Puka (trzeszczy) |
Autor |
Wiadomość |
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:24 Puka (trzeszczy)
|
|
|
witam!
Panowie pomóżcie. Coś mi puka (trzeszczy) w okolicach prawego przedniego koła. Dzieje się tak przy przyspieszaniu, hamowaniu, skręcaniu (także w miejscu i przy wyłączonym silniku). Przy szybszej jeździe (ok 60-70 km/h) nie słychać tego ale też puka. Jakby coś na amortyzatorze ale byłem na diagnostyce i sprawdził mi zawieszenie i układ kierowniczy i nic nie wykazało, dodał wręcz że jak na amortyzatory już 5cio letnie są w bardzo dobrym stanie. Mam ten problem już od dwóch miesięcy a zaczęło się na dzień może dwa po tym jak niefortunnie wjechałem na krawężnik przy zawracaniu i błędnie wymierzyłem skręt. Koło ześlizgnęło się z krawężnika i auto gwałtownie spadło. Uderzyłem wahaczem (chyba). W każdym razie było to dość głośne uderzenie. |
_________________ Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:32
|
|
|
Czujesz jakiś opór na kierownicy przy skręcaniu w momencie kiedy słychać to treszczenie?
Czy poprostu skręcasz i tak coś trzeszczy?
Próbowałeś nasłuchiwać skąd dochodzą odgłosy dokładnie (np. jedna osoba kręci druga słucha)?
Możliwe, że coś się poluzowało, wygięło i stąd odgłosy.
Próbowałeś zdjąć koło i obejrzeć jak to tam wygląda? |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
yagi2
Pomógł: 2 razy Wiek: 41 Dołączył: 04 Gru 2007 Posty: 120 Skąd: Wrocław/Lubin
Województwo: Dolnośląskie
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:36
|
|
|
Może końcówki drążków kierowniczych,one potrafią pukać.Może guma już się wyrobiła. |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 04-03-2008, 09:26
|
|
|
końcówki są ok, po oględzinach okolic koła nie znalazłem żadnych uchybień. Opór na kierownicy - owszem, ale tylko przy wyłączonym silniku. Jeśli chodzi o to czy na kierownicy czuję coś w momencie kiedy puka, to nic takiego się nie dzieje. Sunie gładko. Z nasłuchu wynika, że jest to w górnych okolicach amortyzatora, ale głowy sobie uciąć nie dam. Jak już wspomniałem w PZMocie na diagnostyce zawieszenie nie budziło żadnych zastrzeżeń, a jeśli idzie o układ kierowniczy to powoli mogę się przygotowywać na wymianę lewej końcówki drążka. LEWEJ. A mnie się rozchodzi o prawą stronę. Poza tym wszystko w aucie ok.
Najbardziej słyszalne pukanie jest przy przyspieszaniu i hamowaniu. Przy skręcie też ale mniej. Objaw typowy dla zawieszenia (amortyzator?) ale jakie części zawieszenia pracują przy skręcaniu kierownicą w miejscu? |
|
|
|
|
miszko
Pomógł: 111 razy Wiek: 41 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 6990 Skąd: Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
|
Wysłany: 04-03-2008, 11:06
|
|
|
W górnej części amortyzatora w gnieździe jest łożysko. To łożysko z wiekiem potrafi złapać brud i może podczas skręcania "mielić". Możliwe, że od nagłego uderzenia gniazdo się trochę - no nie wiem - zdeformowało (nawet minimalnie) i dostaje się tam brud.
Na obrazku jest to pod 8ką.
Z elementów które się ruszają podczas skręcania to głównie sworzeń wahacza oraz łożysko górne. Bo w McPersonie cały zespół, koło, zwrotnica, amortyzator oraz sprężyna skręcają podczas kręcenia kierownicą.
Jeżeli łożysko górne będzie "siadało" to czasami przy skręcaniu potrafi sprężyna na chwilkę się zatrzymywać, "naciągać", a jak łożysko puści to sprężyna przeskakuje trochę.
Miałęm kiedyś taki efekt i jak kręciłem to mi stukało coś, a to była przeskakująca sprężyna. Naciągałą się i za chwilkę puszczała.
