Tempra Tipo Team :: Nie zapala jak jest zimny

WitOld · Wysłany: 16-12-2007, 10:14 **Nie zapala jak jest zimny**

Witam kolegów, mam spory problem z odpalaniem mojej Tempry. Rano albo po dłuższym postoju silnik nie odpala, jak się zgrzeje nie ma najmniejszych problemów. Nie odpala ani na gazie , ani na benzynie. Jest moment ,ze coś jakby łapnie ale to są 1,2 obroty i gaśnie. Mam nowe kable i świece. Proszę o rade co to może być?
Pozdrawiam
Witek

kubek · Wysłany: 16-12-2007, 10:22

A masz wtrysk czy gaznik?? Sprawdzales ssanie??

WitOld · Wysłany: 16-12-2007, 10:32

Gażnik, nie odpala ani na ssaniu ani bez. Wczoraj odpalił dopiero na holu i to był dość długo ciągnięty

kubek · Wysłany: 16-12-2007, 10:37

Sprawdz linke od ssania bo mogla sie poluzowac albo peknac.

WitOld · Wysłany: 16-12-2007, 10:42

ssanie jest ok, bo jak już odpali to jak zmniejszam ssanie to spadają obroty.Potem jak już silnik jest ciepły to odpala na rys. Problemy są gdy jest zimny, postoi dłużej.

grabarz · Wysłany: 16-12-2007, 11:10

WitOld, sprawdź ,jak masz od kogoś to przełóż ,CZUJNIK położenia wału CPW ,zacznij od tego

WitOld · Wysłany: 16-12-2007, 11:17

no niestety nie mam

, ale chodzi o czujnik CPW czy CPP ? A może podgrzanie tego czujnika może coś chwilowo pomóc? Chociaż z tego co wyczytałe to raczej zaleca się go polewanie wodą.

grabarz · Wysłany: 16-12-2007, 11:19

WitOld · Wysłany: 16-12-2007, 11:26

To niestety będe musiał zrobić,ale jutro dziś jeszcze będe próbował go odpalić ,tylko czekam aż mi się akumulator podładuje.

ZielonyTBG · Wysłany: 16-12-2007, 17:02

WitOld, parę dni temu znajomy miał podobny problem i autko zapalało jak polał CPW gorącą wodą.Może byś sprawdził czy u Ciebie coś to pomoże.

GrzesiekK · Wysłany: 17-12-2007, 07:37

Polanie woda pomaga ale na krótko i nie w każdym przypadku najlepsza jest podmiana.

ZielonyTBG · Wysłany: 17-12-2007, 12:45

GrzesiekK, chodziło mi tylko o zlokalizowanie usterki a nie jazdę takim autem.

WitOld · Wysłany: 17-12-2007, 12:55

Wczoraj po długim kręceniu w końcu odpalił. Dziś rano po ok 30 min.też się udało. Zauważyłem jeszcze ,ze w momencie jak ma odpalić to przytrzymuje jakby silnik,przygasają kontrolki a potem jak przeskoczy to zapala. Objaw taki jakby akumulator nie dawał rady. Ale potem kręci rozrusznikiem bez problemu. Jeśli chodzi o ten CPW to strasznie ciężko się jest do niego dostać :/. jutro chyba czeka mnie wizyta u mechanika o ile uda się rano odpalić.
Pozdrawiam
Witek
P.S. mam nadzieję ,że to CPW bo to chyba jeszcze nie jest duży koszt naprawy.

grabarz · Wysłany: 17-12-2007, 14:39

WitOld, on jest z przodu silnika ,podniesiesz maskę ,to po prawej stronie gdzie wszystkie koła masz ,na dole

gaabik · Wysłany: 17-12-2007, 18:33

Nie jest tak tragicznie sie dostać do CPW. W moim przypadku lepiej było od spodu (kumpel podniósł auto widlakiem) bo z góry instalacja gazowa. Patrząc na objawy stawiał bym na CPW gdyż jota w jotę miałem te same objawy.Na jesieni gdy temperatura spadała poniżej 14 stopni za nic nie odpalił, dopiero jak postał i sie nagrzał zapalał na dotyk. Kolega z serwisu Fiata obstawiał jakieś inne rzeczy a ja mówię nie koledzy z forum mieli podobne przypadki więc zaufam ich wiedzy i się opłaciło strzał w 10, teraz pali jak głupi.Ale sie rozpisałem Pozdrowienia dla wszystkich.

