[Emf]

Von spoko ja nie chcialem w zaden sposob Cie "krytykowac" tylko przedstawilem swoje zdanie
Jak wiadomo gdzie dwoch Polakow tam trzy opinie

[vonwerner]

nie odczułem tego w ten sposób , wszystko ok, tylko wy odrazu skaczecie sobie do gardła, zamiast dyskutować.
a mnie się zdaje jak jest minimalna zmiana na plus to warto ))))

pokój dla wszystkich

[GRAFIT]

Pewnie ze nawet jak troche pomoze to i tak dobrze, w koncu magnetyzery kosztują teraz GROSZE!!

[Raku]

Ja nie skakałem do gardła!!
Ja też napisałem tylko swoje zdanie

[vonwerner]

nie chodzi o Ciebie jednostkowo chodzi o całokrztałt w niektórych dyskusjach jest za dużo zagrzanej krwi ))

ale może to dobrze

[mkdan]

W zasadzie tez na allegro kupilem eksander pack 59 zl.+ przesylka. Róźnica jest raczej niezauważalna ,absolutnie tylko psychiczna. Czuję się lepiej myśląć ,że niby auto jest szybsze i mniej pali i lepiej przepala gaz. Może w przypadku benzyny działa lepiej ,ale na LPG to żadna tam różnica,poza tym nawet rozpędzanie do 100 zajmuje mojemu autu teraz więcej. Więc jeśli spodziewacie się tych obiecanych przez producentów zysków to zapomnijscie o nich. To taki sam bajer jak niebieskie żarówki imitujące Xenony.

_________________
GranTurismo 2.0 115 PS

[vonwerner]

u mnie działa .... i nie ma to nic wspólnego tylko z odczuciami mojej psyche ... może masz coś nie tak

[unknown]

jak pisałem, efekty dają raczej niewielkie, minimalne, nie jakiś wzrost mocy i od razu turbo :-D tylko ładniejsze spalanie, qlturka pracy i obroty...
efekty ponieważ nie są duże mogą przez niektórych być niewyczuwalne, stąd różnice zdań zawsze będą... zależy to też od stylu jazdy i deptania po gazie...
w dużej mierze zależy to też od pojemności silnika, _o czym trzeba pamiętać_;
przy silnikach pojemności 1,0 - 1,4 (może mniej) będzie to bardziej wyczuwalne - większe efekty niż przy większych, przy 1,6 już mało , choć zawsze coś, przy większych silnikach raczej się nie poczuje...
oczywiście samo działanie zależy od wykonania takich dodatków i ich zamontowania/umieszczenia; czy są wykonane z odpowiednio mocnych neodymów i wystarczająco dobrze, czy są to przepływowe wpinane w przewód czy tylko opaski zakadane na przewód, a wtedy tym bardziej jak silne, jak gruby jest przewód i w jakim stopniu mogą oddziaływać na paliwko, jak są duże neodymy, jaką powierzchnią (rozmiar - jak 'długo') oddziałują na przepływające paliwko, czy to zwykłą zupę PB czy lpg...
dla najlepszych efektów, nie licząc tych wpinanych w przewód, nakładać je w najwęższym odcinku przewodu paliwowego, by odległość między neodymami była jak najmniejsza, im bliżej gaźnika/wtrysku się da to też tym lepiej... i inne takie tam pierdołki...

w zależności od tego wszystkiego może ktoś coś poczuć a ktoś może nie mieć z tego nic wyczuwalnego... różnice zdań więc zawsze będą, tylko lepiej niepotrzebnie nie skakać sobie do gardeł... bo już czuję, że za niedługo dyskusja mogła by sprowadzić się do 'jesteś.. i tyle..' a po co to komu; kto chce - niech sam spróbuje najlepiej, oczywiście jeśli może tanio dostać/wykonać...

