[romano]

Ale we wcześniejszym poście pisałeś że:

Cytat:

Mój podobnie. Przy wskazaniu ok 80 stopni sie otwiera, ale wczesniej od silnika nagrzewa się rura no i minimalnie płyn jest jednak puszczany (termostat nie jest idealnym zaworem), ale tylko tyle, że od zapalenia na zimno do 80 stopni lekko letnia zrobi się rura. Chłodnica pozostaje zimna. Niestety silnik osiąga na trasie 82-84 i przy tej temp czujnik ma 270 ohm czyli wskazania są poprawne. Niestety nie wiem co jest powodem i dlaczego silnik nie osiąga 90 stopni skoro w garnku termostat zaczyna się otwierać przy 89 stopniach.

Jak ci się w garnku zaczynał otwieać przy 89 i pisałeś, że rura się zaczyna grzać prędzej to znaczy, że termostat ci się do końca nie domykał i test na temperatury rury to potwierdził.
A temostat właśnie powinien być idealnym zaworem, w tym sensie, że do temperatury otwarcia nie ma prawa przepuszczać płynu.
Ale tak jak napisałem wcześniej prawie wszystkie przypadki związane z niedogrzanym silnikiem są spowodowane awarią termostatu, oczywiście o ile jesteśmy pewni, że wskaźnik pokazuje dobrą temperaturę.

[radar]

To chyba te termostaty obok alternatorow to druga Typowa Usterka Fiatow.
I chyba na mnie tez padlo, choc nie przywiazywalem do tego az takiej wielkiej wagi, to ostatnio zwrocilem baczniejsza uwage i zauwazylem ze temperatura mi rosnie tylko do ok 80stopni jak caly czas jade, jednak pozniej jak stane gdzies to ladnie podnosi sie do 90.
Wiec musze przyjzec sie jemu dokladniej.

[mkaminski100]

Rura nadal robi sie ciepła już przy 80 stopniach bo guma i płyn nagrzewa sie od termostatu. Jak widzisz napisałe, że chłodnica była zimna do ok 80 stopni i tak jest nadal z tym że teraz do 90. Gdyby sie ermostat nie domykał to silnik wolniej by sie nagrzewał a nagrzewa sie dokładnie tak samo.
Właśnie, jeśli jesteśmy pewni, ze wskaźnik pokazuje poprawnie. Ja nie byłem tego pewien, teraz jestem

[memo]

Cytat:

zauwazylem ze temperatura mi rosnie tylko do ok 80stopni jak caly czas jade, jednak pozniej jak stane gdzies to ladnie podnosi sie do 90

Ja miałem bardzo podobnie.

A dzisiaj przetestowałem nowy termostacik w ruchu no i działa bardzo sprawnie tzn. jak silnik się nagrzeje to temperatura trzyma się w pobliżu 90 C (mniemam, że jest to 87 C)

A teraz pytanie czy oryginalny zawór w termostacie ten grzybek zamykający przepływ płynu ma jeszcze gumę ? Bo nowy takową posiada zaś stary to był tylko mosiężny grzybek (coś jak zawór w w głowicy silnika) i pod sprężyną dociskową a grzybkiem pozostały znikome ślady gumy.

[bicart]

czy podczas wymiany termostatu trzeba spuszczac plyn chlodzacy czy wytarczy podstawic jakis pojemnik pod odkrecany termostat?

[mkaminski100]

Termostat powinien mieć gume, a płyn lepiej spuścić cały bo mniej Ci ucieknie i nie zafjdasz całego silnika. Naprawdę jest z tym mniej roboty, niż z papraniem się z odkręcaniem cieknącego termostatu.

[memo]

Ja nie spuszczałem wszytkiego płynu. Po prostu przez korek wlewu na chłodnicy włożyłem wężyk zassałem i spuściłem do miski ok. 2 litry płynu (chodzi o to aby obniżyc poziom płynu w układzie chłodzenia poniżej termostatu) później podstawiłem kubeczek po serku (patrz. fotki kilka postów wcześniej) i po kolei ściagałem węże, najpierw ten od wymiennika w kabinie a później ten gruby od chłodnicy. Węże ustawiałem wylotem pionowo aby nic się ewentualnie nie wylewało. Następnie odkręciłem lekko śruby obudowy termostatu i podważyłem termostat aby nadmiar płynu wypłynął do podstawionego pudełeczka. Jak już płyn tylko leciutko wylatywał odkręciłem całkiem termostat. Później czyszczenie powierzchni, uszczelka i przykrecenie termostatu na miejsce. Ja uszczelkę lekko posmarowałem silikonem (może być najzwyklejszy np. sanitarny) Powierzchnia na głowicy była lekko wilgotna (trochę sączył sie płyn chłodzący) ale po skręceniu nic to nie przeszkadzało i nie ciekło.
Po połaczeniu wszystkich węży nalewamy spuszczony płyn do chłodnicy i uruchamiamy silnik do nagrzania czyli do dwukrotnego otwarcia termostatu.
Dobrze jest ustawić auto przodem na lekkim wznisieniu aby móc odpowietrzyć chłodnicę ale nie jest to niezbędne.
Moja metoda jest chyba nawet wolniejsza niż ta ze spuszczaniem płynu dolnym wężem chłodnicy.

Jak silnik ostygnie należy sprawdzić poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym.

Acha pokrętło ogrzewania w kabinie miałem ustawione na maks.

[bicart]

i ta informacja wpelni mnie satysfakcjonuje:) dzieki

[ Dodano: Pią Mar 04, 2005 21:49 ]
witam. i ja dzis wymienilem termostat na nowy Vernet 60zl i teraz dopiero nagrzewa mi sie silnik:) mysle ze przez to niedogrzanie mialem wieksze spalanie w miescie i na trasie. czas pokaze i moje obserwacje.pozdrawiam