[maxi]

Panowie radźcie bo już pomysły mi się wyczerpały. Objaw jest strasznie denerwujący, a mianowicie autko jakby dodawało obrotów. Test zrobiłem w czasie jazdy oraz podczas postoju i kiedy samochód stoi odpalony, pod maską słyszę jakby automatycznie coś dodawało obrotów i auto potrafi lekko szarpnąć, natomiast w czasie jazdy również mi się to zdarza, ale dochodzi do tego szarpanie. Silnik pracuje równo, po czym słychać cichy dźwięk jakby coś dodawało leciutko gazu i na obrotomierzu przeznaczonym do wersji DGT podnosi się jedna kreska po czym wraca do normy, również czuć ' czkanie ' z rury wydechowej. W samochodzie wymieniłem: świece, regulator napięcia oraz pompę paliwa. Cpw oraz sonda lambda wymienione pół roku temu. Nie mam pojęcia, co może być przyczyną ; /

[lynx]

silniczek regulacji biegu jałowego

[miro91]

też myślę, żę to może być problem z regulacją wolnych obrotów, ale nie jestem pewien czy to ma wpływ na szarpanie podczas normalnej jazdy. Wiadomo jak się zatrzymasz i ruszasz to obroty falują, przy tej usterce.

[maxi]

Hmmm, dzięki chłopaki za odpowiedź. Walczyłem, walczyłem i udałem się do znajomego mechanika. Przez kure.... kunę, która na moich kablach zrobiła sobie wyżerkę pojawił się właśnie ten problem, tyle że na uszkodzonym kablu wn jeździłem z dobry tydzień, wiec istnieje duże prawdopodobieństwo, że rozrząd przeskoczył na którymś zębie ; / ale to dopiero się dowiem, bo poważnie muszę przysiąść do tematu, bo auto po tym cyrku pali jak smok.

[miro91]

nie możliwe, żeby rozrząd Ci sie przestawił od braku iskry na cylindrze. Jeśli nie palił Ci na jeden gar to wyraźnie odczuwałeś brak mocy i słabe wkręcanie na obroty.

[maxi]

Dzisiaj gdy rano odpaliłem samochód, z rury wydechowej pojawił się biały dym oraz wyciek, z jednoczesną nierówną pracą silnika, kolejny negatywny objaw, jutro mykam do mechanika. Zobaczymy, co się uda ustalić. Mieszankę spala kosmiczną w dalszym ciągu ; /

[Świstak]

[maxi]

Świstak, nie dramatyzuje ; / dzisiaj z ledwością toczyłem Tipka na wzniesieniach ; / Silniczkiem krokowym zajmę się jutro.

[Świstak]