Tempra Tipo Team :: Renault Megane III

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 20-06-2010, 23:59 **Renault Megane III**

Mniej więcej tydzień temu stałem się posiadaczem nowego auta, konkretniej Renault Megane III w wersji Expression z silnikiem 1.6 16V 110KM rocznik 2010. Autko kupione na firmę czyli z kratką za porozumieniem z szefostwem wzięte w lizing który spłacam ja. Po ok. 3 latach będę pełno prawnym właścicielem. Auto w tej wersji miało już wszystko czego mi do szczęścia potrzeba wziąłem sobie dodatkowo tylko ESP, listwy progowe, kuwetę do bagażnika, owiewki i blokadę skrzyni biegów. Dodatkowo autko wyposażone zostało w elektroniczne odcięcie zapłonu, ( nie mylić z immobilizerem ) rozbrajane w sposób który nie mogę zdradzić bo cały w tym urok

Wyposażenie:
ABS, ESP, 4 poduchy, centralny, wszystkie szybki elektryczne impulsowe, el. ster. i podgrzewane lusterka, klimka (manual), radyjko cd/mp3 + wyjścia audio + 4 głośniczki ver. Classic, tempomat + 6 biegowa skrzynia, regulowana we wszystkich płaszczyznach kierownica, regulowany fotel kierowcy, halogeny, czujnik deszczu, listwy progowe, blokada skrzyni biegów, dodatkowe elektroniczne odcięcie zapłonu, kuweta bagażnika, lampki we wszystkich drzwiach i kupa innych pierdół których już nie pamietam.

Kolor: Szary Eclipse - metalizowany

Silnik: 1.6 16V 110KM max. 190KM/h 10,5sek do 100km/h

Rocznik: nowy 2010 - 16 tydz. prod.

Koła: Fabryczna stal 15" z oponami Continental Premium 195/65 + kpl. Zimówek Fulda ten sam rozmiar.

Autko na razie się dociera, zrobiło raptem ~500km, póki co mogę powiedzieć że jeździ się mi nim rewelacyjnie, jest super komfortowo, cicho a zawieszenie pięknie tłumi ten syf pod kołami co zwykliśmy nazywać drogą. Póki co to jest moje pierwsze nowe auto, zawsze wcześniej miałem używki, wiec na razie obchodzę się z nim jak jajkiem. Zauważyłem za to jedna prawidłowość auto z chwilą gdy wyjechałem z salonu było dość mułowate ale z każdym kilometrem staje się coraz żwawsze. Po mniej więcej 3000km mam zalecaną wymianę oleju. Nowe sedici szwagra dokładnie miało to samo przez pierwsze 1000km też silnik był dość mocno ograniczony potem jak ręką odjął i teraz zasuwa aż miło. Jednak nowe auta dalej się docierają. Spalanie na chwile obecną ok 8,5 litra w mieście ponoć z czasem spadnie do około 7,5-8l, znowuż analogia do nowego auta szwagra, pierwsze kilometry palił jak smok potem zaczął normalnie pracować. Póki co jestem bardzo zadowolony. Lepsze foto wkleję jak go umyje i dopadnę dobrą cyfrówkę, na razie na przednim zderzaku zalega tona komarów, które złapałem na trasie Kraków - Busko Zdr.

Poglądowe foto:

W planach ale to raczej odległa przyszłość, alu felgi 16" lub 17" pakiet wizualny sport (oryginalny oczywiście) czyli progi, dyskretna lotka, oraz nakładki do grilla i zderzaków.
Będę dożył do czegoś takiego jak budżet pozwoli:

Jelcyn · Wysłany: 21-06-2010, 00:18

Kurcze, poczuć zapach nowego auta. Pewnie coś cudownego. Oby bez awarii i dalszego zadowolenia z auta. Domyślam się, że tipo wypada kiepsko z 20 lat młodszą konkurencją. A komarami się nie przejmuj, im więcej ich rozjedziesz tym mniej będą gryzły

Luczu · Wysłany: 21-06-2010, 00:21

fajna bryka

Ciekawe czy będziesz zadowolony ze " złego" francuza

A czemu nie T diesel ? - tak z ciekawości pytam

i pytanie 2 z ciekawości - czemu francuz ?
A co z tipkiem?

