Tempra Tipo Team :: Różnice w budowie skrzyń biegów

Tomilee · Wysłany: 23-02-2005, 21:22

skrzynia będzie ta sam, a dla czego myslisz że masz inną ?

Kairan · Wysłany: 23-02-2005, 22:24

na 5tym biegu przy 4,5tys okolo 125 jechac ? przy silniku 2.0 16v ? to chyba cos nie tak ze skrzynia jest bo silnik jest w idealnym stanie

sloneczna · Wysłany: 23-02-2005, 23:07

mkaminski100 · Wysłany: 24-02-2005, 00:07

Sprawdź dokładnie książke serwisową, bo są puste pola do wpisania przebiegu i daty. Ja mam wpis z serwisu Peugota z dnia 20-05-97. Stan licznika 8488km.
Skrzynia była uszkodzona, bo poduszka była luźna, a właściciel tego nie zgłosił, więc styl jazdy niewiele ma do znaczenia. Na I nie ma żadnego szarpania i auto przyspiesza jak powinno. Łozysko sprzęgła nie hałasuje. Jedyne co to strasznie twardo chodzi, ale zauwazyłem w Tipo kolegi, że jest tak samo.
Wcale nie piszę o skrzyny myśląc o usterkach. Myślę o ciągle niestykających kablach, wyłączającyh sie żarówkach, wyciekach z pokrywy zaworów i miski, przerywających wycieraczkach, trzeszczącym nadwoziu, awarii łożyska w alternatorze, kiepskim zawieszeniu itp.
Wycieki sa z uszczelek i najprawdopodobniej pokrywa zaworów tak strasznie puszcza.
Gdyby każde auto można było tak łatwo załatwić jak Fiata to większość by już nie jeździła. Czy ciągłe problemy ze stykami to tez wina właściciela? Albo uszkodzone łożysko alternatora? Można jeszcze długo wyliczać.
Nie chce wchodzić w dyskusję na temat jakości. Nawet jeśli jak piszesz kupiłem wrak to co powiesz o moich znajomych z miasta posiadających T/T i podzielającyh moją opinię o wysokiej usterkowości tych aut. Jeden z nich jest taksówkarzem i powiedział że Tempra była najbardzej awaryjnym autem w jego historii. Dziś kupił Mercedesa 124 i mówi, że nawet nie wie jak warsztat wygląda, a był tam częstym gościem. Sprzedał Temprę facetowi który ciągle do niego dzwoni i pyta sie jak coś naprawić...

Tomilee · Wysłany: 24-02-2005, 01:07

Święta prawda od zawsze Fiat był usterkowa każdy to powie

zawsze się mówiło że ford gówno wort a Fiat jego brat - ale coś mi się zdaje że właśnie posiadamy te Fiaciory i jakoś trzeba z nimi żyć albo sprzedać na szrot i kupić np. golfa lub inna taczkę niemiecką gdzie jeździsz non stop nudno, kiepsko ale jeździsz czyli tzw. taczka. Co do fiata to w maluszku to dopiero były awarie jak na żużlu co wyjazd to remont

czecho · Wysłany: 24-02-2005, 08:24

do mkaminski100
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=43272608
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=43267571
pozdrawiam

mkaminski100 · Wysłany: 24-02-2005, 09:44

Dzięki Checho. Ja się tylko zastanawiam, bo każdy pisze, że sprzedawana skrzynia jest sprawna. Niestety nie wiem na ile jest taka skrzynka sprawna i jeśli moja się rozleciała jak i wiele skrzyń w Fiatach to ile taka wytrzyma? Chodzi mi o to, że jeśli rozkręcę skrzynię to zobaczę co z nią jest, a tu kupuję w ciemno. Może złożyć z 2 jedną, ale czy i w tej części są używane, no i nie jestem pewien czy będą pasowały. Może lepiej zamiast kupować drugą, niepewną kupić części i naprawić? Wtedy dokładnie widać co jest uszkodzone i co naprawić. Taka skrzynia pochodzi dłużej.
Co myślisz na ten temat?

czecho · Wysłany: 24-02-2005, 10:12

ja osobiście wolałbym rozebrać swoją i naprawić to co się zużywa (synchronizatory, łożyska...) ale to tylko pod warunkiem że chcesz jeszcze Tipkiem pojeździć trochę - jeśli masz zamiar go puścić do ludzi to wyluzuj i kup uzywkę bo wyjdzie taniej...
uzywkę kupowałbym, jeśli już, to w okolicy z gwarancją "rozruchową" - szrot, sprzedawca z okolicy...
pozdro

Tomilee · Wysłany: 24-02-2005, 11:25

Jeżeli chcesz sprzedać samochód z rozwaloną skrzynią to:
wsypujesz do skrzynki wióry - kupisz w sklepie dla chomików,
dolewasz oleju
Cieszysz cię że się pozbyłeś a nowy właściciel przez miesiąc ma super bolid

Sposób sprawdzony ! Ale działa tylko na straszne szroty które są w 60% giełdowych ofert

sloneczna · Wysłany: 24-02-2005, 17:55

Czyli. Hu.. samochód ,dla hu..ludzi :lol:

Ja trafiłem super egzemplarz służy mi do dzisiaj tj.10lat ijestem szczęsliwym posiadaczem nie mającym problemów z samochodami.
http://forum.tempra.org/viewtopic.php?t=314
zapomniałem tam o pompe wodnej wymieniałem przy 230 tyś

Tomilee · Wysłany: 24-02-2005, 19:47

Naprawa skrzyni to istny poemat, jeżeli nie ma się doświadczenia to proponuje tydzień chorobowego i jkawałem miejsca a poznasz ją do każdej śrubki

potem za za szybko wyciśniesz sprzęgło i coś się odezwie s skrzynce to mało nie dostaniesz zawału - że znowu tydzień chorobowego

W taki sposób powstaje tzw. szanowanie samochodu.
.