A amortyzator masz w górnej części dobrze przykręcony oraz gniazdo? |
_________________ Fiat Tempra 1.6, LPG, '94, ~425 tys. km, srebrna
Zajrzyj na Fiat Klub Polska |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 04-03-2008, 12:18
|
|
|
Ktos wlasnie mowil mi juz o jakims lozysku na amortyzatorze ale przyznam ze nie pomyslalem ze to mogloby byc przyczyna. Sprawdze najpierw dokrecenie amortyzatora, a jak to nie pomoze to sprobuje dostac sie do tego lozyska i okolo weekendu dam znac czy to cos pomoglo. Dzieki za rysunek. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 04-03-2008, 16:44
|
|
|
może to być łożysko; tak 'na chwilę' możesz spróbować wcisnąć tam od góry smaru, niech popracuje i się posmaruje, zobaczysz czy coś się uciszy..
ale tego typu odgłosy w takich sytuacjach czasem wydają też.. poduszki od silnika, ciężko namierzyć skąd to idzie bo od nich dźwięk tak się rozchodzi, a 'na oko' rzadko widać w jakim są stanie... czasem tylko robiąc test dawania gazu na zaciągniętym ręcznym, jak szarpnie, się ujawniają poduchy |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 05-03-2008, 11:29
|
|
|
Jesli chodzi o poduszki od silnika to z nimi mam inna bajke. Jak zbyt gwaltownie puszcze sprzeglo i na jedynce sie szarpie to z kazdym szarpnieciem poduchy mi piszcza. Prawie jak opony. Pozostalosc po mechaniku, ktory rozbieral silnik i jak mi go oddal to juz tak zostalo. Nauczylem sie jezdzic tak ze w ogole tego nie slychac. |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 05-03-2008, 17:27
|
|
|
mi też tak piszczało niemiłosiernie coraz bardziej - masz je po prostu w środku zapewne oberwane i metalowe części w nich trą bądź śruba o metal; wymień le lepiej i dokręć porządnie, majątku to nie kosztuje; poza tym jeśłi są do D i piszczą a silniczek ze skrzynią lata to wodziki od biegów, od drążka dostają szarpnięcia, dostają po D... i za jakiś czas będziesz pisał post, że nie możesz wrzucić jakichś biegów i/lub z trudem i/lub wypadają na zakrętach... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 23-05-2008, 11:21
|
|
|
Właśnie znalazłem wczoraj przyczynę trzeszczenia, i zlikwidowałem je zapewne na jakiś czas tylko, bo problem jest o wiele poważniejszy. Tak sądzę. Otóż przygotowałem sobie strzykawkę, igłę i rozcieńczony smar, dostałem się pod auto, żeby wstrzyknąć ten preparat we wszystkie osłony gumowe przegubów. I jak tak się bawiłem, znalazłem jedną luźną ale skręconą śrubę. Jest to śruba mocująca wahacz do... ramy? Jakiejś tam konstrukcji metalowej, no i ta konstrukcja chyba nie wytrzymała uderzenia o którym pisałem na początku postu i wybita została śruba wraz z częścią (kołnierzem) tej ramy. Zastanawiam się czy da się to zespawać, a jeśli nie, to czy można tą część wymienić. Dodam, że przejechałem w ten sposób 5tys km i nie miałem z tym żadnych problemów (prócz trzeszczenia), no i co dziwniejsze, auto było trzy dni temu na przeglądzie i diagnosta nie zauważył tego wyrwania. A wyglądał na skrupulatnie sprawdzającego stan auta. |
_________________ Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM |
|
|
|
|
dcfan
Pomógł: 5 razy Wiek: 36 Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 660 Skąd: Reda
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 23-05-2008, 12:34
|
|
|
To coś metalowe to sanki (wózek) pod silnik, taka wielka i ciężka metalowa belka która łączy zawieszenie i trochę elementów silnika i układu kierowniczego. Impreza droga i czasochłonna, jeśli chciałbyś samemu robić.
Sfotografuj to złamanie zobaczymy, ale jak puściło jedno to puszczą raczej kolejne, nie świadczy to dobrze o stanie sanek.
Dodam tylko, że pasują sanki od Bravo bo sam mam takie. |
_________________ Tipo 1.6 + skrzynia 1.4 '89 DGT gaźnik + Digiplex2 + LPG Fotele Recaro, boczki Sedicivalvole, MOMO
Daewoo Nubira kombi '99 1.6 16V 110KM |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 23-05-2008, 12:55
|
|
|
No więc tak to wygląda:
dodam tylko że miejsce jest całe pokryte smarem przeze mnie, żeby je "uciszyć"
a żeby pozostałe mocowania miały puszczać, no nie wydaje mi się, bo to jedno puściło po dość solidnym uderzeniu.
