Tempra Tipo Team :: Podobno stacyjka...

tw20 · Wysłany: 15-07-2007, 21:03 **Podobno stacyjka...**

Witam. Mam Tipo 1.4 ie z 91r.
Zaczne od początku.
Ostatnio zaczęła mi sie tlić i migać lampka od akumulatora, wyjąłem alternator, wymieniłem szczotki bo jedna była bardzo starta, zamontowałem go spowrotem i było wszystko oki:)(oczywiście akumulator naładowałem) Następny dzień wsiadam chce odpalić a tu nic!!! Jak przekręcam kluczyk zapalają sie normalnie kontrolki i jak przekręcam dalej żeby odpalić nie ma żadnej reakcji!!! I najlepsze jest to że jeszcze jak mi działało wszystko dobrze to w czasie pracy silnika mogłem wyjąć kluczyk ze stacyjki oczywiście nie zmieniając jego położenia i nie gasł silnik :0 Znajomy powiedział mi że to stacyjka padła albo kostka od stacyjki i dlatego nie odpala...
Co wy na to? Jak ktoś miał taki przypadek to prosze o pomoc...
Pozdrawiam

konikks · Wysłany: 15-07-2007, 21:06

coś rozładowuje ci akumulator. może jakieś zwarcie :?:

komplet bębenków to koszt 80zł na giełdzie. możesz spróbować ale czy to to - wątpię. a może akumulator do wymiany :?:

tw20 · Wysłany: 15-07-2007, 21:07

Akomulator ma 12,6 V (mierzyłem) na innym akomulatorze to samo....:(

konikks · Wysłany: 15-07-2007, 21:10

no i co z tego... słuchaj a zmierz go rano. po całej nocy. jak nie chce ci odpalić.

tw20 · Wysłany: 15-07-2007, 21:12

oki jutro rano sprawdze.

Hipo · Wysłany: 15-07-2007, 21:50

Sprawdź sobie kabel który idzie Ci do elektromagnesu na rozruszniku, bardzo często tam jest przerwa a ludzie szaleją i szukają po instalacji a przyczyna bywa trywialna.

Cliner · Wysłany: 15-07-2007, 22:30

mrk69 · Wysłany: 15-07-2007, 23:12

Cliner · Wysłany: 15-07-2007, 23:28

a mozna to jakos zreperować, albo chociasz zdjagnozować, przeciez niewymienie wszystkich zamków przez jedna stacyjke :sciana:

te auto było kupione i spowadzone pare dobrych lat temu z niemiec, niewime od kiedy tak mam, ale kiedys z ciekawosci chcialem zobaczyc czy wyciagne kluczyk ze stacyjki podczas uruchomionego silnika...noo i prosze moge hehe :-)

Radke · Wysłany: 16-07-2007, 08:59

Wyrobił / wytarł się kluczyk i dlatego możesz go wyjąć.
Ja też tak mam i specjalnie mi to nie przeszkadza.
A jak zapomnę odblokować skrzynię i odpalę silnik to opcja wyjmowania kluczyka nawet jest pomocna

tw20 · Wysłany: 16-07-2007, 11:30

Sprawdziłem ten przewód na rozruszniku i to chyba było to bo przetarłem go troche ścisnąłem kombinerkami żeby lepiej sie trzymał i odpalił elegancko:) Dzięki za trafna diagnoze HIPO:) Pozdrawiam

Hipo · Wysłany: 16-07-2007, 11:32

Nie Ty pierwszy i nie Ty ostatni masz z tym kabelkiem problem

Cieszę sie że pomogłem.

unknown · Wysłany: 16-07-2007, 17:43

często to jest to; a na przyszłość, zresztą i inni co 'ze stacyjką' tak będą walczyć- opisuj do końca zachowanie - jak dawałeś na rozruch to czy kontrolki w tym momencie (gdy powinien kręcić) zdychały czy nie - wtedy jak napisałbyś np że nie zdychały wcale to akumulator nie powinien być padnięty a coś dalej lub orzrusznik lub stacyjka;

samą stacyjkę za pomocą kilku drutków też można szyb ko i łatwo poudawać, by się dowiedzieć czy to ona; jak ktoś będzie miał kiedyś problem to opiszę co z czym;