Tempra Tipo Team :: Silnik

radexon · Wysłany: 26-03-2008, 09:34 **Silnik**

Siema,jak odpalm tempre zauważyłem dziwny hałas a mianowicie:
Jakby takie piszczenie,skrzeczenie (napewno nie pasek to jest),jak jest ciepły jest OK ale też jak dodam gazu to taki dźwięk jakby sie woda gdzies przelewala hehe lub coś w tym stylu i sie zastanwiam co to może być :/
jak ciepły to jest OK chociaz ostatnio taki dzwiek jakby przelewania się tez jest przy 90stopniach

Jak myslicie co to może być

Tobi · Wysłany: 26-03-2008, 09:53

Płyn chłodniczy. Sprawdź czy masz dobry poziom

maciekt8 · Wysłany: 26-03-2008, 10:39

Jeżeli chodzi o dźwięk przelewania to prawdopodobnie płyn chłodzący. U ojca tak jest a poziom trzyma prawidłowy i był odpowietrzany. U mnie tego nie ma od czasu jak odpowietrzyłem układ. Od tego trzeba by zacząć.

Piski, skrzeki to nie musi być pasek, ale np łożyska pompy, alternatora. Dobrze byłoby sprawdzić.

pozdrawiam

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 26-03-2008, 11:27

Dźwięk przelewania to zbyt niski poziom płynu chłodniczego lub zapowietrzona nagrzewnica (w miarę możliwości można samemu ją odpowietrzyć stawiając przód auta wyżej niż tył , dolać płynu, odkręcić na maksa pokrętełko od temperatury i porządnie przy gazować przez chwile aż przetoczy się porządna ilość płynu przez nagrzewnice i bardziej stromy podjazd górka tym lepiej, potem skorygować ilość płynu ewentualnie dolać)

Tobi · Wysłany: 26-03-2008, 11:38

To na 100% płyn więc dalsze podejrzenia łożysk itp. są bezcelowe

Pytanie teraz z jakiego powodu - poziom, zapowietrzenie itp.

Szczęściarz · Wysłany: 26-03-2008, 11:40

radexon, objawy "przelewania" wody, mogą być również spowodowane przepaleniem uszczelki pod głowicą(zapowietrzanie układu). Tipo w rodzince smiga już 14 lat (prawie od nowości) ale z tego co pamietam ten efekt był z Tipkiem od początku!!. Dwa lata temu wymieniłem uszczelke pod głowicą (auto miało 16 lat) i przelewanie ustąpiło.

Ps. Na ciepłym silniku przelewa w sęsie ze jedziesz bez ogrzewania... silnik sie nagrzewa... włączasz ogrzewanie i chwile bulgocze... tak??

radexon · Wysłany: 26-03-2008, 12:01

Co do skrzeczenia łozyska alternatora były wymieniane więc to odpada.

A z tym płynem pewnie racje macie dzis jak wrócę zobacze jaki poziom.
A z tym odpowietrzaniem to jak?auto mam postawic przodem wyzej a dupa niżej i dolać a potem przygazować?

a z ogrzewaniem cały czas zawsze jeżdżę i bulgocze różnie dokładnie ciężko określić ale zawsze rano jak zimny i jak ciepły ostatnio sie pojawiło a przedtem było jak tylko zimny

Szczęściarz · Wysłany: 26-03-2008, 12:27

Hmmm.Najpierw radexon zmierz poziom,i ewentualnie dolej, odpowietrz (tak jak pisał JAM_BELFEGOR choć na wzniesienie wjazd jest chyba niekonieczny,). Możesz jeszcze ewentualnie poluzować korek w zbiorniku wyrównawczym... ALE UWAZAJ, jak silnik sie rozgrzeje ponad 90 st, to może wyrzucić płyn i Cie oparzyć!!!

** Dodano: 26-03-2008, 12:38 **
A nie masz u Siebie odpowietrznika na przewodach do nagrzewnicy??

radexon · Wysłany: 26-03-2008, 12:39

Dzieki za info

najpierw sprawdzę jak sytuacja stoi póki zimny jest a potem doleje jak beda braki no i odpowietrzę,na samym lewarku podniose myślę i zobaczymy co dalej

Szczęściarz · Wysłany: 26-03-2008, 12:41

Jesli masz odpowietrznik... to na włączonym ogrzewaniu niech silnik pracuje i sie nagrzewa. Odkręc nakrętke odpowietrznika a wtedy (o ile jest zapowietrzony) powinny wydostawać sie pęcherzyki powietrza, układ bęzie odpowietrzony gdy z odpowietrznika bedzie wydostawał sie sam płyn. Przypominam o środkach ostrożności

radexon · Wysłany: 26-03-2008, 12:47

a co do odpowietrznika to nie wiem gdzie jest musze zobaczyc jak wrócę bo przedtem nie miałem okazji tego używac

Szczęściarz · Wysłany: 26-03-2008, 12:53

Odpowietrznik powinien być na przewodzie nagrzewnicy dochodzącym do termostatu,(pod maską), w komorze silnika. A jak nie ma to odpowietrz według "przykazań" JAM_BELFEGOR, i tyż bedzie dobrze

yagi2 · Wysłany: 26-03-2008, 13:34

Też mi coś skrzypi przy zimnym silniku na wolnych obrotach,ale podejrzewam,że to pompa wody woła o wymianę:)bo autko już pełnoletnie,a pompka chyba siedzi od nowości:) ale wysłucham jej wołań:)Pozdrawiam

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 26-03-2008, 20:15

radexon · Wysłany: 26-03-2008, 22:37

Słuchajcie, patrzyłem dziś i płynu duuzo i to baardzu dużo brak było ąz sie dziwiłem że sie nie grzał silinik,no i dolałem płynu potme sie przjeechalem po 30 minutach i dalej cos bulgocze,myslicie że odpowietrzyc trzeba?

Szczęściarz · Wysłany: 26-03-2008, 23:06

Tak tak. radexon, odpowietrz i wtedy zobaczysz co się bedzie działo. Jeśli było mało płynu to raczej napewno jest zapowietrzony.

** Dodano: 26-03-2008, 23:07 **
A ile płynu dolałeś??

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 27-03-2008, 00:02

Oczywiście że jest zapowietrzony jak nie miałeś płynu, a teraz dolałeś. Wystarczy że zniknie go na tle ze nie ma go w zbiorniczku i już zaczynają sie problemy, ale kontrola płynów w samochodzie to podstawa !!! Dla nie rozgarniętych pewien powstać wersja super bez obsługowa tak najlepiej żeby się nawet sam tankował ... :lalala:

Sprawdź sobie jeszcze olej, płyn hamulcowy bo może sie okazać że też jest ledwo ledwo. Usprawiedliwić cię może tylko wyciek

radexon · Wysłany: 27-03-2008, 09:21

Nie no resztę patrzyłem jest OK tylko z tego jednego miejsca brakowało,ostatni raz tam zagladałem w październiku i sie zastanawiam czy gdzieś nie spieprza ale patrzyłem jak był odpalony i nigdzie nie ciekło nic póki co.

A płynu dolałem do tej kreski zeby za dużo nie było no i tam maximum to jest już.
Dziś rano do pracy jak śmigałem to nie bulgotał już zobacze o 16 jak wracał będzie i sprawdze stan czy za mało nie ma znów