[tege]

Witam,

pewnego razu w trakcie dłuższej podróży zatrzymałem się na stacji benzynowej. W pewnym momencie w samochodzie coś zaczęło syczeć, pojawił się biały dym/para. Było to w okolicach nagrzewnicy, obudowa w tej części (po prawej stronie prawej nogi kierowcy) była bardzo nagrzana, lekkie jej odchylenie powodowało, że syczenie ustawało, tak więc chodzi zapewne o rozszczelnienie układu chłodzenia. W samochodzie mam automatyczną klimatyzację, cały czas działała. Ale nawet po wyłączeniu w trakcie jazdy syczenie znowu się pojawiały. Co to może być i jak to naprawić?

Pozdrawiam

[unknown]

hmm... o nieszczelnościach nagrzewnicy i kapiącym nawet leciutko płynie były już jakieś posty, ogólnie ludzie to rozbierali i naprawiali, ale nie pozazdroszczę rozbebeszania... po latach może puścić lub przeciekać...

[Mayones84]

Na 90% zawór przy nagrzewnicy.

[tipacz]

Albo może jest luźna opaska którą jest przykręcony wąż do nagrzewnicy i jak sie autko nagrzeje to wiadomo, że robi sie wieksze ciśnienie i może syczeć.