[kris_ldz]

Witam!
Wczoraj zarejestrowałem się na forum, jestem właścicielem Fiata Tipo 1.6ie '93.
Problem mam następujący: niezależnie od tego, czy silnik jest rozgrzany, czy zimny czasami moje autko wchodzi na wysokie obroty i traci kompletnie swoją moc - nazywam to przykorkowaniem (jak zrobi się coś takiego na trasie, może trzymać nawet przez cały czas :/). Wyłączenie silnika czasem pomaga, po ponownym odpaleniu "odkorkowuje się" jednak tak jak już wcześniej napisałem - nie zawsze...
To jeden z obiawów, drugi: czasem po uruchomieniu wchodzi na wysokie obroty po czym spadają i gaśnie - dodawanie gazu tylko przyśpiesza cały ten proces :/ Czasem zdarza się nawet tak, że podczas jazdy samochód zgaśnie, tak jakby benzyny nie dostał i zaraz znowu załączy. Dzisiaj miałem przypadek jeszcze inny - po włączeniu silnika wskoczyły obroty, ekonomizer (wcześniej zapomniałem dodać, że w momencie "zakorkowania" ekonomizer pokazuje prawie maksymalne spalanie) podskoczył prawie na max, poczułem zapach niespalonej benzyny, wysiadłem i zauważyłem, że z wydechu kapała niespalona benzynka. Tak wygląda mój problem który trwa już od jakiegoś czasu... Kuzyn załatwia mi naprawę od jakiś 3 miesięcy... Mechanik mówil, że może to być związane z komputerem od silnika bądź wtrysku albo z silniczkiem krokowym. Ciśnienie w pompie paliwowej jest na 100% dobrze ustawione - jakiś miesiąc temu była wymieniona pompa, bo stara się popsuła.
Co o tym sądzicie? Proszę o jakieś sugestie.

Mam jeszcze jedno pytanie - wie ktoś może, gdzie w łodzi mogę zdiagnozować mojego Tiposzczka? Żeby było w miarę tanio, a dobrze?

Pozdrawiam i liczę na posty

[rochaz]

Mialem dokladnie to samo, mialem... Roznie mi mowili ale wkoncu zdecydowalem sie na zmiane sondy lambdy i jak reka odja problemy ktore opisujesz.
Sonde lambde dostalem BOSCHa za 240 zlotych. Sam wymienilem i kosztow u mechanika uniknolem. Jezeli zdecydujesz sie na wymiane sondy to pamietaj sprawdzic ile przewodow ma Twoja sonda...
Pozdrawiam.

[slavol]

Witam.
Kolega mechanik u którego często przebywam miał identyczne objawy w samochodzie klienta. Był to wprawdzie peugeot 106 na jednopunkcie ale zasada jest taka sama. Po zdjęciu puszki filtru powietrza ni z gruszki ni z pietruszki wtrysk zaczynał żygać benzynką, pierwsza myśl zawieszający się wtryskiwacz. Szrocik wymiana ,parę min. i to samo. Szrot ,komputer wymiana i jak ręką odjął, Mineło parę dni klient wraca bo objawy podobne, no i okazało się że poluzowana była śruba od przewodu masowego komputera. Wyczyścił ,dokręcił ,komp szczęśliwie się nie uszkodził i samochodzik jeździ jak nowy.
Może u Ciebie jest tak samo? Objawy identyczne, tak jakbyn słuchał tamtego klienta.
Pozdrawiam.
P.S. na podłączenie komputera diagnostycznego nie wydawaj kasy, wypij za to lepiej piwo,
w tak prostych samochodach jak nasze nic to nieda ( na 90%) wierz mi wiem jak to działa w praktyce. Daj do mechanika ,jeżeli nie możesz sam, i niech robi aż zrobi. Kolega bierze pieniądze za faktyczną usterkę, pomyłki bierze na siebie, takiego musisz znaleźć.

[kris_ldz]

wielkie dzięki :] może faktycznie nie ma sensu jechać na diagnostyke... zobaczymy mam jeszcze do wymiany cięgna skrzyni biegów, amortyzatory i hamulec tył - to pójdzie na pierwszy ogień, a ten problem zaraz po tym wszystkim będę się starał usunąć

** Dodano: 05-12-2006, 13:36 **
czy może ktoś mi powiedzieć, gdzie znajde kabel masy do komputera w moim tiposzczku? Może jakbym poprawił styki to będzie lepiej, a może uda mi się samemu tego dokonać