WitOld · Wysłany: 17-12-2007, 20:11

Jutro z rana zobaczymy co będzie, jak coś to spróbuję polać CPW gorącą wodą i wtedy jak zadziała to ruszam na poszukiwania CPW w sklepach. Na razie dzięki, jak naprawię to dam znać.
Pozdrawiam
Witold

unknown · Wysłany: 18-12-2007, 00:59

a podmieniałeś od kogoś akumulator? albo chociaż - wyczyść (typowe na zimę!) dokładnie pilnikiem klemy dookoła od wewnętrznej i dookoła pilnikiem też bolce akumulatora... może to tylko to...

WitOld · Wysłany: 20-12-2007, 08:34

Dzięki wszystkim za rady, oczywiscie okazało się ,że to CPW. Po założeniu nowego wszystko OK. Jeszcze raz dziękuje, bo mechanicy szukali wszędzie ale nie tam gdzie trzeba. W końcu pojechałem kupiłem CPW i wymieniłem i teraz OK.

pasnioch · Wysłany: 20-12-2007, 17:46

witam mój problem dotyczy ssania a raczej jego braku,mam reczne ssanie i w momencie wyciągania linki silnik zaczyna dławić sie i w rezultacie gasnie niewiem co to moze byc

unknown · Wysłany: 26-12-2007, 18:01

może być rozregulowany gaźnik po prostu a może też być coś z podciśnieniami, np nieszczelne wężyki i źle przez to pracują membranki sterujące w gaźniku inymi pierodłkami... a jak się autko zachowuje jak się nagrzeje a depniesz go? podławi się czy płynnie rusza? no i jak z wysokimi prędkościami? idzie czy się dławi?

pasnioch · Wysłany: 27-12-2007, 20:50

dobrze idzie,jest tylko problem w momencie wyciagniecia ssania,dławi sie i niewchodzi na obroty,wiec jak jest zimny rano to jest kłopot,bo na benzynie zaraz jak zapali to musze zamykac ssanie i trzymac noge na gazie zeby niezgasł,

** Dodano: 27-12-2007, 20:54 **
a jak nawet jest zimny to bez ssania dobrze wchodzi na obroty,i idzie jak trzeba,tylko jak wyciagne ssanie to nawet przy dawaniu gazu niebardzo mu wejsc na obroty,apo zamknieciu ssania odrazu wchodzą

togre · Wysłany: 05-01-2008, 21:57

Mam do was pytanko. Ile może kosztować CPW, czy sa dostępne jakies zamienniki i czy sama wymiana jest skomplikowana? Dodam ze mam podobne objawy. Przewody i swiece wymienione, akumulator ma 2- m-ce wczoraj naladowany na maxa, zostawiam zawsze na noc na benzynce, gaznik mam po naprawie i regulacji, zaplon tez; a co ranek powtarza sie historia z odpalaniem i po wyciagnieciu ssania dobrez jak odpali za 5 razem... niewiem co jest ale czytajac wasze posty stawiam na ten CPW. Da się go jakos jeszcze sprawdzic np. przez wlasnie polanie ciepla woda? Gdzie jest wogole zamontowany? dzięki:)

Sapphiron · Wysłany: 05-01-2008, 22:16

takie rzeczy że nie się dławi na ssaniu to wątpie żęby były od CPW... prędzej od źle wyregulowanych obrotów ssania... miałem taki problem przez chwilę ale pojechałem do gaźnikowca i wyregulował że chodzi jak w zegareczku... nawet dzisiaj prz -22*C zapalił na ssaniu bez żadnego nawet zawachania...

co do samego CPW...

kosztuje niecałe 70zł : http://allegro.pl/item289...iat_lancia.html

wymiana jest dziecinnie prosta... dwie śrubki i po zabawie...

unknown · Wysłany: 05-01-2008, 22:36

wymiana prościutka, postów masz masę gdzie się znajduje etc, więc __poszukaj__ ,naprawdę, ale niekoniecznie to musi być CPW; są ich 2 rodzaje ale w twoim przypadku jak więksozści będzie to SEN8M o ile pamiętam oznaczenia; kosztują 60-70zeta;

poczytaj dłużej forum, dobrze radzę i porób jakieś próby, wykręć świece jak nie zapala po taki nie-zapalaniu i zobaczy czy są zalane paliwem, jaka jest iskra... bo może paliwko nie dochodzi, coś z przewodami, pompą, filtr zapchany... to też może być... poszukaj nim wydasz niepotrzebnie pieniądze

pasnioch · Wysłany: 06-01-2008, 08:45

no ale mój to jak jest zimno to zapali jak ssanie wyciągne odrazu,tylko ze po 10 sekundach zaczyna nieruwno pracować i gasnie,no chyba ze zamkne ssanie i przytrzymam noge na gazie,kolega zagladał do gaznika i mówi ze go zalewa,ze dostaje za duzo paliwa,czy to niejest wina jakiegos czujnika,a moze podciśnienia? :sciana: