[konikks]

chwali się że użyłeś opcji szukaj i odkopałeś tema sprzed prawie 3 lat

[Zarazzz]

szczerze to ani razu
zależy mi żeby zejść po kosztach do minimum a czerwony lakier podobno najszybciej matowieje i ta próbka co mechanik nałożył trzyma już około 7 miesięcy tyle że wiem że nie powie co to za pasta a 300zl niechciałbym płacić bo z 100 samej robocizny weźmie. Macie jakieś pomysły?

pozdro ludziska

[polansky]

[Luczu]

[polansky]

To jest coś na wzór tempo, tyle że tego właśnie raczej ręcznie nie nałożysz i nie wypolerujesz dla pełnego efektu, nawet przy użyciu polerki nie jest tak łatwo
No nie wiem, ja nie miałem specjalnie wypłowiałego lakieru więc nie wiem jak długo trzyma się efekt na już bardzo zmatowionym lakierze. Druga sprawa, że akurat czerwony lakier lubi płowieć na słońcu

[MARIOVIRUS]

to po tempo nalozyc dobry wosk i polysk se bedzie utrzymywac dluzej

[Luczu]

No to odświeżam temat :]

Z racji tego że już nie mogę patrzeć na mój rosso mat postanowiłem działać.
Załatwiłem sobie polerkę i pastę ... no właśnie. Podobno najlepsza do tego jest g3. Już miałem ją wziąć ale zobaczyłem popularne TEMPO. Normalnie to bym nie wziął ale pisze że jakaś nowa receptura że lepiej poleruje itp. http://www.otopr.pl/pr/te...e,art,6901.html no to się skusiłem.

W najbliższym czasie zamierzam się za to zabrać. Wiem że to nie jest takie łatwe jak by się wydawało ( 1 raz będę to robił maszynowo - zawsze robiłem ręcznie i efekt był na 2 tygodnie )
Mam nadzieję że jakoś to w miare mi wyjdzie.

Zamierzam umyć auto :p -> nakładać pastę na " nośnik " i jechać po karoserii polewając wodą ( mam nadzieję że nie naleje mi się do maszyny ) później jakoś zetrzeć pozostałości i mam nadzieję że to będzie wszystko i efekt będzie na długo. Nie wiem czy później z osobna nie przejechać auta jakimś woskiem koloryzującym jeszcze.


Aha czym lepiej polerować ? - nakładką z takim czymś przypominającym watę czy nakładką przypominającą ścierkę do kurzy ?

[MARIOVIRUS]

ostatnio kładłem wosk twardy nie pamietam firmy efekt fajny ale i tak musze poprawic bo na myjni wszytskiego nie zmyli pozostawały jakies chropki i będe jechal tez pasta tempo a dopiero pozniej wosk jak bedziesz polerowal uważaj żeby lakieru nie przegrzać i jezeli miałeś cos malowane nie orginalnie to uważaj na zagięciach czasami kiepsko zrobione i cienka warstwa jest lakieru ja bym to zrobił tak ze tempo na szmatke i wcierał w karoserie następnie zostawił do wyschnięcia i na sucho maszyna dopolerował reszte po przejechaniu tak całego auta jakiś twardy wosk tak samo i efekt powinien utrzymywać się długo z tempem uważaj na uszczelki zostawia białe ślady

[Luczu]

[MARIOVIRUS]

wd40 odradzam bo jest tłuste i sie bedzie syf lepic czarnidło tak bo wysycha nadajac fajny kolor nie powodujac ze bedzie swie syf lepiec

[ivanovich81]

Jutro mam wolne,gdybyś przypadkiem polerował to daj znać podjade pokaże co i jak.Masz bieżącą wode w garazu?Po polerce to gites jest karcherem spłukać reszte pasty.

[poldek]

[Luczu]

poldek, dzięki za rady

ivanovich81, no właśnie już dzisiaj bym to zrobił ale nie mogłem się dodzwonić do kolegi co ma wodę pod ciśnieniem a u mnie pod blokiem raczej nie da rady z baniakami latać bo to nie wyjdzie.

[poldek]

[Luczu]

No i stało się ...

Zajęło mi to coś koło 5 H ... skończyłem w nocy i zabrakło pasty Za 2 dni jak wyszło słońce ( czyt. dzisiaj) wziąłem się za wycieranie pasty. Nie jest źle. Lakier cały, są miejsca niedopolerowane. Zająłem się tym ręcznie.

