[sloneczna]

Niewiem jak to macie rozwiązane ,ale moim zdaniem to podczas jazdy na LPG pompa elektryczna nie powinna chodzić .Ja muszę sprawdzić u siebie jak to mam bo spotkałem się z układem sterowania rozłańczania pompy .Racja taka ,ze ona się strasznie dusi jak niema przelewu .

[rhoody]

ja staram sie regularnie (od czasu wymiany pompy) odpalać i czasem jeździć na paliwie (ale te ceny... ) i z tego co wiem to jeżeli silnik pracuje na LPG to pompa nie pracuje... ale nie jestem pewien...

[dziura.arek]

Zazwyczaj instalacje gazowe odłanczają sam wtryskiwacz. Pompa chodzi non stop. Gdyby była by odłonczona to po przełączeniu z gazu na paliwo auto w pierwszej chwili by zdechło. Pompie nic nie będzie ma wężyyk przelewowy i śmiga tak aby cały czas było zachowane stałe ciśnienie w układzie zasilania.

[rhoody]

rzeczywiście jak zmieniam na paliwo to nie ma problemów!!! miałem zamontowany ręczny wyłącznik pompy (dzieło poprzedniego właściciela) i przez niego dostał po d.... - przewody, które rzekomo miały odcinać zasilanie pompy, były o tak małym przekroju, że bałbym się podpiąć przez nie słuchawki do walkmana a co dopiero pompę - przechodził przez nie minimalny prąd i pompa szła właśnie na nim aż w końcu zatarła się i padła... trzeba było 400 pln (pompa + wymiana kabli itd.) wyłożyć... ale wszystko jest teraz ok!!!

[miszko]

Nie ma problemu ze chodzi ciagle. Cale paliwo wraca do baku. Lepiej zeby chodzila i byla zalana paliwem niz miala nie chodzic i sie w niej jakis osad osadzil. No ale trzeba pamietac ze z kilka dobrych litrow trzeba wozic.

[unknown]

mi jak dotąd też wszyscy mówili, że pompa pracuje non stop, nawet przy jeździe na LPG, nie jest u nikogo wyłączana.
Z jednej strony - rzeczywiście, można wskoczyć na beznynę i OK, ale z drugiej nawet więcej niż kilka litrów wypada mieć w baku (żeby się pompka nie zatarła i miała jakiś obieg) i co jakiś czas na beznynie przejechać choćby kilka/naście km jako minimum by się to wsio ruszyło.

[apacz76]

witam w mojej temrze zostal zamontowany przekaznik ktory w momecie przelanczania na gaz odlancza pompe palwa i jak na razie nie mam problemu cz jakis czas jezdze na benzynie bo wiadomo jej tez sie nalezy
pozdrawiam
Paweł

[srutra]

Bzdury piszecie
pompa, jeżeli nie jest pobierane paliwo i ciśnienie w układzie wzrasta to powinna się odłączyć

[unknown]

no nie wiem...... owszem, w niektórych LPG jest przekaźnik , który przy LPG wyłącza pompę (ale czy to lepiej by się z ew. osadami w benzynie zastała , czy to lpiej jak pracuje i pracuje niepotrzebnie..... hm..) a jak robimy pstryk-jestem bogaty,poszaleję na PB95(8) o pompę włącza....
ale w niektórych LPG pompa podobno chodzi cały czas, toteż warto dać jej czasem się wykazać i oczywiście mieć coś tam trochę w baku co by się nie zatarła.
Co do ciśnienia - nie dam głowy - ale podejrzewam, że może sobie pompa chodzić, jest tam tylko jakiś zawór/element, czy to w pompie czy gdzieś dalej, który nadmiar wpompowanego paliwka wraca do baku... coś jak gaźnik, gdzie nadmiar leci z powrotem.....
o ile wiem, u mnie przy LPG pompa nie jest odłączana..... czy sama się wyłączy w nadmiarze - nie wiem, ale mówili mi , że chodzi normalnie (bez dodatkowych przeróbek) cały czas....
więc sądzę, że nadmiar ciśnienia/paliwka jest po prostu jakoś zwracany do baku....
dawkowanie paliwa podczas jazdy może się w dużych granicach zmieniać, nie wszystko w silniczku/gaźniku się ustali OK i pokrąży, więc czy pompa miałaby czasami podczas jazdy nagle się wyłączać by zaraz potem zaskoczyć? bo mogłaby zaistnieć taka sytuacja, np ktoś ma ustawione autko paliwożernie i bawi się maxgaz-hamulec-maxgaz-hamulec.... takie założenie.... hm.....

[srutra]

Pewnie wszystko zależy od rozwiązań technicznych zastosowanych w samochodzie.

