Tempra Tipo Team :: tylne hamulce

Alan · Wysłany: 02-06-2006, 11:47 **tylne hamulce**

chcialem dzisiaj wymienic klocki z tylu,ale oczywiscie nic nie moze byc tak jak sobie czlek zaplanuje...:( wiem ze cylinderki trzeba wkrecac tyle zwe moje sa tak skorodowane ze nawet sie za to nie biore....bo zaraz szlag trafi uszczelki.....teraz tak czyscc juz chyba nie ma sensu....kupic nowe?az siie boje pytac ile to cholerstwo kosztuje

koper · Wysłany: 02-06-2006, 13:09

kup nowe sztuka za 25 zł

BYQ · Wysłany: 02-06-2006, 13:17

Radze zdemontować albo zmierzyć obecne i iść do sklepu bo o ile pamietam są 2 rodzaje...

gringo105 · Wysłany: 02-06-2006, 15:47

Cylinderków jest urodzaj 15, 17, 19, 22mm wiem że do silnika 1,6, na pewno idą 15mm, wcześniejsze lata, 19mm póżniejsze wersje, 17mm nie mieszczą się (tylko diesel) a 22mm, nie wiem może kombi ?

Tomilee · Wysłany: 02-06-2006, 15:54

Zastanawia mnie kwestia czy rozmawiacie o hamulcach tarczowych czy bębnowych - bo tylko w tarczowych są klocki a w bębnowych okładziny (czy jakoś tak się to zwie). Z typem hamulca oczywiscie związane są sposoby naprawy/części.

Alan · Wysłany: 02-06-2006, 16:39

BYQ · Wysłany: 02-06-2006, 16:44

Mucha · Wysłany: 02-06-2006, 16:47

Alan czy ty powaznie mowiles ze pytales sie w serwisie fiata ?? Przeciez to jest bezsensu :sciana:

tam sa takie ceny ze za dwie takie rzeczy kupujesz nastepna tempre/tipo chory pomysl moim zdaniem. U mnie cylinderki sa po 28 zł sztuka nówka. Pozdrawiam.

Tomilee · Wysłany: 02-06-2006, 17:02

Sądzę, że do zacisku może być problem z kupieniem samego tłoczka, Może trzeba kupić zacisk używany za jakieś 70 - 80 zł. Jakoś nie mogę w to uwierzyć, że tak zgnił zacisk, może on wygląda nie ciekawie, ale po oczyszczeniu będzie dobry. To co koledzy piszą o tych cylinderkach za 30 zł to mam pewne obawy, że nie zrozumieli o jakie hamulce chodzi nie chozi o to:
http://www.allegro.pl/ite...empra_tipo.html
ale raczej o to:
http://www.otomoto.pl/ind...show&id=C648731
Jeżeli się myle to mnie poprawcie.

gringo105 · Wysłany: 02-06-2006, 17:03

No i się rozjaśniło, przy hamulcach tarczowych instrukcja mówi o tłoczkach, przy bębnach o cylinderkach. Ja mam bębny więc mimo dobrych chęci nie pomogę, ale znając praktykę z innych marek dziwię się że nie ma samych cylinderków, chyba ktoś chce cię obuć.
A tak na przyszłość, wstaw krótki opis modelu swojego wozu do podpisu, człowiek będzie wiedział o jaki samochód chodzi.

koper · Wysłany: 02-06-2006, 17:18

chodziło mi o cylinderek szczęk

bob96 · Wysłany: 02-06-2006, 19:26

Moja Temperka gażnik - rocznik 93 Lipiec , cylinderek 22 mm.

ego · Wysłany: 02-06-2006, 20:47

Alan · Wysłany: 02-06-2006, 23:30

cholera faktycznie zle napisalem chodzi o tloczek...i oczywiscie u nas nie do kupienia ...Mucha jesli bede potrzebowal kupisz mi cos takiego?:)zaplace.....a na zdjeciu z allegro jest caly zacisk,mi potrzeba samego tloczka,mozecie wierzyc lub nie ale zgnil tak ze az z przedniej czesci leje sie plyn:(

romano · Wysłany: 03-06-2006, 07:44

Alan, coś mi się nie wydaje, żeby tłoczek do zacisku był łatwo dostępny w sprzedaży a jak bedzie to pewnie za chorą cenę. Pewnie będziesz musiał kupić cały zacisk.

Alan · Wysłany: 05-06-2006, 09:37

no i dobrze ci sie wydaje:( bo nie ma mowy zeby kupic:( chyba ze ktos z was ma do tego dojscie,albo ma w rozsadnej cenie do zaoferowania caly zacisk lewy tyl

Jarek 5TT · Wysłany: 13-06-2006, 20:28

Alan zanim kupisz , a nigdy nie wiesz co jest w środku (zacisku) spróbuj naprawy moje zaciski w obecnej T stały no chyba z rok a może i "dłuży" i po kompletnym rozebraniu (nie powiem że bez kłopotów) oczyszczeniu i zakupieniu reperaturki jakaś hiszpańska wymianie wszystkich gumek uszczelniających chodzi już od września 2005 i wszystko ok także warto popróbować.

Alan · Wysłany: 13-06-2006, 23:04

tak,ale mi przegnil tlok i cieknie....z samego tloka nie z uszczelek

picek · Wysłany: 13-06-2006, 23:31

alan, Teściowi w fordzie pomogło lekkie zabielenie tłoczka na tokarce.Tyle tylko ażeby uzyskać gładż.

Tomilee · Wysłany: 14-06-2006, 15:18

MOże trzeba go pospawać ? jak ma jakiś ubytek. Osobiście uważam, że pękła ci uszczelka a niefortunnie cieknie po tłoczku i zdaje się, że jest on dziurawy. Trzeba podjąć męską decyzję i go rozebrać !!!!!

Alan · Wysłany: 14-06-2006, 16:34

nie no bankowo cieknie z przedniej czesci tloka...widze skad sika :roll:

unknown · Wysłany: 15-06-2006, 11:57

to może podspaważ rzeczywiście, porządnie wykonany dobry spaw wytrzyma, nie ma takiego aż ciśnienia tam... a tłoczek w zacisku to pusta rura w zasadzie, więc czy to jej denko czy boki to miejsca w środku niej masz by pospawać... klockom ani niczemu to nie przeszkodzi... sprbuj... zależy w którym miejscu tłoczka to jest... znaczy się tego cylinderka wychodzącego...

picek · Wysłany: 15-06-2006, 16:38

No mi się wydaje że spawanie jest naj mniej wskazanym posunięciem.Z tego co mi się wydaje to Alanowi chodzi o przyrdzewiałą gładz tłoczka a spawanie zniszczy jego cylindryczność-i du..a. Lepsze byłoby wyczyszczenie porów wypełnienie specyfikiem typu chester-metal i ponowna obróbka tokarska.

unknown · Wysłany: 15-06-2006, 18:42

jeśli gładź to tak, ale jeśli to chodzi o nieszczelność w denku tłoka (ciekawe jakim cudem.. ale ... ?) to spawanie mogło by być...

Alan · Wysłany: 15-06-2006, 22:38

picku przecieka dokladnie w miejscu przetoczenia na nasadzie uszczelki ochronnej....zaraz na samym przodzie tloczka...cholera wie jakim cudem to zgnilo....pierwszy raz w zyciu sie z taka awaria spotkalem:( ciekawe czy z jakiegos innego auta szlo by dopasowac taki tloczek?