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 21-06-2010, 05:33

konikks · Wysłany: 21-06-2010, 07:51

Przemku miałeś rację - pełne zaskoczenie!
gratuluję wyboru. niech się prowadzi

egon · Wysłany: 21-06-2010, 08:10

JAM_BELFEGOR, no autko naprawdę ładne, niech sie sprawuje

mrk69 · Wysłany: 21-06-2010, 09:00

Fajny

Kolejny zdrajca włoskiej marki (no...jeszcze tymczasowo połowicznie)

witam w klubie

Co nowy to nowy

VEndriuV · Wysłany: 21-06-2010, 12:35

gratuluje

można prosić wiecej fotek ? Głównie chciałbym środek zobaczyć, ale autko wydaje się dość ciasnawe w środku

Luczu · Wysłany: 21-06-2010, 12:44

JAM_BELFEGOR, ważne żeby go prawidłowo dotrzeć to na stare lata będzie dobrze jeździł a jak teraz coś pójdzie nie tak to już silnik do końca nie będzie taki jak powinien.

pisario · Wysłany: 21-06-2010, 13:30

Serdeczne gratulacje, ojciec jezdzi takim sluzbowym

Moge potwierdzic. Swietny naprawde swietny komfort jazdy, w srodku slicznie, nic nie skrzypi, puka stuka, no coz... Fajne auto i ladniejsze (moim zdaniem od wersji II)
Serdeczne gratulacje raz jeszcze. W Twoich rekach napewno dobrze mu bedzie.

JAM_BELFEGOR · Dodano: 23-06-2010, 21:46

Jarek 5TT · Wysłany: 11-09-2010, 09:37

Gratuluję nowego autka :!:

ubek · Wysłany: 11-09-2010, 10:12

maciek_wk · Wysłany: 11-09-2010, 12:26

a tak poza tematem Tipo jest na sprzedaż??

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 11-09-2010, 20:31

egon · Wysłany: 15-09-2010, 12:51

JAM_BELFEGOR, gratuluje zakupu, jak dla mnie bomba, atko podobało mi sie od momentu jego ujrzenia

Emf · Wysłany: 18-09-2010, 23:57

Ładne autko.
Nówka to nówka.
Uszyte na miarę, nie trzeba jeździć z czujnikiem lakieru i wysłuchiwać ściemy o pierwszym właścicielu, dziadku/kobiecie z Niemiec

Luczu · Wysłany: 19-09-2010, 00:27

Emf, w Polsce nie ma pewności

http://www.motoblondi.pl/samochody/auto-z-salonu/ to dla przykładu. Przez ostatnich kilka lat obiło mi się o uszy o innych takich historyjkach

Jelcyn · Wysłany: 19-09-2010, 02:08

zazwyczaj jak coś było dłubane to nie jest jakiś recykling nie wiadomo jakich szrotów powypadkowych jakimi potrafią niektórzy straszyć. Zazwyczaj są to poprawki już na fazie linii produkcyjnej albo naprawy uszkodzeń powstałych podczas transportu. I raczej wątpię, żeby to były jakieś poważne zniszczenie, raczej drobne zarysowanie albo pojedynczy odprysk. Moim zdaniem zdecydowana większość takich historii jest wyssana z palca, bo przecież nawet pierwszy właściciel może mieć kolizję/wypadek i przy sprzedaży musi jakoś powiedzieć dlaczego niby nic o tym nie wiedział.

KrzychuB · Wysłany: 19-09-2010, 09:49

JAM_BELFEGOR, autko super, wiadomo nowe

ja sobie mogę tylko o takim pomarzyc

gratuluje wyboru, jeździłem francem i się super nosi

Bdm · Wysłany: 19-09-2010, 09:54

Jelcyn, w warszawie bodajże został sprzedany w salonie renault trafic który spadł z lawety, miał dach robiony, było nawet o tym na tvn turbo...

Ale i tak nówka to nówka

Jednak wsiadać do auta który nie ma przebiegu i od samego początku go ujeżdżać to przyjemność

Gratuluje i oby jak najmniej wizyt w aso

ubek · Wysłany: 19-09-2010, 10:03

Bdm, jakby trafic spadł z lawety to ciężko by było go klepać

Trafic na lawecie nie zmieścił się pod mostem.

Bdm · Wysłany: 19-09-2010, 10:06

ubek, w Polsce nie ma pojęcia nie da się wyklepać, można co najwyżej powiedzieć że koszt potrzebnej szpachli przewyższy zysk z auta

JAM_BELFEGOR · Wysłany: 19-09-2010, 14:02

Tak się składa że widziałem wszystkie samochody na lawecie które zamówiła firma (2 x kangur, 3 x clio, 1 x moja meganka ) wszystkie były ładnie poustawiane i wy obklejane folią ochronną, auta odbieraliśmy 2 dni później, każde było obdzierane z tej foli wewnątrz jak i na zewnątrz myte no i doposażane indywidualnie zgodnie z zamówieniem firmy. Też słyszałem o takich przypadkach ale żadnego osobiście nie widziałem.

** Dodano: 14-09-2011, 13:34 **
Przyspieszenie 1.6 16V: http://www.youtube.com/wa...feature=related ok 10 sek do steki.
Crash test - auto ma 5 gwiazdek Euro NCAP http://www.youtube.com/wa...feature=related