ZESTAWY NAPRAWCZE WAH TYŁ |
Autor |
Wiadomość |
parkers
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 12 Skąd: Rybnik
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 27-03-2006, 18:15 wahacze tylne i belka
|
|
|
Witam, właśnie zakończyłem walkę (dwie osoby) z tylnym zawieszeniem. W założeniu była wymiana amorów a doszło do wymiany tuleji wahaczy no i od razu poleciały tuleje metalowo-gumowe na belce. Trzy popołudnia w garażu i ( niesamowite) urwałem tylko dwie śruby z mocowania stabilizatora na wahaczu. Temat był opisywany na forum ale jeśli ktoś chciałby jakieś szczegóły z tej walki to śmiało. |
|
|
|
|
picek
Wiek: 50 Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 400 Skąd: Gogolin
Województwo: Opolskie
|
Wysłany: 27-03-2006, 22:25
|
|
|
parkers, jak poszło Ci odkręcenie śrub amorów{górne,ile tam jest miejsca,bo za bardzo się nie przyglądałem}.Też na dniach mam zamiar wymienić. |
_________________ Audi |
|
|
|
|
parkers
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 12 Skąd: Rybnik
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 28-03-2006, 09:04 amorki
|
|
|
Witam. Amory odkręcasz od wnęki koła, musisz zdjąć nadkole i zobaczysz otwór śruby amora. Potrzeba długiej 13 nasadowej. Wcześniej lepiej zejść pod auto i kilka razy polać wd-40 lub podobnym po gwincie tej śruby. Z wymianą amorów to akurat nie problem. Pozwdzenia |
_________________ Tempra`93 gaźnik+gaz |
|
|
|
|
jabko
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1012 Skąd: dolny śląsk
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 28-03-2006, 11:22
|
|
|
bob96 napisał/a: | ...Niestety był problem z demontowaniem wahacza ponieważ śruba tak trzymała że nawet młot 5 kilowy nie mógł sobie z tym poradzić. |
Problemem jest zawsze podparcie.
Nie ma takiej części w aucie której nie dałby rady młotek 3kg.
Z tym ze walenie po wahaczu który jest przykrecony przez gumy nic nie daje bo energia idzie w kosmos.
Podparcie wahacza od zewnątrz młotem 5-8kg i uderzanie mniejszym i musi zejść.
Ja to zrobiłem wyjmując tylko bak.
Nie wypinałem hamulców.
Po wyjęciu śruby opusciłem 10cm wahacz i wszystko wymieniłem pod autem.
Około 3h czasu na dwie strony |
_________________ Tipo 1.6i.e '92
Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te
piękne i uległe |
|
|
|
|
parkers
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 12 Skąd: Rybnik
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 28-03-2006, 13:00 wahacz
|
|
|
Zgadzam się z przedmówcą. Trzeba z zewnątrz przyłożyć 5 kg młot i drugim takim walnąć od środka ( bak oczywiście zdjęty) - za drugim uderzeniem śruba poszła. Niestety w moim przypadku aby wymienić tuleje i łożyska na wahaczu musiałem całego wyjąć i na wcześniej przygotowanych ( wytoczonych ) tulejach wybić a nowe założyłem na prasie bo wbijanie młotem może ( a nawet na pewno) uszkodzić łozyska. |
_________________ Tempra`93 gaźnik+gaz |
|
|
|
|
picek
Wiek: 50 Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 400 Skąd: Gogolin
Województwo: Opolskie
|
Wysłany: 28-03-2006, 13:55
|
|
|
Z tymi śrubami to nie miałem problemu.Do łbów przyspawałem podkładki 30mm.Breszka na wagę i bez problemu. |
_________________ Audi |
|
|
|
|
jabko
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Lis 2004 Posty: 1012 Skąd: dolny śląsk
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 28-03-2006, 18:57
|
|
|
Szalki można wybić czymkolwiek (nawet dużym śrubokrętem).
Natomiast wbijamy tuleją (z gładkim równym czołem) o średnicy zewnętrznej równej szalce. Tuleja musi być z materiału miekkiego jak mosiądz czy brąz.
Bieżnia wewnętrzna z koszykiem i wałeczkami musi wchodzic na śrube(tuleje) suwliwie czyli powinna sie wsuwać ręką.
Tego nie można zepsuć |
_________________ Tipo 1.6i.e '92
Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te
piękne i uległe |
|
|
|
|
kamilsitek1983
Pomógł: 13 razy Wiek: 41 Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 757 Skąd: sanok
Województwo: Podkarpackie
|
Wysłany: 29-03-2006, 01:03
|
|
|
kurde martwie sie.....jutro bede robił wachacze z tyłu zakupiłem zestaw naprawczy niemieckiej firmy CX!Autko ma przejechane na tych wachaczach 270 000tys!Bedzie cieżko!!! |
_________________ aktualnie 406 kombi 2.0 16v+lpg |
|
|
|
|
aristo
Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 98 Skąd: Ruda Śląska
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 20-07-2006, 23:49
|
|
|
Planuję regenerację tylnych wachaczy, nie umiem znaleźć opisu a linki ze starego forum nie działają. Może ktoś odesłać mnie do miejsca gdzie to jest ładnie napisane. |
|
|
|
|
EGON:
Wiek: 43 Dołączył: 09 Gru 2005 Posty: 69 Skąd: Zgierz
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 21-07-2006, 22:40
|
|
|
mam brata w ASO a mój szef ma warsztat i jak przyjeżdza jakiś fiat z tym na wymiane w 70% trzeba ciąć grzać palnikiem itp. nie polecamnikomu tego samemu robić |
_________________ LANCIA Kappa 2.0 20V www.egonrally.prv.pl |
|
|
|
|
aristo
Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 98 Skąd: Ruda Śląska
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 31-07-2006, 09:31
|
|
|
EGON napisał/a: | mam brata w ASO a mój szef ma warsztat i jak przyjeżdza jakiś fiat z tym na wymiane w 70% trzeba ciąć grzać palnikiem itp. nie polecamnikomu tego samemu robić |
ja nie mam brata ani wujka ani szefa w ASO i poradziłem sobie, ale roboty faktycznie sporo.
