Tempra Tipo Team :: Tipo 1.4 Benzyna Gaźnik muli

tobiasz256 · Wysłany: 13-06-2011, 17:17 **Tipo 1.4 Benzyna Gaźnik muli**

Witam wszystkich forumowiczów jestem tutaj nowy lecz często przeglądam wasze forum i czerpę z niego wiedzę chciałbym przedstawić wam problem z moim autem.
Samochód Tipo 1.4 Benzyna na Gaźniku 1994r problem polega na pracy silnika otóż strasznie dużo palił choć gaźnik był robiony mechanik zakładał zestaw naprawczy i mulił zauważyłem że z rury wydechowej wydobywała się chyba woda i zabrałem się za oględziny gaźnika po zdjęciu wężyka zasilania benzyną gaźnika i włożeniu jej do butelki naleciało strasznie dużo paliwa pomyślałem coś tu jest nie tak i wpadłem na pomysł aby założyć tam kranik i tą benzynę przykręcić. Po założeniu kranika samochód częściowo przestał się mulić lecz nadal występował problem przy ruszaniu i dodaniu gwałtownie pedału gazu mocno go szarpało i było słychać jakby taki leciutki strzał w rurę od filtra powietrza. Sprawdziłem też świece które są nowe tak jak przewody WN i kopułka które były strasznie czarne taki mocny osad wyczyściłem je lecz problem pozostał. Odpalając dziś samochód pojechałem na małą przejażdżkę do lasu po zrobieniu może 2km samochód rozgrzał się do 90 stopni lecz wiatrak się nie załączył (w ogóle nie pamiętam aby się załączał) i o dziwo mulenie ustało dodawałem gwałtownie gazu a samochód ciągnął do przodu nie szarpał nie wiem dlaczego tak się stało. Zajeżdżając na podwórko otworzyłem maskę silnik cieplutki i nie zauważyłem nic podejrzanego odpaliłem go jeszcze raz i wdepnąłem do oporu na pedał gazu samochód nie strzelił w rurę lecz na samym początku miał jakby taki ustęp i zaraz wszedł na obroty. Panowie poradźcie coś bo nie daje już z nim rady.

Kajlon · Wysłany: 13-06-2011, 17:25

tobiasz256, jak się Tipek zachowywał przed zamontowaniem zestawu naprawczego przez mechanika ?

tobiasz256 · Wysłany: 13-06-2011, 17:29

Identycznie może leciutko przerywał na wolnych obrotach i lubiał zgasnąć wrzucając na "luz"

Kajlon · Wysłany: 13-06-2011, 17:36

Odpala normalnie i trzyma obroty ? mógł mech o czymś zapomnieć przy składaniu

byłeś na regulacji dawki na analizatorze ?

tobiasz256 · Wysłany: 13-06-2011, 17:43

Jak postoi przez noc i pójdę go odpalić dajmy na to po południu to muszę mu leciutko gazu dodać aby zapalił, pali bez problemu lecz jak chce ruszać nim od razu to gaśnie ale wystarczy go raz przegazować i chodzi już równo dodam że dziś po tej przejażdżce nie widziałem śladów wody na rurze wydechowej. Myślę że mechanik o niczym nie zapomniał to dobry znajomy mojego ojca. Na analizatorze nie byłem.

Kajlon · Wysłany: 13-06-2011, 17:55

Warto pojechać na analizator i dobrze ustawić, wygląda mi to na zbyt dużą dawkę paliwa.
Wodą nie musisz się przejmować, kiedy auto postoi pod chmurka, wilgoć siada w wydechu i i wylatuje przez rurkę końcowa po odpaleniu. Kranik na wężyku paliwa jest zbędny gdyż w gaźniku jest pływak odcinający nadmiar paliwa, które wraca spowrotem do baku. Możesz ewentualnie przykręcić delikatnie wkręt regulacji dawki i sprawdzić jak się zachowuje.

tobiasz256 · Wysłany: 13-06-2011, 18:04

Jutro po południu będę miał czas to pokręcę do śróbką od składu mieszanki i opisze co wyszło.

Kajlon · Wysłany: 13-06-2011, 18:05

tobiasz256, wkręć do końca licząc obroty ( pamiętaj ile było) a ustaw na 2,5 obrotu

u mnie optymalne ustawienie na oko

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 13-06-2011, 19:00

Mnie się nasuwa kilka teorii, fotka komory silnika trochę by rozwiała moje wątpliwości. Przede wszystkim czy gaźnik został poprawnie poskładany i zregenerowany. Brak ustawiania składu mieszanki na analizatorze to już poważny błąd który zrobił mechanik. Z twojego opisu wynika że zalewa silnik dużą ilością paliwa. Przed wszystkim dobra i poprawna regeneracja gaźnika, po drugie, dobre ustawienie pływaka w komorze gaźnika, po trzecie regulacja składu mieszanki, po czwarte dobra regulacja reszty osprzętu gaźnika (pompki sterujące dawkowaniem paliwa). Poza tym ta duża ilość paliwa mnie zastanawia (choć może być to twoje subiektywne odczucie). Masz w ogóle zbiorniczek przelewowy za gaźnikiem? On częściowo powinien niwelować nadmiar paliwa z pompy, powinien pełnić taką role kraniku. Do do spalania może się dłużyć jeszcze kiepski stan "elektryki" czyli od cewki aż po świece. Nawet właściwa regulacja zapłonu może wiele zmienić w spalaniu. Poza tym prewencyjnie skontroluj stan przewodów podciśnieniowych włoku gaźnika.