[GRAFIT]

Juz kiedys było ostro z tym tematem, nie wiem czemu ludzie są tak wrogo nastawieni do takich gadżetów typu; strumienice ,sportowy tłumik ,magnetyzery,stozkowe filtry itp.
Ja na sportowym tłumiku ze strumienicą i stozkiem w dolocie mam efekt znaczny i to nie odczucie tylko fakt.Teraz dam magnetyzery i nawet sie bede cieszyc jak mi na analizatorze poprawi, czy kultura pracy to czuc odrazu każdą zmiane!! jak sie zna dobrze auto

[bicart]

Witam. Kiedys chyba pierwszy na forum pochwalilem sie ze załozylem magnetyzery i mialem po czasie cos napisac jakbym zaobserwowal. I powiem wam ze poza kultura pracy silnika(pracuje jakby ciszej ) to nic nie zauwazylem. Zrobiłem ponad 3 tys km i spalanie w miescie jak bylo na poziomie 9-10l tak jest nadal. moze i jest roznica w spalaniu ale jak to zmierzc??? jak te nasze wskazniki w zbiornikach paliwa po tylu latach pracy pokazuja ja chca:) juz raz rozbierałem czujnik poziomu paliwa i czyscilem styki i podginałem blaszki ale to nie wiele daje. Jak sa za mocno wytarte sciezki to juz tak dokładnie nie przewodza i wskazania sa nie dokladne chyba ze zalejemy rowno 10l paliwa i jezdzimy az staniemy;) i tak pare razy. Taka jazda jest bardzo stresujaca szczeglnie w miescie np.na swiatłach. Zatem wracajac do magnetyzerow w moim tipku pomogły nie wiele ale i chyba nie szkodza tak samo moge powiedziec o "Auto-repair" srodku ceramizujacym na ktorym takze zrobilem 2,5tys i poza wrazeniem ze podczas porannego odpalania pracuje jakby spokojniej i odpala bez odczucia ciezkosci to nic poza tym. mialem jechac na diagnostyke zeby ponownie sprawdzic sprezanie na cylindrach ale na razie mam inne wydatki. wiem jedno ze jak znikal mi olej tak nadal mi znika:) okolo 0,3l na 1000km i uszczelki mam suche zatem stawiam na uszczelniacze zaworowe. Jedynie "Auto-repair" znacznie pomogł skrzyni i pracuje ona wyraznie ciszej i lżej. Nawet na zimnym porannym odpaleniu biegi wchodza ładnie. Ze wstecznym to prawie nigdy nie mam problemu, a wczesniej co ktores wbijanie konczylo sie lekkim zgrzytaniem. A zatem nie chwale pod niebiosa te cuda i nie psiocze na nie. jednemu troche pomoga innemu wcale;) pozdrawiam

[Marcin - fiattipo.pl]

Taki tekst znalazlem : TEST MAGNETYZEROW

"A jednak użytkownicy magnetyzerów często deklarują zauważalną poprawę dynamiki aut. Kluczem może być... pozytywne nastawienie i wiara w działanie tych urządzeń. Zaś zmniejszenie spalania może wynikać z oszczędniejszego stylu jazdy. "

"Badanie mocy i momentu obrotowego zleciliśmy firmie wyspecjalizowanej w modyfikacji silników i pomiarach tego typu. Pomiędzy pomiarami wstępnymi i po montażu magnetyzerów auta były intensywnie użytkowane, aby zgodnie z zaleceniami producentów magnetyzerów silniki przepracowały dostatecznie długi czas, miały odpowiedni przebieg i mogły się wystarczająco "namagnesować".

"Jeszcze przed uzyskaniem rezultatów zostaliśmy oskarżeni o manipulacje i złą wolę przez jednego z producentów magnetyzerów, który przypadkowo dowiedział się o trwających testach i z góry założył, że testy wypadną negatywnie. Sugerował, że prawidłowe wyniki pomiarów uzyskamy, stosując metodologię znaną wyłącznie producentowi tych urządzeń".

Czar prysł
Gdy silniki przepracowały już tyle, ile trzeba, powtórzyliśmy pomiary i...
Okazało się, że pieniądze wydane na magnetyzery lepiej spożytkować w inny sposób. Według specjalistów otrzymane wyniki nie dają podstawy, aby stwierdzić jakiekolwiek pozytywne oddziaływanie tych urządzeń.