Najpierw postatnowiłem zapytać ile mnie to ma kosztować u mechanika, podjechałem zapytać ile ma kosztować regeneracja tylnych wachcaczy i koleś zaśpiewał 1000 zł (myślałem że umrę ze smiechu). Nie miałem palnika a nawet kanału wszystko robiłem na trawie na ogródku ścigałem całą tylną belkę o pomalutku wszystko robiłem. Łożysk nie trzeba było nabijać młotkiem - wystarczyło skręcić śrubami - ładnie wchodzą. Niestety przy okazji okazało sie że musiałem wymienić przewody hamulcowe. Ale teraz już jest OK
[ Dodano: 05-08-2006, 13:08 ]
NIEOPLACALNA REGENERACJA TYLNYCH WACHACZY ???!!!!
Wachacze tylne można kupić już za 100 zł !!!
http://allegro.pl/item118...ep_orginal.html
Wachacze tylne allegro
Biorąc pod uwage koszty zestawów do regeneracji (50-70 za zestaw) i dodatkowo koszty (czas) naprawy, a tutaj mamy nowe oryginalne kompletne wachacze za 100 zł to jasno z tego wynika że ta regeneracja się już nie opłaca !!!
Dodatkowo trzeba zuważyć że często zestawy do regeneracji są wątpliwej jakości a sam proces regereacji również niesie ze sobą ryzyko np. uszkodzenia łożysk lub uszczelniaczy.
Sam ostatnio robiłem regeneracje wachacza jakbym wiedział że za 100 zł można kupić kompletne wachacze....... |
|
|
|
|
Tomilee
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Sty 2005 Posty: 598 Skąd: Opole
Województwo: Opolskie
|
Wysłany: 06-08-2006, 22:22
|
|
|
Właśnie jestem w trakcie regeneracji i jak zobaczyłem, że za 100 zł jest cały wahacz to mnie mocno zastanawia, na jakich podzespołach (łożyskach) jest on wykonany. Powiem, że najgorsze w tym całym zabiegu jest wybicie tej .... śruby, w moim przypadku zablokowała się i koniec żadne metody z ww. nie podziałały, siedziała sobie dalej i nic z tego sobie nie robiła. Dopiero po zdjęciu całej belki zawieszenia i grzaniu grzaniu i jeszcze raz grzaniu i dolewaniu oleju śrubsko wyszło bez użycia wielkiej siły. Po wybiciu okazała się dokumentnie skorodowana tak, więc nawet młotek 5 kg nie był w stanie jej ruszyć. Więc jak ktoś ma podobny problem z tą śrubą to proponuje naruszyć uszelnienia a następnie wlewać penetranty/olej i całość podgrzewać palnikiem (może być na propan-butan do butli turystycznej) aż do gotowania się wlanych substancji, wtedy mamy pewność, że te specyfiki dotrą do każdego możliwego miejsca. |
_________________ Tipo 1.8 GT
Fiat Ducato 2,5 D - fura z sianem |
|
|
|
|
aristo
Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 98 Skąd: Ruda Śląska
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 09-08-2006, 20:03
|
|
|
Tomilee napisał/a: | Właśnie jestem w trakcie regeneracji i jak zobaczyłem, że za 100 zł jest cały wahacz to mnie mocno zastanawia, na jakich podzespołach (łożyskach) jest on wykonany. Powiem, że najgorsze w tym całym zabiegu jest wybicie tej .... śruby, w moim przypadku zablokowała się i koniec żadne metody z ww. nie podziałały, siedziała sobie dalej i nic z tego sobie nie robiła......... |
Piszą że są oryginalne .... jeśli tak to sam widzisz walenie młotem, grzanie palnikiem, sciąganie tylnego zawiasu jest zbedne, wystarczyłoby uciąć te śrube (nawet brzeczczotem) z jednej i z drugiej strony. Nawet jak nie chce drgnąć śruba to można spróbować troche rozszerzyć mocowanie wachacza (tyle żeby wyjąć uciętą śrubę powinno się dać na tyle rozszerzyć).
I za cenę niewiele większą mamy calutki nowiutki oryginalny wachcacz, który teoretycznie powinien być lepszej jakości od regenerowanego. Jak sam zobaczyłem tę ofertę to mnie scięło bo sam dwa tygodnie temu sciągałem cały tylny zawias dokładnie w tym samym celu. |
|
|
|
|
Carol
Wiek: 34 Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 120 Skąd: Szczytno
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
|
Wysłany: 02-09-2006, 17:23
|
|
|
Wczoraj zaczęłem regenerować wahacz tylny prawy i niech mnie już robię dwa dni tylko mi już zostało wziąc kogoś do pomocy i włożyć go na miejsce ja kupiłem zestaw za 100zł a tu cały wahacz za tyle a ja się z nim tyle męczę. |
_________________ Fabbrica Italiana di Automobili Torino Tipo 1.4 i.e '93 motor: 160A1.046 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|