[stasu]

jak w temacie problem pokazał się ostatnio niby wszystko działa jak trzeba ale
standardowo proces grzania świec trwa ok 40-50 sek
wg ksiązki -30c ok80 sek
0c ok 55 sek
+70c ok 45 sek
prad idzie świece sprawne (test omomierzem )

moduł sterowania też wydaje sie być sprawny brak zimnych lutów nic nie wygląda na spalone

problemem jest jednak czas ich nagrzewania który teraz trwa od 5 do 15 sek co jest stanowczo za mało bo trzeba go chechłać
czy czujnik oleju ma cos do gadania w tej sprawie bo ostatnio nie załącza na stracie (czujnik na pewno sprawdzone kabel zwarty do masy powoduje świecenie kontrolki)

tak więc jak ktos wie skąd moduł czerpie informacje o potrzebym czasie grzania to prosze o radę