Łatwo uwierzyć
Czytając materiały reklamowe producentów magnetyzerów, dowiadujemy się, że o ich skuteczności wypowiedziały się pozytywnie dziesiątki renomowanych firm i instytucji. Na potwierdzenie są tam wyniki badań, logo różnych marek samochodów. Jak to możliwe? Kto się pomylił? Sprawdziliśmy to, pytając przedstawicieli "podpisanych" firm (ich odpowiedzi obok). I teraz jesteśmy już pewni: to bardzo sprytne wprowadzanie klienta w błąd.

To tyle

[unknown]

o tym copisał auto świat słyszałem, to już dawny o ile pamiętam text.
Ale zaraz po nim był w innym czasopiśmie text , który wwychwalał jakie to cuda robią magnetyzery...
potem znów były i texty bluzgające i wychwalające... więc też ciężko powiedzieć :-P
podobnie jak to jest z niby przez nikogo nie sponsorowanymi testami olejów czy innych elementów... a to co oni badali - podsumowałbym podobnie - zależy jakie auta, jakie pojemności (duże silniki to efekty prawie żadne), jakiego rodzaju magnetyzery (mogli rzeczywiście kupić przepłacone z malutkimi neodymami w środku które nic na takie auta nie dadzą) i jak to założyli...
ja po naprawdę wielu textach które czytałem, raczej nie sponsorowanych ani przez producentów magnetyzerów :-) ani przez ich przeciwników - producentów innych dodatków :-)
textów ludzi niby zajmujących się 'nauką' jak i zwykłych 'dłubaczy' dalej podtrzymam - małe, ale niewielkie efekty mogą być (nie oczekujcie dopału jakiegoś itp bo uznacie że to nic nie daje), a efekty raczej tylko w qlturce pracy, nie tyle osiągach i efekty jeszcze wyczuwalne w mniejszych silnikach, w większych, pojemniejszych na tle ich normalnej mocy i parametrów efekty niewyczwalne...
zależy też od tego jakie zastosujemy neodymy, od ich sumarycznej masy (w sumie wymiarów szerxwysxgłęb), ksztatu, powierzchni działania (długości jej) i odległości od paliwa (grubość przewodu w miescu zamontowania) jak i odległości od gaźnika / wtrysku. W tym zakresie można by powiedzieć o metodologii montowania, choć nazwa trochę nieszczęsna, kojarzy się z 'czary-mary :-)' i naciąganiem w texcie powyżej...

[vonwerner]

a słyszeliście za komuny ( starsi pamietają) o takim wynalazku jak "turbina kowalskiego" a wiecie ze jest wykożystywana w samolotach pasażerskich i służy do rozbijania paliwa by nasączyś go w komorze spalania tlenem, jest tam zamontowanna prawie taka sama jak wymyślił Kowalski a był czas że wszyscy się śmieli )) ( to tak na marginesie)

[ Dodano: Czw 28 Lip, 2005 09:16 ]
ale naprawde chodzi ciszej i troche mniej pali .... słowo

[GRAFIT]

Juz smigam na Ekspanderach, ładne spaliny to odrazu moge powiedziec nic nie smierdzą!! jak na katalizatorze! :D:D chodzi

[Jacacenty]

Zapożyczone z którejś wyróżnionej aukcji na allegro.
Śmiać się, czy płakać?

[vonwerner]

jacenty to czemu nie wprowadzono u nas dodatków roślinnych do paliwa tylko "orlen" rozpętał kampanie jak to zniszczy twój silnik a o dodatkach czy chrzczeniu paliwa to wszyscy wiedzą i nikt nic nie robi ( śmieszne kary 5000 zł) .... 5% dodatku do bezyny oleju zepakowego jest nie odczuwalne dla silnika ... więc nie ma o co kopi kruszyć ...... a dla złodzieji z pod znaku orła (czyt. orlen) są to straty miliardowe.

[Jacacenty]

Zeby była jasność - nie podważam działania "magnetyzerów". Ja w nie nie wierzę. Interesuje mnie np. forma ich reklamy i zachwalania.

A co do ostatniego postu - wkraczasz na grzązki grunt polityki, a o tym rozmawiam albo na uczelni, albo osobiście.

