[leon317]

co się dzieje.

otóż auto nie miało mocy, gasneło, przerywało szarpało,
wymieniłem pompe wtrysk silniczek krokowy,komputer, nadal nic. dodatkowo auto nie paliło wogóle jak mokro (szron z rana wieczorem)a na sucho pięknie jak nowy.

obejrzał elektryk. zbadał. wszystko ok. napięcia rezystancja ok.

zacząłem więc grzebać w przewodach pod maską. znalazłem kilka przewodów zaizolowanych taśmą, odkręciłem taśme porozłączałem przewody. Pięknie 150koni dostał!!! żadnych problemów. (nawet pojechałem nim do monachium 2tys.km spalił 7.5litra\100)
wróciłem troche pojeździłem, kumpel mi mówi "niemasz swiatła z tyłu" ruszyłem reflektorem ok świeci, zrobiłem przy okazji podświetlenie tablicy(ruszyłem tylko żarówke) patrze z przodu tez niema postojówki. ok zmieniam. że mało miejsca coś dotknąłem ręka. coś zaczeło pstykać, jakby wtrysk. jeszcze była luźna klema i ja wywaliłem łokciem. ale zwarcia nie było. odpalam auto silniczek krokowy nie działa, auto ledwo pali. grzebie w przewodach znów. wyginam na wszystkie strony. nic. zadnej różnicy.

Przy wciśnięciu gazu delikatnie auto szarpie (dzika świnia) przy wciśnięciu do dechy zamuli a za chwile dostaje power że wciska w siedzenie. musze jeździć na 3tys obrotów minimum bo niżej gaśnie. Dojeżdzanie do krzyżówki gaz hamulec.. co to może być. świece, płyny, kable zapłonowe nowe. akumulator ok. trzyma tydzień. alternator ładuje dobrze (elektryk zbadał) ale kontrolka gaśnie zupełnie dopiero przy 4tys obrotów. mimo ze żarówki postojówki są (wymieniłem na led) kontrolka nadal świeci. jakieś rady? myśle o wymianie cewki zapłonowej. ale marelli 77zł. a przecież przed chwilą auto zapier jak nowe! (

** Dodano: 13-11-2012, 08:44 **
\\\\ do niemiec było pełno towaru i leciał 120-140 nic go nie bolało. chwile podcisnąłem 155.. cieknie z czujnika oleju.
zaczał słabnąć gdy wjechałem w śnieg\mróz. zatrzymałem sie. obejrzałem. odpaliłem i pojechał dalej jak nowy. ???

radio 4x60 z wyświetlaczem 4cale oraz subwofer 300max. Jednakże jak jeżdze bez audio to nic sie nie zmienia.

oglądałem jakiś program na tvn turbo. "gdy za wczesny zapłon przepala\strzela, gdy za poźny "dzwonią" zawory" silnik dzwoni. nie jest zatarty. olej jak nowy. zapłonem mojego Sripo steruje komputer. Aparat zapłonowy niema regulacji..

** Dodano: 13-11-2012, 08:52 **
załączam rysunek gdyż znalazłem luźny przewód przy cewce ale jest to jak na rysunku 19 moduł odcięcia dopływu paliwa podczas hamowania silnikiem" poszukałem. przewodu niema. najwidoczniej wogóle niema tego czujnika...









** Dodano: 13-11-2012, 09:11 **


więc z tego wynika że komputer steruje pracą zapłonu i dalej że skoro steruje w moim tipo nie tak jak powinien to znaczy że nie dostaje infromacji od odpowiedniego czujnika.

Jaki czujnik??

** Dodano: 13-11-2012, 10:51 **
"czujnik położenia wału i gmp tłoku 1i4" poprzedni właściciel grzebał. kostka była zaizolowana taśmą. ujechałem 2 kilomentry zdrowym autem. zgasiłem i już piz

[Qmaty]

Sprawdź sobie przewody przykręcone do kolektora dolotowego,o ile pamiętam komputer ma z tego miejsca masę ale po nastu latach lubią się trzymać na samej izolacji i mogą się robić takie jaja.Znajdziesz je za/pod obudową wtryskiwacza niedaleko czujnika temperatury cieczy z niebieską kostką,są to dwa przewody przykręcone do kolektora.