-2 minuty przed wyjechaniem z garażu(jak w 30-letnich maluszkach)-wtedy jest w miarę OK
_________________
TIPO pojechało 20 grudnia na żyletki ;( Wspomnijcie go gdy będziecie się golić... ;-)
     assistance   Moneta
 
 skype
 
bronek 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 284
Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 10-07-2006, 16:53   

ja też mam bardzo podobne objawy. Wcześniej występowały tylko w zimie, a teraz również w lecie i wciąż się nasilają. Boję się, że jak temperatura spadnie jesienią to w ogóle nie odpale :/

http://forum.tempra.org/viewtopic.php?t=4374

[ Dodano: 10-07-2006, 17:54 ]
aha - ja mam dla odmiany 1.6 gaźnik
     Moneta
 
robson2720 



Wiek: 47
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 19
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 30-10-2006, 15:23   

Problem rozwiązany. Wyszukał dobry elektryk i spec od kompów samochodowych. W serwisie fiata stwierdzili, że komp jest do wymiany i stąd te wszystkie dolegliwości. Nie bardzo im uwierzyłem i udałem się do faceta poleconego od ludzi. On stwierdził że była o dużo za duża dawka paliwa ustawiona,choć na początku tez myślał że to komputer. Za dużo paliwa i po prostu silnik zalewało a dodanie gazu potęgowało objawy. Już jest dobrze i na gazie i na benzynce mruczy równiutko i obroty nie spadają. Pozdrawiam i chyba można wrzucić w rozwiązane problemy.
_________________
Fiat Tempra 2.0 ie cat
     Moneta
 
Robson 


Dołączył: 05 Sty 2005
Posty: 62
Skąd: Warszawa
Wysłany: 02-11-2006, 14:54   

A możesz napisac jak wyregulował dawkę paliwa, tzn. czym ?
_________________
TIPO 2,0 ie GT
Robson
  
 
robson2720 



Wiek: 47
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 19
Skąd: Tomaszów Mazowiecki
Województwo: Łódzkie
Wysłany: 02-11-2006, 17:08   

Szczerze mówiąc nie wiem. Byłem zadowolony że wszystko śmiga i po prostu nie pytałem. Wiem tylko, że na pewno grzebał w komputerze i kasował błędy. Postaram sie dowiedzieć i dam znać w razie czego.

** Dodano: 10-11-2006, 21:26 **
Bronek napisałeś wcześniej, że objawy ci się nasilaja. U mnie było to samo. Efekt taki jak poprzednio opisałem. Fachowcy w Serwisie fiata spisali mi kompa w aucie na straty a dobry elektryk i spec komputerowy dał radę - mówi że wykasował błędy i przywrócił ustawienia fabryczne. Po tym przez jakiś czas było w porządku, ale znowu pojawiły sie pewne objawy: brak płynnego przejścia z wolnych obrotów na wyższe i spadek mocy (na benzynie). Teraz mam pewność, że to komputer gazowy wprowadza błędy do komputera samochodowego. Te sie sumuja i jest coraz gorzej. Pomaga reset komputera, ale to też tylko do czasu. Komputer steruje dawką paliwa i w moim przypadku auto się dławi paliwem (w spalinach czuć benzynę). Znalazłem porządnego gazownika, który instalacje gazowe zakłada chyba od ich początków i posiada cały zestaw programów itp. Stwierdził że wine za to ponosi zła emulacja komputera gazowego. Teraz zmienił mi emulacje na MASA - niewiele mi to mówi ale może komuś pomoże, bo twierdzi że taką on zawsze ustawia dla każdego fiata. Ponadto ustawił wszystko po swojemu. W jeździe na gazie jest wyczuwalna różnica na plus, a dodatkowo ma mniej palić - sprawdzę. Co do benzyny to jakby lepiej, ale jeszcze zresetuje kopma i jutro sprawdzę. Teraz trzeba pojeździć i sprawdzić czy znowu błędów nie wrzuca. Dodam tylko, że większość gazowników nie ma w zasadzie większego pojęcia o tym co robią i stąd problemy w autach z LPG.
Pozdro

** Dodano: 12-12-2006, 12:14 **
Mam nadzieję że już zamknę temat. Otóż objawy falowania obrotów i gaśnięcia na zimnym silniku nasiliły sie i w końcu gasł na benzynce notorycznie. Troche sie wk.. zdenerwowałem i mając warunki do rozgrzebania auta ( u siebie pod blokiem nie mam) postanowiłem je rozgrzebać i dojść samemu do prawdy. Aha - dodatkowo zaczęło zalatywać benzynką. Wynik badań to kumulacja usterek po poprzednich mechanikach:
1. Pęknięty przewód gumowy wychodzący od pompy do dekla w baku. Ktoś juz miał taka usterkę ale nie pamiętam kto. Otóż mechanik wymieniając poprzednio pompę wstawił zamiast oryginalnego przewodu jakis kiepski gumowy przewód w dwóch odcinkach przedzielony jakąs spiralką. Ten badziewy przewód pękł i pompa pompowała a paliwo sikało po wnętrzu baku. Wymiana na oryginalny (miałem akurat jakis - koszt 0 zł)
2. Zużyty oring w przewodzie wychodzącym z dekla pompy stąd wyciek benzyny i smrodek. Wymieniłem oba od tego z pompy i od powrotu.(akurat miałem takie oringi - koszt 0 zł)
3. Urwana śruba w deklu którą się przykręca blaszke trzymająca dwa przewody wyjście i powrót. Wkęcony blachowkręt i to też nieszczelnie. Rozebrałem wkleiłem porządnie śrubę i jest jak w oryginale (koszt 0 zł)
4. Po złożeniu wszystkiego odpalam i przez chwilę dobrze a po minucie to samo spadek obrotów smród benzyny itp... I tu ostatnia usterka pękł przewód paliwowy w komorze silnika od listwy wtrysku do regulatora ciśnienia zdaje się. (przecięty nieumiejętnie założoną opaską. Ponieważ cały przewód był kiepski wymiana na nowy koszt 3 zł.
5. Dodatkowo założyłem przekaźnik który odcina pompę paliwa w chwili gdy jest włączony gaz (koszt 6 zł + 4 końcówki elektrycznei kawałek przewodu) Całość działa poprawnie i bezobsługowo bez żadnych wyłączników itp.
Podsumowując na razie jest spoko na gazie oki i na benzynce oki. aha poprzednia regulacja i zmiana emulacji pomogły pali około litra mniej i nie ma spadku mocy. Pozdrawiam Robson
_________________
Fiat Tempra 2.0 ie cat
     Moneta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska

Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść.
Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.

Server uptime: 35 days
Network load