pytanie: na ile takie pęknięcie jest niebezpieczne w czasie jazdy? |
_________________ Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM |
|
|
|
|
kubek
Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 459 Skąd: Bobrowice
Województwo: Lubuskie
|
Wysłany: 23-05-2008, 13:24
|
|
|
Ciechu78, u to masz nie ciekawie to jest sruba ktora trzyma wahacz... niedlugo moze pojsc ci druga sruba i kolo sie rozjedzie i juz dalej nie pojedziesz |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 23-05-2008, 13:32
|
|
|
No dobra, ale jakie rozwiązanie? Spawać to? Wymieniać sanki? Przy wymianie będzie pewnie trzeba zdemontować całą stronę zawieszenia i wyciągnąć silnik, czy może mniej roboty przy tym jest? Jeżdżę z tym już od stycznia (to moglem nawet 7-8tys km zrobic. |
_________________ Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM |
|
|
|
|
kubek
Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 459 Skąd: Bobrowice
Województwo: Lubuskie
|
Wysłany: 23-05-2008, 13:36
|
|
|
Ciechu78 napisał/a: | Spawać to |
to zalezy czy blacha wokolo jest zdrowa czy juz przyrdzewiala jak zdrowa mozna sprobowac pospawac
Ciechu78 napisał/a: | Przy wymianie będzie pewnie trzeba zdemontować całą stronę zawieszenia i wyciągnąć silnik, czy może mniej roboty przy tym jest |
silnika nie musisz wyciagac tylko musisz poodkrecac wahacze i wtedy mozesz wywalic sanki, zakladasz drugie i skrecasz wszystko to do kupy i jedziesz dalej.
** Dodano: 23-05-2008, 14:37 **
Ciechu78 napisał/a: | Jeżdżę z tym już od stycznia (to moglem nawet 7-8tys km zrobic |
to masz szczescie ze ci nic sie jeszcze nie poodrywalo... |
|
|
|
|
egon
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 5516 Skąd: Pleszew
Województwo: Wielkopolskie
Zaproszone osoby: 2
|
Wysłany: 23-05-2008, 13:40
|
|
|
kubek napisał/a: | to zalezy czy blacha wokolo jest zdrowa czy juz przyrdzewiala jak zdrowa mozna sprobowac pospawac |
Zawsze mozna kawał blachy wspawac, wywiercic dziure na srube i skrecic |
_________________ VW Polo 9N 1,2 12V - żony
LANCIA LYBRA 1,9 JTD 115KM
Tak mało, a tak może pomóc Składka Klubowa |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 23-05-2008, 13:44
|
|
|
no to moze juz jutro sprawdzimy, czy spaw bedzie mial jakis sens |
_________________ Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM |
|
|
|
|
romano
Pomógł: 56 razy Dołączył: 09 Sty 2005 Posty: 2132 Skąd: Chorzów
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 23-05-2008, 16:42
|
|
|
Ciechu78 napisał/a: | no to moze juz jutro sprawdzimy, czy spaw bedzie mial jakis sens |
Odpuść sobie spawy, pospawasz a za jakiś wyjdzie ruda w innym miejscu.
Przerabiałem już to, najpierw spawanie a później wymiana sanek.
Sanki muszą być sztywne, inaczej będzie ci "pływało" zawieszenie.
Kup zdrowe sanki np. z bravo/brava i od razu je zabezpiecz antykorozyjnie, będziesz miał święty spokój. |
_________________ Fiat Tipo 1.6 gaźnik RIP
Nissan Primera P11 SR20DE
Nissan Primera P11.144(lift) SR20DE
|
|
|
|
|
marux28
Wiek: 45 Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 102 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 23-05-2008, 18:19
|
|
|
Ja bym narazie wspawał stalową podkładkę, ale gazowo bo elektrycznie jeszcze większą dziurę wypalisz i szukać nowych sanek bo tu po zdjęciach widać ze te już długo nie pożyją |
_________________ Tempra 2.0ie LPG przebieg: kto to wie?
FSM Bielsko Biała
Uno1.0ie |
|
|
|
|
Hipo
Pomógł: 30 razy Wiek: 42 Dołączył: 30 Kwi 2007 Posty: 2082 Skąd: Jarosław
Województwo: Podkarpackie
|
Wysłany: 26-05-2008, 07:11
|
|
|
Ciechu78, Ty się nie zastanawiaj tylko czym prędzej szukaj sanek i wymieniaj. Oprócz tego że wahacz trzyma Ci się z przodu na jednej śrubie to widać obok na fotce nr3 że te sanki już pekają. Czyli jednym słowem to już jest złom. Nie próbuj tego nawet spawać skoro pęka, tylko sanki z Bravo/Brava coby były zdrowe i tyle. |
_________________ Marea 2.4 TD HLX
JCB 3CX Contraktor |
|
|
|
|
|