[unknown]

ciechu, skopane coś masz z gaźnikiem, elektrozaorek cut-off przycina lub podciśnienia źle sterują pompkami wstrzykującymi dodatkową dawkę lub one same do D (te podciśnienowe) lub rozregulowany gaźnik.. bo wygląda jakby na benzynie go zalewało nieco, stąd taki efekt dziury... a na zimnym masz dodatkowo powiedzmy coś jak auto-ssanie dołożone, bo poprzez termozaworek z tyłu silnika podciśnienie jest podawane na jedną z pompek/siłownik podciśnieniowy akurat taki co odchyla przepustnice na dodatkowe łykanie póki się nie zagrzeje; się zagrzeje to podciśnienie siłownikopompkę odcina... ja mam podobnie, ale u mnie o ile z tym kiedyś dłubałem to był elektrozaworek.. jak go rozebrałem i skrzywiony po czasie krociec/szpikulec w nim naprostowałem i złożyłem wszystko do kupy to ciut pomogło, ale i tak się elektrozaworek wydłużał jakby bo odbijał obudowę kroćca za daleko, to go na podkładce małej wkręciłem 'trafiając' po trochu w takie położenie aż chodziło wszystko ok... teraz znów się ciut obrócił i ten efekt 'dziury' mam ale mini-minimalny jeszcze (zupełnie jak tuż przed dobrym ustawieniem zaworka) i nie mam czasu z tym robić , poza tym na lpg odpalam i jeżdżę...

[ciechu]

Dzięki za podpowiedź. W poniedziałek poinstruuję mojego mechanika, bo jeśli chodzi o gaźnik to nie bardzo chce mi się samemu za to zabierać. W sumie nie specjalnie mi to przeszkadza, bo jak wspomniałem jeżdżę i odpalam na gazie, ale wiecie... sama świadomość, że w moim aucie nie wszystko działa jak należy...