GRAFIT · Wysłany: 24-02-2005, 20:21

Grzebanie grzebaniem ,ale ja bym skrzyni sam nie rozebrał w proch bałłbym się że zostanie wuchta srubek jak to przy rozkręcaniu zawsze hihi :lol:

mkaminski100 · Wysłany: 24-02-2005, 21:26

A tak na poważnie. Słoneczna, właśnie obraziłeś wielu uzytkowników tego samochodu którzy mają z nim problemy. A uwierz mi, wielu ma z nim ciągłe problemy.
Pisałem swego czasu pracę na temat jakości i jakośc to nie jest wcale najmniejsza usterkowość czy najdłuższe okresy użytkowania. Jakość to możliwośc utrzymania walorów użytkowych na jednostajnym i identycznym dla wszystkich produktów poziomie. Stąd wniosek, że brak problemów w Twoim jak i innych aucie świadczy tak naprawdę o strasznie niestałej jakości. Jak trafisz na auto zmiany X to jest auto bez problemów, jak trafisz na y to ciągle będziesz naprawiał. To tak jak z Polonezami. Dziadek miał nowego i ciągle coś mu sie psuło i po 2 latach wyszła rdza. W firmie mieliśmy drugiego który skatowany (woził wszystko) zrobił 150.000 i nie miał grama oleju na sobie i mechanicy aż się dziwili. To właśnie świadczy o kiepskiej produkcji tychże aut.

Co do skrzyni to wcześniej czytałem forum Opla i VW, ale dopiero tutaj poznałem ten problem, który niestety ciągle i ciągle się przewija razem z elektryką (czyt problemami z pracą silnika)
Ja za 250zł nie będe skrzyni ruszał i oddam do warsztatu. Będę naprawiał, bo na korku sprawdzania poziomu nie znalazłem żadnych opiłków i koła są praktycznie jak nowe. Awaria II biegu była spowodowana niedokręconą poduszką skrzyni.

sloneczna · Wysłany: 24-02-2005, 21:58

Widocznie w włoskim języku nie wystepuje słowo "jakość"
ten slogan zapamietałem z jednego z składów w berlinie jak w 89r jeżdziło sie po jamniki i tym podobną elektronikę.
pisało tam tak" h..sprzęt ,dla h ...ludzi" :lol:

I niema co się szarpać czytając te posty tylko wyciagać odpowiednie wnioski.Musze dodać,że miałem kadeta gsi i to był koszmar.szwagier miał golfa II serwisował go i po 200tyś łykał olej jak szalony .Zmienił na vektre b salonowa i niechcał byś wydać tych pieniędzy na serwisowanie bo przez 3 lata miał bys 3 tipolki .Piszesz o pieczątkach z peugota .Ja właśnie z takimi samochodami mam do czynienia :nieserwisowane zajechane TANIE i dopiero je tu naprawiam doprowadzam do użytku.Wymieniam skrzynie,silniki ,łożyska itp. Ale żaden niemiec nie serwisował chwaląc się że samochód chodził super przez 10 lub więcej lat i lał tylko paliwo i robił przeglądy .Zajmuje sie tym zawodowo i wiem jak oni dbają o fiata.Eksplatują do końca a potem za grosze puszczają ,bo przez 10 lat nazbierało sie tyle ,że nie jest w stanie naprawiać.Wdzę jakie rachunki dołańczają do samochodów :akumulator ,hamulce ,tuv,tłumnik ,opony.
I nie mam złudzeń że fiat z tamtąd jest serwisowany,bo tak niema.
Mity o nich są ,ale prawda jest inna.

po drodze miał wiele drobnych usterek .

miszko · Wysłany: 24-02-2005, 22:04

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 24-02-2005, 22:23

GRAFIT · Wysłany: 24-02-2005, 23:18

Dobra dobra niech ci bedzie że to żart ,Miszko skasuj te brudy jako admin.
Mi to nie było do smiechu ale mniejsza , z tym .Co do wieku masz w profilu jak by co .Mam 21 lat i jestem wrogiem komuchów i się nie wstydze tego!!
Kolejna sprawa polityke mam gdzieś .Zainteresowania ma całkiem w innym kierunku niz polityka ,kto mnie zna to wie co lubie ,czym sie interesuje itp .

Dobra jest, miszko czeba tu zrobić pranie w 90 ' i będzie czysto . hehe :lol:

mkaminski100 · Wysłany: 27-02-2005, 16:01

Mam jeszcze pytanie szczegónie do Romano. Napisałeś na początku o przełożeniach i własnie czytając niemiecką instrukcję dopatrzyłem swój model silnika 835C1.000. No i jest tam napisane tylko przy tym silniku że ten model jest z mechaniczna skrzynią biegów z nowymi ustawieniami przełożeń (16/57) tylko na wybrane rynki. Nawet kody wersji nadwozia są inne niż w pozostałych modelach.
Napiszcie mi zatem co oznacza to przełożenie i laicko mówiąc czy to dobrze czy źle...