Tempra Tipo Team :: Dioda akumulatora świeci się + dziwny dźwięk spod maski.

pisario

Jak w temacie. Znalazlem juz kilka tematow o alternatorze, natomiast nie wykrylem jeszcze takiego ktory by w 100% pokrywal sie z moim problemem.
Dokladnie 3 dni temu zaczela mi sie palic kontrolka akumulatora a spod maski zaczal wydobywac sie dziwny odglos, moim niefachowym uchem wydaje mi sie jakby jakies lozysko moze w alternatorze? kumpel mowil ze moze jakies szczotki. Nie przejmowalbym sie jakos specjalnie tym problemem gdyby nie fakt, ze wczesniej kontrolka swiecila sie slabo i przygasala na wiekszych obrotach, teraz juz swieci sie mocno i nie przygasa, a dzis rano juz mial delikatny problem z zapaleniem, w drodze do pracy zauwazylem, ze nawet wycieraczki jakby slabiej chodzily.

HELP...

ciechu · Wysłany: 13-06-2009, 08:44

pisario, ściągnij pasek i zakręć ręką kołem pasowym alternatora, rolką napinającą, kołem pompy wspomagania (jeśli masz). W ten sposób możesz stwierdzić skąd dobiega dziwny dźwięk i będziesz wiedział co wymienić. Ja podobne problemy miałem z rolką napinającą. Łożysko się rozsypało i rolka z paskiem się stopiły. Efekt: 5km od domu bez ładowania, wspomagania i co najgorsze - bez chłodzenia silnika.

lazik666 · Wysłany: 13-06-2009, 09:33

pisario, alternator padł Ci juz chyba na amen, bo z tego co czytam to na początku siadło Ci jedno uzwojenie, teraz pewnie prszta lub regulator, a piszczeć mogą łożyska w altku lub w napinaczu, prędzej w altku bo napinacz raczej szumi. W sumie mialem podobne objawy tylko nie piszczało, kontrolka gasła przy wyższych obr, okazało sie że poszło jedno uzwojenie i łożyska, wirnik sie zablokowal jak wyjmowalem altek

** Dodano: 13-06-2009, 10:39 **
Teraz tak jeszcze mysle że mógł Ci pęknąć stojan, strumień magnetyczny zacął się rozpraszać i ladowanie też padło, też z tym miałem do czynienia, zwoje ok, wirnik ok rególator też a nie działa, potem się dopatrzyłem pęknięcia. Ale u Ciebie stawiał bum na opcję 1

pisario · Wysłany: 13-06-2009, 11:23

To nie jest pisk.. nie wiem jak to opisac.. kumpel sie smial ze jak dzwiek zepsutej turbo sprezarki mechanicznej..

Jak dla mnie takie typowe cos jak lozysko, ale wydaje mi sie ze w alternatorze skoro swieci sie kontrolka

ciechu · Wysłany: 13-06-2009, 18:20

pisario · Wysłany: 13-06-2009, 19:38

A widzisz Ciechu tego nie wzialem pod uwage, to w sumie mialoby sens, bo w tym samym momencie zaczal wydobywac sie ten odglos i zapalila sie kontrolka

Dopiero w poniedzialek moge zachaczyc gdzies elektryka :/ chyba ze jest metoda jak to sprawdzic On my Own

???

ciechu · Wysłany: 13-06-2009, 20:02

pisario, tak jak wczesniej napisalem, zdjac pasek i recznie obadac wszystkie kola/rolki. Tylko tak bedziesz mial 100% pewnosci co jest do wymiany. Moze nie bedzie potrzeba elektryka, a wymiana rolki to bulka z bananem wiec zabierz sie za to sam

jeszcze jedno - masz wspomaganie?

pisario · Wysłany: 13-06-2009, 20:12

Nie mam wspomagania, ale moze to Cie naprowadzi na jakis trop. Jakies poltora miesiaca temu w takim malo fachowym zakladzie naciagali mi pasek hmm...

ciechu · Wysłany: 13-06-2009, 21:50

pisario, naciagneli za mocno i lozysko dostalo w dupe

wszystko jasne. jednak obstawiam lozysko altka, bo nie pamietam, czy wersje bez wspomagania maja tez rolke napinajaca.

pisario · Wysłany: 13-06-2009, 22:31

Zebym wiedzial jak to wyglada to bym powiedzial

wiem natomiast ze pasek jest zaczepiony na z tego co pamietam 3 kółkach

(sorry za moja znajomosc tematu - dopiero raczkuje)

.....
Sprawdzilem wyglada to tak.

To dobrze czy zle

? O ktore chodzi? :roll:

krzysiek82 · Wysłany: 14-06-2009, 14:15

ciechu · Wysłany: 14-06-2009, 14:37

to najwyżej jest od pompy wody a głębiej na dole to alternator. Jednak obstawiam łożysko alternatora. poruszaj nim przy ściągniętym pasku i nasłuchuj dźwięków :roll:

pisario · Wysłany: 14-06-2009, 15:24

No dobra.. to gdzie to dostac? Oplaca sie bawic w wymiane samego lozyska? czy konieczna wymiana altka?

krzysiek82 · Wysłany: 14-06-2009, 15:33

pisario, Ja za dwa łożyska(przednie i tylne) zapłaciłem 25zł. Problem był tylko z wyjęciem tych starych, bo były mocno zapieczone w obudowie i na wirniku(nie były wymieniane od nowości) - ale z pomocą palnika gazowego puściły.
Przy okazji można profilaktycznie też wymieć regulator napięcia na nowy(35zł).

ciechu · Wysłany: 14-06-2009, 16:32

pisario · Wysłany: 14-06-2009, 16:42

Jeszcze nie mialem jak, poza tym niespecjalnie biegly w dziedzinie jestem. Znalazlem Alternator (nowy) w miejscu mojego zamieszkania
http://moto.allegro.pl/it...od_ss_w_wa.html
Wiec w najgorszym wypadku...

** Dodano: 15-06-2009, 13:28 **
Po temacie. Byłem u elektryka. Niestety altek sie rozlecial. Wytrzymal z nami 10 lat

Łożyska faktycznie ledwo sie krecily, nie bylo juz klinow, "szczotki" wygladaly... niewygladaly ;P Konieczna byla wymiana. Na szczescie do Tipka czesci nie naleza do najdrozszych. Dzieki za pomoc