[unknown]

pozostawmy temat najlepiej neutralnie bo się jeszcze ktoś pokłóci :-D
"kto nie wierzy niech zmierzy :-D "
a jak nie chce to jego sprawa...
coś z neodymów może być, ale bez przesady, żadne wielkeie cuda, a allegro to wiadomo - skrajności, tam każdy chce sprzedać i 'wali go' to co napisze i co o nim potem pomyślą, stąd te 'osiągi' są wg mnie przesadzone nieco... nieco nedoymy pomagać mogą, ale nie aż tak...
ciekawszym tematem myślę (choć na osobny wątek może) było by coś w stylu jak samemu zrobić prostą strumienicę (na ile o możliwe, by nie zaszkodzić a pomóc),
zabawa z dolotem i wylotem... jak się znajdą chętni do napisania mini-przewodnka :-D

[Raku]

Strumienice mysle, ze maja dzialanie podobne, czyli efekt mizerny, badz nie zauwazalny nawet!

Co do dolotow i wylotow ktos sie znajdzie zawsze!

[Pele_Tipo]

[tad42]

No cóz tu by rzec...Magnetyzery użytkowałem ponad rok i wczoraj je usunąłem definitywnie. Obroty owszem, na początku lekko wzrosły, ale potem sie wszystko ladnie wyregulowało. Ostatnio jednak wolne obroty zaczęły pływac nawet do 2000 i spadały bardzo wolno do 800. Kombinowałem cuda z silniczkiem krokowym, nic to nie dawało i wpadłem na genialny pomysł żeby pozbyć się magnetyzerów. Po tej operacji obroty wróciły do normy, autko jeździ spokojniej, tzn. ładnie reaguje na gaz, bez szarpnięć, miejmy nadzieję, że powodem tych niedomagań były zastosowane magnetyzery. Pamiętam, że w maluchu miałem podobnie, po zdjęciu tego wynalazku silnik się uspokoił. W każdym razie po swoich doświadczeniach nie polecam...być może inni mają odmienne zdanie, co widać na forum. :yawinkle:

[unknown]

ja się specjalnie tym nie zachycam, nie na tyle na pewno by wydać parę dych/stów, ale jak za kilka zeta dosłownie mogłem kiedyś same neodymy kupić (bo co za sztuka opaskę do nich dorobić) to na próbę wziąłem i se zostały, ale tylko na lpg; tylko z obrotami minimalna różnca, znaczy się jakby chętniej się wkręcało czy na wolnych nie telepało; jedno co co odsunięte od mechaniki mam na wężu od gaźniczka etc, bo jednak z czasem, o czym nie piszą sprzedawcy, jak masz za blisko gaźnika, krkokowego silniczka czy inych dupereli to przecież tamte mają prawo się namagnesować i nie będą dobrze działać; może u Ciebie właśnie coś się namagnesowało? z czasem zejdzie ale nieprędko. neodymy są dość mocne i daleko 'sieją'... trzeba z tym uważać jak się eksperymentuje

[tad42]

Tak właśnie podejrzewam, że siały za daleko. Juz trochę pojeździłem i jest lepiej niż bez magnetyzerów. Silniczek po prostu nie wariuje i zachowuje się super...

[yoyo]

a ja nie mogę wchodzić po pijaku na alledrogo, parę lat temu wszedłem i zapłaciłem chyba ok 30 zł za magnes, 2 blaszki i 2 opaski kablowe
nie montowałem tego w poprzednim aucie, bo przewody paliwowe szły bezpośrednio pod komputerem, ale teraz jak mam temperkę to wrzuciłem to a przewód gazowy
robiłem do tej pory ok 200km i nie widzę żadnej różnicy zobaczymy co bedzie za parę tysięcy kilometrów ale raczej nastawiam się że to nic nie da

** Dodano: 22-01-2008, 13:07 **
no tak nie dziwie się, że nie ma efektów, właśnie zauważyłem że te opaski puściły i teraz to sobie luźno dynda na przewodzie
Na razie tego nie poprawiam bo tak wieje, że mi właśnie podpórkę maski wyrwało z nadkola

[lluukk]

Ja tesz niedawno kupiłem te magnetyzery zero poprawy zbednie wydane 70 zł