[JAM_BELFEGOR]

[palidzojnt221]

dobra smiejcie sie, docierałem zawory za pomocą wiertarki. na odpowiednie wiertło nałożyłem wężyk gumowu i na zawór i na małych obrotach, nie wyło dużego wycieku z zaworów więc jak mi doradzili w szkole pasta 1, opiłki potem wymyłem najpierw ropą potem benzyna i wydmuchałem do końca sprężonym powietrzem, a co do planowania głowicy to tylko chodziło o lekki nalot ze rdzy. nie było potrzeby oddawania do planowania, w warsztacie tak robiliśmy do jakiegoś samochodu, kostka od docierania szpachli, papier 600 i woda, może to stare metody, ale chciałem to zrobić samemu a nie oddawać byle parciażowi co zrobi nie wiele lepiej niż samemu a przy tym kasuje jak za zboże, jakby był zatarty zawór to każdy by sie zatarł prędzej czy później a na urwanym było przejechane ok 6 km żeby nie holować, nie jechałem ja tylko moja dziewczyna.

[JAM_BELFEGOR]

nikt się nie śmieje jak to się mówi bez majzla i młota to ch... .... nie robota.