[Guzik]

Panowie, podczas wygrzebywania piasty, chciałem zregenerować zaciski tylne(powymieniać uszczelki, poczyścić, pomalować na srebrny lub czarny-nie chce żeby się rzucało w oczy).

Wykręciłem tłoczek, a tu ZONK.
Poniżej fotki.
Tak jak wyciągnąłem, tak zrobiłem zdjęcie, nie ściągałem żadnego segera/pierścienia, a ni nic w tym rodzaju.

Czy to da się naprawić czy lepiej od razu szukać nowych zacisków?
Ręczny i tak mi nie działał. Jeśli się bardzo zdenerwuje(niewiele brakuje, bo to jak ładownie i poziom 99% ...), to wrzucę zaciski przednie z tarczą 240 niewentylowane(od starej tempry) i nie będzie ręcznego wcale

Nie ma już sił do tego grata. W ciągu 8 dni już trzeci raz na podnośniku, a przede mną
jeszcze bardzo daleka droga, bo dalej niepodpięty cpp i vae, na benzynie działa, bo musi, ale nie jest dobrze

[Leśniczy]

poskładać się da tylko wyskoczył ci pierścień segera co nie powino się stać ....dziwna sprawa bo rozbierałem juz kilka tych zacisków i nigdy się nie zdarzyło żeby wyszło "wszystko" razem z tłoczkiem
ogólnie wygląda to tak że wykręcasz tłoka zaś ten ślimak ( na który się nakręca tłoczek ) ma siedzieć na dnie zacisku przytrzymywany właśnie tym segerkiem

zaczynając od początku kiedy wyszło ci wszystko, wyciągnij też ta wajchę od ręcznego ( trzeba użyć trochę siły ale wyjdzie )

w tym momencie zacisk powinien być goły i wyglądać tak



teraz kiedy zacisk jest zupełnie rozebrany i wyciągnięte wszystkie uszczelki możesz go pomalować

kolejna faza to założenie nowej uszczelki i nałożenie do środka mechanizmu ręcznego nowego smaru



no i poskładanie reszty w takie kolejności jak widzisz na swojej fotce czyli:popychać ślimaka, ślimak, gruba podkładka , cienka podkładka, sprężynka , koszyczek i segerek.
jedyne karkołomne zadanie to zablokowanie segera na dnie zacisku . problem polega na tym że aby to zrobić koszyczek wraz ze sprężyną musi być dociśnięty do dna zacisku. moja metoda wygląda tak :
potrzebna będzie mała rurka o średnicy ok 20mm, pusta w środku oraz ścisk stolarski.
ma to wyglądać tak :

koszyczek jest dociśnięty do dna i teraz można przystąpić do zakładania segerka ... za pierwszym razem mi to zajęło ok 15-20 minut i miałem ochotę już wyrzucić ten zacisk przez okno... w chwili obecnej zakładam segerka w mniej niż 2 min.
ogólnie z tym segerem to dość nie wdzięczna robota i wymaga sporej precyzji
ale efekt są warte świeczki, zaciski po regeneracji działają zupełnie jak nowe, a ręczny to po prostu bajka , zaciągniecie na 1 ząbek i auto nawet nie drgnie, 2 ząbki można hamować podczas jazdy, 3 ząbki całkowicie blokują tylne koła

życzę powodzenia w razie pytań pisz

[Guzik]

Dzięki Ci Panie
Przy najbliższej okazji utopię Cię w alkoholu

BTW-może by tak dodać jako poradnik foto "zrób to sam"?

[Leśniczy]

Guzik, można tylko jesli mato służyć za poradnik to trzeba zrobić lepszy opis jak rozebrać, czym , jakie uszczelki zastosować, jaki smar nałożyć do ręcznego, czym pomalować itd itp
za 2-3 dni będę regenerował kolejny zacisk więc mogę zrobić foto-story ...taki konkretny poradnik od podstaw z opisami i fotkami wszystkiego

[Guzik]

Bardzo dobry pomysł, ja będę regenerował oba zaciski tylne, mam nadzieję, że uda mi się. Nie powiem, i tak czekam na przesyłkę z piastą, poczekam też na poradnik

[Prawdziwek]

Mam problem z tylnym prawym zaciskiem, a dokladnie z tloczakiem hamulca recznego, ktory systematycznie sie zacisna, planuje w koncu rozwiazac ten problem, jakie czesci/elementy sa potrzebne w czasie regeneracji, trzeba bedzie cos toczyc?

[Leśniczy]

Prawdziwek, zajrzyj tutaj

http://forum.tempra.org/t...kow-vt18734.htm