[mrk69]

Dziś zabrałem się za wymianę starej uszczelki pod pokrywą, bo była wydmuchana. Wyjąłem ją wywaliłem. Nową posmarowałem olejem i założyłem. Dokręciłem i trochę pojeździłem po mieście. Patrzę, a tam jakby trochę oleju wyszło znów, tylko teraz nie wiem czy to olej ten którym posmarowałem dekiel po prostu się wycisnął, czy np coś puszcza, albo czy to nie są resztki oleju, który skapnął przy zdejmowaniu pokrywy zaworów. Co możliwe, żeby nowa uszczelka puszczała? Dokręcone jest dobrze. Uszczelka z korka

[egon]

mrk69, po pirwsze to po co smarowałes nową uszczelke olejem

[miszko]

Ja wymieniłem tą uszczelkię kiedyś na nową i dużo nie dało Po jakimś czasie znowu zaczęło się to pocić.
Możliwe, że masz tak samo. Przetrzyj to i zobacz za jakiś czas czy jest dalej "spocone".

[unknown]

niektóre korkowe są do D.. puszczają dość szybko, można na śrubach potem dokręcić mocniej ale bardzo ostrożnie by nie przekręcić anie nie zerwać gwintów! najlepiej jednak najpierw wymyj czy szmatką choćby dokładnie wyczyść dookoła pokrywy silnik i zobacz czy faktycznie leje...

[JAM_BELFEGOR]

mrk69, Brzegi korpusu oraz pokrywa i uszczelka mają być suche ! zero smarowania olejem! rozkręć wyczyść i zakręć porządnie pamiętając żeby zakręcać stopniowo po przekątnej tak jak koło w samochodzie. Uszczelka musi się równiutko rozłożyć. Mnie nic nie cieknie od pół roku odkąd wymieniłem na nową.

[Sapphiron]

JAM_BELFEGOR, ja zmieniałem niedawno i postąpiłem tak jak JAM mówił... czysto sucho i dokręcamy jak koło narazie jest lux ^_^

[poldek]

najlepiej załorzyc ta sama uszczelke oczywiscie jak nie jest potargana dac troche silikonu i bedzie git i napewno nie przecieknie poniewarz jest juz dopasowana tak jak należy a tak to nowa uszczelka sie dopasowywuje i po jakims czasie robia sie przecieki

Pozdro.

[Sapphiron]

poldek, no w moim przypadku sie nie dało... zresztą widać na zdjęciach w moim wątku w jakim stanie była uszczelka...

[mrk69]

Dobra Pany! Sprawa rozwiązana. Po założeniu uszczelki zakręciłem klapę. Wydawało mi się, że mocno i nie chciałem pozrywać szpilek. Przejechałem się, ale wcześniej wytarłem wszystko na sucho. Przyjeżdżam i trochę spocone. 10 w łapę i patrzę nakrętki...1 luźna, 2 lekko przykręcone, 3 może być. Wkurzyłem się podokręcałem i zerwałem dorabianą kiedyś ze śruby szpilkę.... Na szczęście wystawało jej tyle, że dało się kombinerkami wykręcić i dorobiłem nową. Pozakładałem podkładki i podokręcałem jeszcze raz całą klapę. Żeby mi się głupki nie odkręcały to na każdą dałem jeszcze kontrę i teraz probowałem i jest elegancko.
egon11, JAM_BELFEGOR, gdzie ja napisałem, że posmarowałem uszczelkę? Klapę posmarowałem olejem bo ją malowałem i nie chciałem, żeby rozpuszczalnik, czy inny specyfik mi wlazł do silnika, także przetarłem olejem, ale wieko, a nie jego brzegi. Suma sumarum okazało się, że raz to samo odkręcające się szpilki, a dwa to olej, który przy otwieraniu pokrywy uleciał dopiero widać spłynął

[JAM_BELFEGOR]

[mrk69]

JAM_BELFEGOR, lol rzeczywiście, ale w sumie to nie posmarowałem...tylko jak ja to napisałem w ogóle..? Za długo na słońcu chyba