Dla potomnych - stanowczo odradzam pastę TEMPO - jest dobra na sucho ręcznie ale z wodą i maszyną prawie w ogóle nie poleruje. Co do nakładki na polerke - NIE dla jakiś pseudo nakładek - tylko i wyłącznie GĄBKA

tutaj efekt

Zdjęcia nie oddają efektu :p na żywo jest o wiele lepiej

[/url]

Pozostaje tylko czyszczenie pasty z plastików :/ i przetrzymanie zakwasów w nogach


ps. nie ma się czego bać :p Tylko lać wodą i polerować

[Raku]

To teraz napisz w skrócie jak to robiłeś. Będzie dla potomnych.
Zdjęcia nie zginą, bo są na naszym serwerze
-jakiej polerki używałeś?
-nakładka - gąbka do polerowania, jaka miękka, średnia, twarda?
-pasta? tempo, ale do wody lipa, ale zmieniłeś ją na inną?
-itp



Efekt całkiem niezły jak na własnoręczną pracę
Teraz plastiki jakimś dobrym konserwatorem do odświeżenia warto by przelecieć

[Luczu]

Raku, no tak :p

No to od początku

Najlepiej mieć dostęp do wody pod ciśnieniem ( bez wody nie ma polerowania )
Umyłem auto z dużą ilością płynu do naczyń po czym przystąpiłem do części właściwej.
Polanie karoserii wodą nakładanie pasty i jazda. Po jakimś czasie ręce odmawiają współpracy bo maszyna ciężka i trzeba trochę dociskać i pilnować się żeby w miarę równo to szło. Z moich obserwacji ( pasta tempo ) raczej ciężko uszkodzić lakier ( no chyba że G3 jest bardziej ścierna to wtedy trzeba uważać ). Tempo nie nadaje się do maszyny + woda ( dobrze radzi sobie na sucho z lakierem ale przecież na sucho maszyną nie pojadę :p bo nie da się jej utrzymać w rękach bo łapie taką przyczepność z karoserią że ją chce wyrwać a i lakier szybko się przypali ). No ale miałem tylko taką pod ręką więc się męczyłem dłuuugo ( a i tak maska nie jest taka jak bym chciał i nie wypolerowałem dachu bo brakło pasty i noc mnie zastała )

Sama maszyna wygląda jak szlifierka kątowa tylko ma regulację obrotów ( ta co miałem była trochę zrąbana i obroty były ustawione na stałe - coś koło 3 tys chyba ) do tego nakładka którą kupiłem to nie gąbka ( taka podobno jest najlepsza do polerki w co nie wątpię ) tylko coś na wzór waty na którą zakładamy ściereczkę podobno jak do ścierania kurzu. Nitki larały na prawo i lewo i powcinały mi się w wycieraczki znaczki itp itd. W połowie polerowania zużyła się na tyle, ze straciła chyba swoje i tak marne właściwości elastyczności i ścierności. No i przez to do teram mam zakwasy bo nieźle musiałem się namachać i spinać się, żeby to jakoś wyszło.

--->
Odradzam do tego celu TEMPO ( chyba jednak farecla tylko i wyłącznie )
Odradzam nakładkę przypominającą ścierkę do kurzu ( chyba jednak gąbką jest lepsza )
Lać dużo wody bo później lakier można przypalić ( w słońcu też nie polecam - ja polerowałem w zachmurzeniu 100% :p )
Cholernie ciężko usunąć pastę z szyb, zderzaków itp ( pasta pryska pod postacią mikro kropelek i uwali wszystko w promieniu 2 metrów i później tam gdzie wiatr poniesie )


Dzisiaj wychodzę i jak zwykle komuś się coś nie spodobało i mi upiększył moje idealnie czerwone drzwi
później dam fotkę

** Dodano: 07-05-2010, 14:21 **
oto fotka :/

[mrk69]

[Luczu]

[ivanovich81]

Prosze przyjechać i pokazać mnie te robote na żywo

[dziura]

Luczu, no w końcu pewnie teraz robisz lans osiedlowy ale ładnie,ładnie

a co do Tempo to w sumie dobra pasta,tylko trza to ręcznie naginać,mówię tu o naszym polskim tempo (niebieskie opakowanie) bo jest też te czeskie czy słowackie Tempo,ale to nie jest to

[Luczu]