[Arkady1s]

Zachciało mi się deski z obrotkiem. Wszystko ładnie pięknie prócz jednego małego szczegółu. Nie mam normalnej cewki zapłonowej i nieśmiertelnego kabelka w kolorze brązowo-białym a dla odmiany mam elektroniczny moduł Boscha i trzy kabelki w kolorze czerwonym, żółtym i niebieskim. Ma może ktoś pomysł który z nich może dawać sygnał dla obrotka? Dźwięczny byłbym za sugestie. Niestety szukajka nic nie pokazuje na ten temat.

Z tego co doszedłem sam to czerwony i żółty kabel dają zasilanie dużej mocy a niebieski steruje zapłonem z kluczyka. Teraz szukam portu w kompie do którego odnosi się obrotomierz. I chyba to port 24 ale nie jestem pewien.

Niech ktoś zweryfikuje te moje poczynania bo sam już tracę pomysły i cierpliwość

To comisię udało jeszcze dodatkowoustalić jest:
- mało popularny silnik 836A.4
- moduł zapłonowy motronic Bosch MA1.7
- do tego komputer Boscha

i nadal nie wiem gdzie podłączyć obrotka

[ZielonyTBG]

Arkady1s, opisz jak to wygląda u Ciebie,bo nie mam pojęcia co Ty tam masz pod maską.Czy masz aparat zapłonowy na wałku rozrządu,czy może masz tam cewką z wyjściem na cztery przewody zapłonowe.Czy masz sterownik od wtrysku w kabinie czy nad prawym kołem.Wtedy będziemy szukać bo na razie nie wiadomo co i gdzie.

[miszko]

Nie znam tego silnika, ale w dziale Download jest opis wyjść komputera, oto on:
http://forum.tempra.org/d...etail&df_id=173

Dobrze mówiłeś. Pod pinem 24 jest obrotek.
Tam jest opisane to tak:
- po włączeniu zapłonu podawane jest napięcie 11-14V
- po odpaleniu silnika do 3000 rpm podawany jest sygnał od częstotliwości 30Hz (w zwyż) w funkcji V do T (napięcia do czasu)
- przy około 3000 rpm sygnał powinień mięc około 100Hz

[Arkady1s]

niestety nie mogę pobrać tego opisu a szkoda......

Jest to silnik 836A4.
Jest tam cewka z wyjściem na 4 przewody Bosch (taka jak w poldkach)
Komputer był na prawym nadkolu ale go przetransportowałem do kabiny

[ZielonyTBG]

Arkady1s chciałem Ci go wysłać,ale dostałem info że masz pełną skrzynkę PW.
Ale skoro nie można wysłać PDF-u to zamieszczę screen.Jest to mono-motronic.On posiada cewkę WN z wyjściem na cztery przewody WN i centralkę nad prawym kołem.
Tak jak zauważyliście razem z Miszkiem,jest to pin nr 24.

[Arkady1s]

Wszystko super, mam tylko jeszcze jedno pytanie, ponieważ nie mogę ściągnąć manuala nie bardzo wiem jaki kolor jest przypisany do L? Niebieski? Brązowy?

[miszko]

Offtopic:
Nie odpisałeś na PW.

[Arkady1s]

Na PW nic nie mam, a właśnie tam zajżałem

Cóż nie jest to przewód niebieski ale też błękitny. robi się zabawnie

No i po problemie. Obrotek działa jak marzenie. I znów się okazało że zwykła chłopska logika bierze górę nad schematami. Fiat to prosty samochód tylko schematy ma skomplikowane. Skoro na wszystkich możliwych kombinacjach w gaźnikach wychodzi że jest to kabel Brązowo-biały a na schemacie że niebieski to pewnie trzeba wybrać coś pośrodku tzn............ brązowo-biały z wiązki od kompa i się wpiąć. BINGO!!!!! Jakikolwiek nie byłby to model silnika do obrotka idzie BRĄZOWO-BIAŁY!!!!!

[poldek]

A gdzie on idze ten kabelek i w którym miejscu to sie znajduje pod maska to

[Arkady1s]

Znajdż kompa, masz go albo na lewym nadkolu pod czarnym plastikiem albo w kabinie nad nogami pasażera. Weź jedo wiązkę i znajdź w niej kabelek brązowo-biały. Wepnij się w niego i po problemie.

[poldek]

wiem wiem tylko mi chodziło o to czy wiesz gdzie jest jego koniec po wyjsciu z kompa bo musialbym cała instalacje rozbierac i patrzec gdzie ten nieszczesny kabelek idzie a od obrotomierza mam kabel pociągniety ale za krótki i do kompa nie dostanie dlatego chcialem go podpiac gdzies dalej a nie przy samym kompie

[JAM_BELFEGOR]

poldek, Ale jak znajdziesz kompa to idziesz za wiązką, poza tym z przedłużeniem kabla nie ma problemu do lutowujesz sobie ile chcesz, źle mówię?

[Arkady1s]

A jakie ma znaczenie gdzie idzie koniec? Ja tam się nie zastanawiałem tylko wpakowałem kabelek jak tylko znalazłem właściwy. Nie szukałem końca. U mnie też był krótki kabelek ale poprostu wypiąłem wtyczkę i zarobiłem końcówkę wsuwki na nowyp kabelku i finito. Nie ma sensu szukać końca bo można się zdziwić w jakim miejscu go się znajdzie.