[hEgE1990]

Hmm mam taki mały problem.. urwał mi sie czujnik w gaźniku, jest to zapewne czujnik odcięcia paliwa przy hamowaniu silnikiem. Gdy czujnik był sprawny miałem obroty coś koło 1000, a teraz gdy sie urwał kręcą sie około 1700, czasami wyżej i troche falują.... Pomocy! Gdzie można dostać taki czujnik?
Co sie stanie gdy będe jeździł bez niego jak go wyciągne?


Pozdrawiam

[JAM_BELFEGOR]

hEgE1990, ten czujnik jak go nazwałeś to styk i gdy się urwie kabel to po prostu nie będzie się zamykał zawór odcięcia paliwa gdy hamujesz silnikiem, tyle. Z obrotami nie am nic wspólnego. Rada zlutuj kabel ponownie, za izoluj. Co do obrotów pewnie siadł termo zawór w kolektorze dolotowym i się nie zamyka. A i tak w gwoli jasności gdy silnik jest zimny to maja być podwyższone obroty zwłaszcza teraz gdy jest mróz, u mnie dopiero po 10 min. mniej więcej dopiero spadają, gdy osiągnie ponad 80 na wskaźniku temp.

[lazik666]

Z tego co się bawiłem kiedyś to nawet na rozgrzanym silniku jak się rozłączy elektrozawór(czerwony kabel) albo czujnik cutoff(czarny kabel) to właśnie obroty wzrastają tak pod około 2000

[hEgE1990]

JAM_BELFEGOR, Ale mój problem to taki że kabel jest cały a sam czujnik URWAŁ sie... poprostu pękł na gwincie i tyle...

lazik666, no właśnie masz całkowitą racje... i u mnie cut off poleciał...