[mkaminski100]

Pompa ma powrót tak w gaźnikach jak i wtrysku. Przecież pompa podaje stałe, wysokie ciśnienie, które bez powrotu musiałoby zostać spalone. Nadmiar niewykorzystanego paliwa wraca więc do zbiornika.
Jeśli chodzi o odłaczanie pompy w trakcie jazdy to wszystko zalezy od gazownika. Generalnie już bardzo mało osób odłacza pompę, bo jest to pozorna oszczędność. Pompa nie uszkadza się od ciągłej pracy, a od syfu który nagromadza się kiedy nie pracuje i za małej ilości paliwa w zbiorniku (praca na sucho).
Praca non stop pozwala na oczyszczenie się paliwa z brudu (syf jest rozpuszczony a nie osadza się na dnie- pompa sie nie zapycha), płynną pracę - nie trzeba pompowac paliwa do mieszalnika i dłuższą pracę regulatora (nie wiem jak, ale wielu twierdzi, że po odłaczeniu szybciej się uszkadza)
Wszyscy gazownicy z którymi rozmawiałem stwierdzili jednoznacznie, że odłączanie pompy daje w końcu nagetywne efekty. Nie ma rzeczowych wyjasnień odłaczania pompy, więc już tego prawie nikt nie robi. Zresztą wiele aut wychwytuje błędy na komputerze kiedy pompa nie pracuje i potem są problemy.
Ja mam pompę podłączoną cały czas i nie narzekam.
P.S. Chyba w każdym samochodzie pompa pracuje stale i nie odłacza się. Ciśnienie nie musi wzrastać, bo nie ma na to zbiornika. Nadmiar jak napisałem paliwo jest na bieżąco powracane do zbiornika.

[sloneczna]

Ja na obserwacjach i rozmów z znajomymi stwierdzam ,ze pompa powinna sie wyłączyć na LPG .Częste problemy z pompami a to dla tego ,że stan paliwa zbyt niski ją wykańcza .
Nic ją nie zatka jest zabezpieczona przed paprochami . Ja mam 140tyś na LPG i pompa jest ok(pracuje non stop)
,ale mam znajomych co już,zajechali po dwie pompy(nie tylko w fiatach) .Czy przyczyna stoi po stronie LPG niewiem (u mnie jest ok ).Dodam po co ma coś pracować jak jest niepotrzebne,i dla super oszczędnych pozwala na zmniejszenie poboru prądu ,co da je mniejsze obciążenie alternatora .

[mkaminski100]

Ja też znam takich którzy zajechali pompę. Czy ma to coś wspólnego z LPG? Pewnie tyle, że jeżdżąc na gazie możesz mieć pusty zbiornik co na 200% uszkadza pompę. Na paliwie to nie wyjdzie i przynajmniej minimalny poziom być musi. Znam wielu którzy jak już założą gaz to kontrolka rezerwy nigdy nie gaśnie a wskazówka leży. Oczywiste jest, że normalnie rezerwa służy jedynie aby dojechać i zatankować auto i dlatego jeśli długo jeździmy przy takim stanie to pompa bez chłodzenia i smarowania się uszkodzi. Wg mnie jej odłączenie spowoduje dodatkowo tylko problemy, bo osadzą się w niej brudy, a to szybko prowadzi do zatarcia.

[gringo105]

Cytat:

pompa, jeżeli nie jest pobierane paliwo i ciśnienie w układzie wzrasta to powinna się odłączyć

Pompa załącza się z chwilą włączenia zapłonu i pracuje niezależnie od tego czy paliwo jest pobierane przez silnik czy nie. Ciśnienie w układzie zasilania jest ustalane regulatorem ciśnienia i układem przelewowym.
Pompa jest przystosowana do pracy ciągłej i prawie wszystkie usterki pomp paliwowych przy zasilaniu LPG to zatarcia pompy spowodowane sknerstwem właścicieli którzy potem wstydzą się przyznać że zaoszczędzili 20zł na paliwie i muszą teraz kupić nową pompę. Poza tym przy pracującej cały czas przejście z LPG na benzynę jest płynniejsze bez szarpnięcia.

[srutra]

[mkaminski100]

Skąd wysnułeś tak ciekawe wnioski? Pompa włącza się po załączeniu stacyjki, żeby doprowadzić benzynę do mieszalnika. Owszem, wyłącza się, ale zapewne już nie wydedukowałeś, że po włączeniu silnika znów się włącza i pracuje non stop, aż do jego wyłączenia. Pompa nie służy utrzymaniu stałego ciśnienia, temu służy regulator. Pompa pompuje pod stałym, wysokim ciśnieniem, które jest wyższe od największego zapotrzebowania silnika (np. najwyższe obroty). To czego sobie wtrysk lub gaźnik nie weźmie wraca powrotem do zbiornika. A pompa psuje się od tego, że przy małej ilości paliwa nie jest smarowana i chłodzona- to właśnie płynące paliwo to robi. Przy braku pompa się grzeje.

[sloneczna]

Mkaminski jesteś pewien ,że na LPG jeżeli wtrysk nie działa to pompa może też nie działa .
Fakt ,że ona pracuje tylko kilka sekund po włączeniu zapłonu a dalej ja nigdy nie suchałem czy pracuje czy nie na LPG .SPRAWDZE TO JAK JEST U MNIE .

[mkaminski100]

Tak, pompa cały czas pompuje, przecież gdybys tylko fizycznie odłaczył wtryski to komputer nie pozwoli na odpalenie samochodu - odczytuje to jako usterka czyli brak sygnału od wtrysku. Po to jest emulator wtrysku który oszukuje komputer, że ten działa.
Pompa odłączana jest tylko przy włączonym zapłonie, bez zapalonego silnika. Dzieje się tak, żeby napompować paliwa do regulatora, a jak odpalasz to pompa pracuje non stop.
Jesli gazownik odłączył Ci pompę to nie będzie pracowała przy gazie, u mnie nie odłączał i pracuje non stop.

[Kamitchi]