tobiasz256 · Wysłany: 14-06-2011, 17:32

Panowie dziś nie dam rady pokręcić tą śrubką bo Tipo pojechało i wróci wieczorem ale od wczoraj to szarpanie dużo się zmniejszyło. Co do tego gaźnika to w najbliższym czasie skontaktuję się z mechanikiem i zapytam kiedy mógłby wyregulować mi ten pływak. Zbiorniczek przelewowy mam lecz przed założeniem kranika wężyk szedł bezpośrednio do gaźnika i mulenie było niesamowite. Przewody od podciśnienia są OK przeowdy, świece wymienione. Podrzucam kilka fotek.
http://imageshack.us/phot...djcie0338b.jpg/
http://imageshack.us/phot...djcie0337w.jpg/
http://imageshack.us/phot...djcie0336s.jpg/
http://imageshack.us/phot...djcie0335e.jpg/
http://imageshack.us/phot...djcie0334a.jpg/
http://imageshack.us/phot...djcie0333p.jpg/

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 14-06-2011, 20:06

Tak jak myślałem, powiem więcej byłem pewien że pod maska znają się patenty dobromira pomysłowego za instalowane czy to przez mechanika czy właściciela. Po pierwsze rura dolotowa nie oryginalna i do tego bardzo mądrze założona! Po co robić odcinek prosty żeby powietrze swobodnie płynęło bez oporów jak można poskręcać jak kiszkę i do tego nadmiar jeszcze sobie taśmą do pakowania paczek zalepić (bo pewnie dziurawy). Dobra rada obetnij ten dziurawy nadmiar! Dwa wpatruje się w te zdjęcia i zasilanie benzyny idzie do donikąd chyba jest nie podłączone zgaduje. Zlikwiduj ta samoróbkę z dławika i węża ogrodowego. Ustaw pływak i zajmij się regulacją gaźnika a nie będzie ci to potrzebne. Typowe myślenie Polaka zamiast zniwelować przyczynę, walczy się za skutkiem.
Polecam jeszcze tu lekturę http://www.belfegor.neost..._32_34_TLDE.pdf

P.S gaźnik absolutnie nie wygląda jak by ktoś czyścił to swoja drogą

Popatrz się jak wyglądał mój ostatni zregenerowany gaźnik

Jaki jest sens rozebrać gaźnik i wymienić zestaw naprawczy nie robiąc dokładnego czyszczenia wszystkich kanałów mechanizmów itp. ?!?

tobiasz256 · Wysłany: 15-06-2011, 08:05

Tam gdzie jest ta tasma nie ma dziurki poprostu nie zdjalem jej. Pozwijam ja, zdejme ten kranik i sprobuje ustawic plywak

g_p · Wysłany: 15-06-2011, 09:09 **1.4 gaznik**

Moim zdaniem są pomylone kable zapłonowe. Znalazłem takie zdjęcie porównaj i zobacz.
http://forum.tempra.org/imgshack/_f/f_0012348.jpg
Wiesz co i chyba brakuje cutoffa w gazniku. Nie wiele widac na zdjeciach. Czerwony przewod na 3 zdjeciu gdzie idzie?

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 15-06-2011, 10:06

g_p · Wysłany: 15-06-2011, 12:33

Nie wiele widac na zdjeciach. Gdybam koszt kontroli zaden. Czasem najprostsze rzeczy wychodza najpóźniej.

tobiasz256 · Wysłany: 15-06-2011, 13:29

Przewody są dobrze podłączone ale sprawdze jeszcze dla pewnosci i napiszę co wyszlo

Kajlon · Wysłany: 15-06-2011, 15:06

tobiasz256, dobrze masz podłączone

badałem na foto. Sprawdź ewentualnie czy aparat zapłonowy dobrze siedzi w bloku i nie obraca się w gnieździe.

tobiasz256 · Wysłany: 16-06-2011, 14:09

Witam sprawdziłem połączenie świec jest OK tak jak mówiłeś Kajlon za regulację pływaka wezmę się w sobotę wykręcę gaźnik wyczyszczę i zmontuje, wymienię wszystkie wężyki od podciśnienia. Dziś na rozgrzanym silniku coś około 70stopni wkręciłem śrubkę od regulacji składu mieszanki o 0.5 obrotu efekt zero mulenia sprawdzę jeszcze dziś wieczorem jak porządnie silnik ostygnie. Teraz jak odpalam Tipo gwałtownie dodaje gaz w dechę i zero mulenia czy strzału w rurę dolotową. Rurę poskręcałem troszeczkę jak mogłem, kranik zlikwiduję w sobotę jak ustawie ten pływak. Czytałem ten pdf na temat regulacji, regeneracji gaźnika i wnioskuję że ciężko byłoby mi go ustawić przy tych pompkach podciśnieniowych dlatego nie będę kupował nowego zestawu naprawczego tylko postaram się dokładnie wyczyścić to co już jest.

Kajlon · Wysłany: 16-06-2011, 21:00

tobiasz256, kup sobie preparat do czyszczenia gaźników w sprayu, rozbierz gaźnik na części i przepłukaj tym preparatem wszystkie kanaliki gaźnika

jak masz możliwość przedmuchania sprężonym powietrzem to też polecam po kanalikach przejechać

Resztę masz w PDF od Przemka.

tobiasz256 · Wysłany: 17-06-2011, 06:39

Dziś pójdę do sklepu i kupie, posiadam kompresor to przedmucham.

** Dodano: 18-06-2011, 10:42 **
Gaźnik wyczyszczony, pływak ustawiony rezultat leciutkie przyduszenie czasami zgaśnięcie gdy silnik chodzi na małych obrotach a ja wdepne mu odrazu gaz w deche, po za tym idzie ładnie myślę że trzeba podjechać na regulacje składu mieszanki. Poniżej fotka gaźnika.

PS: taśma jest już zdjęta i rura pozwijana.