Tempra Tipo Team :: pedał jak kamień a hamulec znikomy

ksar1 · Wysłany: 16-02-2009, 22:38 **pedał jak kamień a hamulec znikomy**

pomocy jadę na przegląd kozak samochód pewniak sam przygotowywałem, wymieniłem cylinderki,płyn,regulowałem i odpowietrzałem dla pewności z 5 razy, 2 dni hamulce brzytwy były a tu dzisiaj nagle 100 m przed stacją naciskam hamulec wszystko ok naciskam 2-gi raz pedał twardy a hamulca praktycznie nie ma, nie mógł poczekać 20 minut :evil:

pieczątkę bym chociaż miał :sciana:

Proszę co to może być pompa, wspomaganie,czy ta pompa podciśnienia ,jak sprawdzić żeby być pewnym?RATUJCIE!!!!!!
typek 1.9 TD 95-96r, pierwszy raz mnie zawiódł tylko i aż!!!!!!!!!!!!
kuzyn mechanik mówi że musi być zapowietrzony ale coś już wątpię w jego kompetencje
POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
proszę nie mówcie że było potrzebuje konkretów a nigdzie konkretów nie znalazłem

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 16-02-2009, 23:06

ksar1, zapowietrzony układ... to miałbyś miękki pedał. Powietrze jest kilku krotnie bardziej ściśliwe niż płyn hamulcowy. To wygląda jak awaria serwa albo pompy hamulcowej. Co dokładnie grzebałeś przy hamulcach? Napisz jeszcze czy masz ABS każda informacja ważna.

albert1991 · Wysłany: 16-02-2009, 23:10

ksar1, a wezyki gumowe powymieniałes >>??<<

Daras · Wysłany: 16-02-2009, 23:26

Na 80 % serwo... Miałem tak w subaru... Pompa się zatarła i finito... Napisz jak zrobisz...

ciechu · Wysłany: 17-02-2009, 00:24

ksar1, tak jak pisze Daras, nie masz wspomagania hamowania

czyli auto hamuje ci tak jak przy zgaszonym silniku bo pompa hamulcowa nie ma wspomagania. Taki sam efekt jak przy wspomaganiu kierownicy. Mozna kierowac ale duzo ciezej

miszko · Wysłany: 17-02-2009, 07:22

Sprawdź przewód podciśnienia, który idzie do serwa. Taki gruby czarny przewód.

ksar1 · Wysłany: 17-02-2009, 14:54

witam
JAM_BELFEGOR:auto bez abs-u, wymieniałem cylinderki,regulowałem szczęki, wymieniałem płyn i odpowietrzyłem układ porządnie, 2 dni było pięknie, od wczoraj nie jest :evil:

albert19912: wężyki w porządku
Daras,Ciechu78 : no tak tylko czy dobrze rozumuje że serwo jest wspomagane przed pompę podciśn. poniżej rozwińę mój tok myślenia
miszko: przewód ok, ale pompa podciś. poci się na około więc teoretycznie może być nie szczelność czy to mogło by aż tak ingerować w pracę układu?
a i jeszcze jedno w motoryzacyjnym pokierowano mnie na zaworek który jest na serwo no i jest muszę ten trop sprawdzić i napiszę

yoyo · Wysłany: 17-02-2009, 15:40

Cytat:

Daras,Ciechu78 : no tak tylko czy dobrze rozumuje że serwo jest wspomagane przed pompę podciśn. poniżej rozwińę mój tok myślenia
miszko: przewód ok, ale pompa podciś. poci się na około więc teoretycznie może być nie szczelność czy to mogło by aż tak ingerować w pracę układu?

coś pomieszałeś - servo to duza okrągła puszka przy pompie hamulcowej - zasilane jest przez podciśnienie z kolektora dolotowego i o ile pamiętam faktycznie na końcu węża o którym pisał miszko, łączącego kolektor z servem jest zaworek zwrotny który mógł ulec uszkodzeniu

ZielonyTBG · Wysłany: 17-02-2009, 19:26

ksar1, czy jest różnica w twardości pedału hamulca między zgaszonym silnikiem a odpalonym.Jeżeli nie to padła pompa podciśnieniowa albo serwo.

ksar1 · Wysłany: 17-02-2009, 22:27

ZielonyTBG, boli ale wiem że masz racje tylko jeszcze dla pewności sprawdzę ten zaworek na serwie bo już chcą mnie z garażu wywalić.
Więc to już raczej jasne wszystko ale pozostaje kwestia tego jak sprawdzić czy podciśnieniówka czy serwo(oczywiście w swoim garażu sprawdzanie i bez specjalistycznych urządzeń tylko standardowe wyposażenie prywatnego garażu)

sprawdziłem ten zaworek jest jednokierunkowy ale powinien dawać z pompy podciś. na serwo,tak? mój daje odwrotnie...
a po za tym pompa podciśn. nie daje żadnego ciśnienia a powinna przecież cały czas dawać, tak?

ZielonyTBG · Wysłany: 18-02-2009, 18:54

ksar1, pompa wytwarza podciśnienie.Ma zasysać powietrze :!:

Działa podczas pracy silnika.A zaworek ma przepuszczać powietrze od serwa do pompy podciśnieniowej.

ksar1 · Wysłany: 18-02-2009, 19:27

ZielonyTBG, to teraz zabiłeś ćwieka mi ale to nic nie myli się ten co nic nie robi

a możesz powiedzieć jeszcze czy mocno zasysa ono to powietrze? bo nic nie czułem jak zapaliłem auto żeby ona wykonywała jaką kolwiek pracę

** Dodano: 19-02-2009, 19:20 **
sprawa się wyjaśniła waku pompa wyrobiła się i wałek jej nie napędzał, ponadto była chyba nie do końca wsadzona na wałek(nie równe ślady wytarcia), będzie próba naprawy napiszę jutro jak poszło
dziękuje wszystkim ludziom dobrej woli, którzy chociaż chcieli pomóc jesteście nie ocenieni :lol:

** Dodano: 21-02-2009, 15:41 **
witam tak jak mówiłem piszę jeśli będzie miał ktoś taki problem można naprawić ubytki uzupełnić( na spawać potem obrobić do kształtu i gra gitara nast. 300 tysi ma chodzić :roll:

) dostać nie jest łatwo i szybko trzeba sobie radzić :lol:

Pozdrawiam