[Mosior]

czołem,

może macie jakiś pomysł bo może szukam nie tam gdzie trzeba ?

Tipo 1.4 benzyna + LPG, gaźnik, aparat w bloku silnika, pompa paliwa mechaniczna w bloku silnika.

Przyjechałem wczoraj do domu i wszystko było cacy. Po ok 4 godzinach chciałem skoczyć do sklepu a tu ZONK. Silnik odpala i natychmiast gaśnie. Tak samo na benzynie jak i na LPG.

Manewry ssaniem ani pedałem gazu nic nie dają. Gaśnie jakbym wyłączył zapłon.

Sądziłem, że stacyjka padła i podaje prąd na cewkę tylko jak jest włączony rozrusznik a jak tylko puszczę kluczyk to prądu nie ma i gaśnie - niby logiczne ale prąd na włączonym zapłonie do cewi dochodzi (na dwóch przewodach jest napięcie).

Kontrolnie sprawdziłem czy pompa podaje paliwo i wszystko gra.

Świece, kable wymieniane 2k km temu, wszystko NGK.

Macie jakieś sugestie co i jak posprawdzać ? Może błądzę, ale moje doświadczenie wskazuje na jakiś problem elektryczny.

Silnikiem nie trzeba długo kręcić, startuje od razu i gaśnie praktycznie równo z puszczeniem kluczyka..

[brynol69]

a sprawdzałeś przewody podciśnienia? zobacz czy któryś się nie wypiął albo nie pękł

[Luczu]

Mosior, centralka od LPG działa ? tzn czy się świeci.

[Mosior]

brynol69, podciśnienie jest ok, wszystko na swoim miejscu (zresztą jakieś pół roku temu wymieniałem wszystkie wężyki więc nawet niemożliwie jest jakieś niewidoczne pęknięcie

Luczu, centrala się świeci (tj. dioda) i podczas przekręcania kluczyka słychać stuk elektrozaworów

[JAM_BELFEGOR]

Cytat:

a sprawdzałeś przewody podciśnienia? zobacz czy któryś się nie wypiął albo nie pękł

tu podciśnienie nie ma nic do tego. Bez podciśnienia auto nie gaśnie na wolnych obrotach, dopiero przy wyższych gubi kąt, co się objawia szarpaniem albo mułowaceniem.

Sprawdził bym na początku elektrykę, wykręcił świecę i sprawdził czy jest iskra i czy nie zanika. Być może padła cewka, lub coś na aparacie zapłonowym. Trzeba metoda prób i błędów dojść co to. No i nie ukrywam miernik by się przydał. Bo można zmierzyć oporność cewki czy nie ma przebić np. Rzuć okiem na moduł odcięcia paliwa pod błotnikiem od strony kierowcy czy wszystko całe wtyczka nie wypadła itp. Przyjrzenie się centralce LPG też nie głupi pomysł czy aby na pewno wszytko otwiera. Wątpię by coś się stało z rozrządem ale jak walka z elektryka nie da efektu warto ściągnąć obudowę i zajrzeć. Na koniec wyczyść klemy masowe z akumulatora i na silniku. Może spróbuj dać prowizoryczną masę bezpośrednio do akumulatora do silnika, tylko gruby kabel. Tak na próbę.

[Mosior]

JAM_BELFEGOR, cut-off muszę sprawdzić to fakt bo tam nigdy nie zaglądałem rozrząd jest ok, już sprawdziłem. Wg mnie też coś padło w układzie cewka - aparat bo wg wstępnych prób po puszczeniu kluczyka tracę iskrę a nie powinienem. Iskra tez jest jakaś za bardzo czerwona a powinna być niebieska / biała... jutro walki ciąg dalszy

[pisario]

Podbna sytuacje mialem jak aparat zaplonowy (taki sam jak u Ciebie) lapal wilgoc. Wieksza kaluza i dostawalo sie do niego i koniec. Okazalo sie ze ten plastikowy kielich ktory jest pod palcem w aparacie byl pekniety. W jakis sposob przedostawala sie tam woda. Tam bym poszukal. Zdjal obczyscil palec, kopulke i tym tropem zajrzal do aparatu. Ten rodzaj bywa kaprysny

[Mosior]

pisario, co prawda nigdy mnie to nie spotkało ale akurat w ten dzień (sobota) był upał jak cholera więc tematy z wilgocią odpadają. Aparat wizualnie obadałem. Wygląda elegancko, sucho, styki jak nowe, kopułka ma może 2 tys km... palec stary ale nie widać zużycia..może go profilaktycznie wymienię ?

[JAM_BELFEGOR]

Kosztuje parę groszy wydatek żaden, ale to chyba nie to. No chyba że jest tak wypalony że przerwa jest już za duża i nie łapie iskry.

[Mosior]

dzisiaj sprawdziłem miernikiem przewody na odcinku stacyjka, cewka, cut-off, moduł wzmocnienia na aparacie. Wszystko działa jak trzeba. Sprawdziłem też rezystancję cewki. Uzwojenie pierwotne zamiast 0.666 - 0,84 (czy jak tam mówi książka ma 0.11 więc wobec braków innych pomysłów jutro montuję nową cewkę.
Może zagada..

** Dodano: 12-07-2011, 21:57 **
założyłem nową cewkę (polska, marki BIAZET, 54zł). Odpalił od kopa

[JAM_BELFEGOR]

Mosior, Tylko uważaj na nią mnie taka sama gubiła iskrę jak zamokła. Dlatego dołożyłem parę złociszy więcej i nabyłem Magneti i był spokój.

[pisario]

hehe czyli jednak przy aparacie standard

[JAM_BELFEGOR]

Cytat:

hehe czyli jednak przy aparacie standard

bo ja wiem czy cewka jest tak przy aparacie hehe drugi koniec silnika.

[Mosior]

nie mogłem od ręki kupić MM więc kupiłem najlepsze co było od ręki(nie z oszczędności). Jak sprawi mi problem to kupię MM, luz, najważniejsze, że wiem co

[JAM_BELFEGOR]

Mosior, Mnie się też dopiero przez allegro udało kupić, bo wszędzie tylko zamienniki a po wypadku z poprzednią cewką miałem dość. Kosztowała mnie lawetę z A4 do tego w przypływie głupoty zostawiłem auto w ASO Fiata sądząc że znajdą magiczną usterkę. Na miejscu wymienili kopułkę na nową i próbowali mi wcisnąć że to to. Wkurzyłem się i oznajmiłem że poprzednia kopułka miała raptem kilka miesięcy i że próbują mydlić oczy gdyż sami sobie nie radzą. Zabrałem autko i sam metodą prób i błędów doszedłem że to cewka, a absolutnie jej nie podejrzewałem bo była przecież nowa. W przypływie geniuszu zacząłem spryskiwać delikatnie układ zapłonowy (auto gasło gdy tylko padał deszcz albo było mokro) i od aparatu aż po cewkę wszystko wilgotne a silnik dalej pracuje a gdy tylko woda padła na cewkę od razu zgasł. Po cewce z MM można było wiadrem lać i nic się nie działo. Wnioski dwa już nigdy więcej w ASO się nie pojawiłem, bo nie dość że się w ogóle nie znają to jeszcze drą, z zamiennikami różnie bywa zawsze lepiej mieć oryginał.

[Mosior]

no ale ja będę miał rezerwową w bagażniku więc przynajmniej z tego powodu laweta mi nie grozi oczywiście kupię profilaktycznie MM bo dla mojego tipka wszystko - tylko jeszcze żona ma podobny luksus hihi