[rosama]

Regulowałem śrubę przy dźwigni i linki hamulca ręcznego "chodziły", hamulec trzymał na trzeci ząbek i myślałem, że jest ok. A dzisiaj byłem na przeglądzie i diagnosta mi mówi, że lewa strona w ogóle nie hamuje na ręcznym!!!
Czy oprócz śruby przy dźwigni są inne elementy regulacyjne hamulca ręcznego?

[Hipo]

Jest jeszcze regulacja automatyczna bezpośrednio przy szczękachw wersji bębnowej, jesli jednak ręczny nie działa wogóle na to koło a hamulec hydrauliczny jest to przyczyny bym szukał raczej w uszkodzonej lince. Drugi podejrzany w kolejności to własnie ten autoregulator.

[rosama]

Linki działają OK, hamulec zasadniczy (główny) żyleta, a ręczny lewy - nie działa...
Na czym polega regulacja tego samoregulatora?
Swoją drogą - trochę to dziwne, żeby SAMOregulator trzeba było regulować...

[polansky]

Samoregulatora się nie reguluje, bo on sam się powinien regulować.
A o działaniu samoregulatora już gdzieś pisało na forum.
Po krótce chodzi o to, że jak jest zbyt duży luz spowodowany zużyciem się szczęk to stopniowo wykręca się taka śruba, z blaszką która zabezpiecza przed wkręceniem się jej i w ten sposób rozpycha szczęki co powoduje, że nie ma tak dużego skoku przy rozpychaniu się szczęk podczas naciskania na hamulec, ale skoro hamulec główny działa to raczej samoregulator jest sprawny.

[rosama]

Więc: jeśli linka OK, samoregulator OK, to co? Co może być przyczyną niedziałania ręcznego?...
Zależy mi na tym, bo dziś skończył mi się przegląd, a tylko ten ręczny diagnosta mi zakwestionował (i amorki z tyłu, ale jutro je będę robił)... A nie wiem w czym leży przyczyna, że ręczny nie działa! I za co się zabrać...

[polansky]

Hmm, ale tam już chyba nie ma nic więcej Więc jeśli linka chodzi, (widać po zdjęciu bębna że zaciąga) i nie blokuje się gdzieś w pancerzu, to ja nie mam pomysłu, gdzie jeszcze szukać przyczyny

[Hipo]

Ano własnie się panowie mylicie, samoregulator wcale nie musi być sprawny żeby hamulec zasadniczy działał poprawnie, mało tego jestem gotów sie założyć o flaszkę że po wyjeciu samoregulatora całkowicie hamulec zasadniczy ciagle będzie działał.

Po nacisnięci po prostu do tego koła trafi troche więcej płynu niż do drugiego i tyle a ciśnienie w układzie będzie i zadziała hamulec. Czysta fizyka i zasada naczyń połaczonych.

Zdejmij bęben i sprawdź jak wygląda ten samoregulator, może jest zapieczony wpizdu i mimo szczerych checi to sam nie moze się ruszyć i trzeba mu pomóc czysczeniem.

[polansky]

No ok, ale to ręczny też powinien chyba choćby lekko łapać? no chyba, że szczęki są już tak zużyte, że prawy chwyta na samoregulatorze a lewy nie zdoła na tym chwycić?
Ja myślałem, żerosama, ściągał bęben dla sprawdzenia linki to i samoregulator przejrzał

[rosama]

Czyli - inaczej - po wyjęciu tego samoregulatora ręczny nie będzie na tym kole działać?

[Hipo]

Nie koniecznie musi łapać wiesz co się raz nadłubałem przy tym gównie zanim załapałem o co chodzi że nie hamuje ręczny na jedno koło. Okazało się że samoregulator po pierwsze był tak zardzewiały ze sie nie ruszał wogóle, więc jak pociągałeś wajchą to po prostu brakowalo ruchu żeby szczeki dobrze rozwarło. Po drugie miał uszkodzoną tą spreżynkę która blokuje mu możliwość cofnięcia i po prostu miał tendencje do wracania jak go już oczysciłem z korozji.

Poza tym żeby wszystko fajnie działało to najpierw trzeba jeszcze na tym regulatorze ręcznie ustawić odpowiednio rozparcie szczęk, teoretycznie to powinno samo działać a w praktyce to jak tego nie zrobiłem to nigdy nie było dobrego ręcznego.

[Broadway]

[polansky]

No właśnie teoretycznie to powinno się samoregulować podczas naciskania na hamulec, więc nawet przy całkowitym skręceniu samoregulatora(zakładam że jest sprawny) to powinien po kilkunastu hamowaniach się ustawić. A wiadomo, że praktyka często odbiega od teorii
Jak wymieniałem szczęki u siebie to je przeczyściłem(samoregulatory) i skręciłem(nie pamiętam czy do końca), wiadomo, że na początku ręcznego prawie nie było, ale potem się zrobił taki, że nie ruszy z miejsca
Także proponuję ściągnąć bębny i wyjąć samoregulatory przeczyścić je z rdzy i zpsikać jakimś WD40 po czym trochę skręcić i założyć. Po paru hamowaniach powinno się poprawić, jeśli tu tkwi przyczyna.

[Hipo]

A jesli się nie poprawi to wymienić samoregulatory i tyle cudó nie ma, musi działać skoro linki sa OK i szczęki też.

[moto77]

Jeszcze jest szansa , że rozpierak jest podtarty i nie rozpiera wystarczająco szczęk. Miałem tak w fiacie ritmo(konstrukcja hamulca tylnego jak w maluchu) rozpieraki wyrobione były i trzeba je było naspawać żeby ręczny był jak trzeba (mimo dobrego działanie hamulca zasadniczego)

[polansky]

Chodzi Ci o tą wajchę co jest przy szczęce, do której mocuje się linkę od ręcznego?

[moto77]

jej dawno nie rozbierałem tylnych hamulców ale generalnie chodzi o miejsce styku wajchy ze szczęką

[rosama]

No i faktycznie!
Przeczyściłem samoregulatory, i całą resztę (oś wajcha ręcznego-szczęka), ustawiłem tak, żeby dało się bęben nałożyć i skręciłem wszystko do kupy. I jak na razie jest OK, tzn. byłem na przeglądzie i diagnosta do hamulców się nie przyczepił.
Dzięki za rady i sugestie!

[polansky]

No i bardzo dobrze, że dobrze Tak ma być